reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Karolinkare wedlug mnie twin two jest mniejszy niz zoom,na moje warunki wygodniejszy jest jeden za drugim niz jeden obok drugiego, prezkonaly mnie tez te mini gondole rozkladane na plasko, a my duzo jezdzimy samochodem przedze wszytskim wie mysle ze bedzie ok, po roku i tak wymienie na spacerowke :)
 
reklama
Witam!!!!

Przepraszam, że tak rzadko zaglądam, ale totalnie brakuje mi czasu.
Czytam Was często w pociągu z komórki, ale odpisać na ogół nie mam siły.
Już 19 dni od porodu minęło, a ja nie mam pojęcia kiedy to minęło.
Czas przelatuje mi przez ręce.
Jeżdżę do dziewczynek 3 razy w tygodniu, tam spędzam cały dzień.
Jak przyjeżdżam to drobne obowiązki domowe, oczywiście odciąganie mleka i spać, często grubo po 24tej, w nocy pobudka na odciąganie i rano 7-8 kolejne odciąganie, po którym już nie zasypiam.
Jak nie jadę do maluszków to ciągle coś załatwiam, no i szykuję wszystko dla maluszków.
Prania mam co nie miara, codziennie kilka pralek, ale zostały mi juz tylko 4 i wszystko poprane. Teraz tylko MASA prasowania. Niedobrze mi na samą myśl.
Do wielu rzeczy angażuję Natalkę, aby nie czuła się odtrącona, a ona jest zachwycona jak może pomagać. Chociaż w ten sposób możemy razem pospędzać czas. Na zabawę z Natusią też mi brakuje czasu albo sił.
Czuje się już przemęczona.
Wyprawka dla dzieciątek właściwie już cała skompletowana czeka na nie w domu. Muszę dokupić jeszcze kilka drobiazgów, ale to już nie problem.
Dziś o 20 na ebay kończy się aukcja na fotelik, więc najdroższe rzeczy mam już z głowy.

Ja tu Was zanudzam, a Wy pewnie ciekawe co u dziewczynek.

Moje kruszynki mają się naprawdę dobrze.
Przybierają na wadze codziennie około 50g.
Wczoraj Zośka ważyła już 1740g, a Nadia 1470g, co po spadku wagi daje juz niezły wynik. około 500 g.
Wczoraj Zośka była już kilka godzin w normalnym łóżeczku, ale po południu włożyli ją z powrotem do inkubatora, troszkę ciężko jej się oddychało, ale wczoraj była taka duchota, że wszyscy wymiękali.
Nadusi wczoraj też założyli nosek z tlenem, bo ciężko jej się oddychało.
Jednak dziewczynki są silne i za każdym razem jak jestem widzę jak się zmieniają i rosną.
W tym tygodniu mają zostać przewiezione do szpitala, który wybrałam, czekają tylko na miejsce, bo w tamtym brakuje miejsc.
Mają tam naprawdę masę roboty.
Jest tam wiele maluszków z 24-25 tygodnia.
Do tego szpitala co będą przewiezione, będę mogła nawet codziennie podjechać. Lepszy, szybszy i tańszy dojazd.
Może wtedy moja psycha odżyje, bo na razie jest ciężko.
Chyba dopadła mnie depresja poporodowa.
Nie umiem sobie tego wszystkiego poukładać.
Zresztą organizmu nie da się oszukać.
Ciąża trwa 40 tygodni, a nie 30, przez co często mam wrażenie, że ktoś mnie "okradł". Źle mi jak widzę kobiety na końcówce ciąży, bo tez powinnam się jeszcze "turlać", a nie wytrzymałam. Nie umiem się pozbyć poczucia winy. Wiem, że napiszecie, że to nie moja wina i nie powinnam się oskarżać, ale to siedzi we mnie i jest silniejsze niż ja.
Może jak dziewczynki będą już w domu to poradzę sobie z tymi myślami, ale na razie nie wiem kiedy to nastąpi. Myślę, że jeszcze 2-3 tygodnie.
Z pozytywów to z 25kg zostało mi tylko 5 do zgubienia, ale myślę, ze to kwestia tygodnia. A odżywiam się bardzo dobrze, bo muszę mieć mleko.
Laktacja rozkwitła i ściągam około 2-2,5 litra na dobę i chyba będziemy musieli dokupić zamrażarkę.
To Wam ponudziłam. Ale nie wiem kiedy będę mieć chwilkę, bo muszę poprasować i posprzątać domek.

Trzymajcie się kochane!!!!
 
Justysia007- Ty to masz dobrze, tez bym z checia gdzies wyjechala, ale w tym roku to juz chyba nie ma szans:/ ale jak mozesz to podaj na prv albo nk namiary to moze za rok z dzieciaczkami bysmy pojechali :) Wiesz lozysko mi sie juz odklejalo,wiec chyba dlatego mialam ten krwotok..
 
Aga Natalia fajnie ze sie odezwalas, myslalam sobie o was jak sie czujecie czy wszytsko ok. Masz racje napiszemy ci ze to nie twoja wina, bo taka jest prawda, wiadomo ze gdybys mogla wybrac to bys jeszcze pochodzila sobie z brzuszkiem, przeciez to normalne, nie obwiniaj sie, zreszta najwazniejsze ze dziewczynki sobie rosna i codziennie jest lepiej :) Ja z mojej strony zycze ci z calego serca szybkiego powrotu do rownowagi, pomysl sobie jaka z ciebie szczesciara, masz sliczna coreczke Natalie, i dwie sliczne blizniaczki...przeciez to jest najwaznijesze i najpieknijesze w zyciu :) Glowka do gory, podziwiam cie , jestes silna a malenkie sa na pewno dumne ze swojej mamusi :) zreszta kto by nie byl?? :)
 
hej kobietki
Jedynka fajne łózeczko wybrałas i do tego materac widze gryczanowo -piankowy.no wlasnie jak to jest z tymi materacami,słyszałam ze musi byc choc troche naturalnego,slyszalam tez o kokosie,to prawda?widzialam dizisaj butelki tommi cos tam i byly do takiego karmienia na przemian z piersia,hmm moze takie..Ten feminatal 400 ma 30 tabletek i 30 kapsułek razem 60.tabletki to witaminy a ta kapsułka to kwas tłuszczowy DHA.na poczatku do 13 tyg brałam feminatal 800 a teraz ten.ale z tego co wiem to jest jeszcze jeden od poczatku do konca,to chyba ty masz taki.moje kruszynki w 21 tyg wazyły jeden 360g drugi 350g.mam nadzieje ze we wtorek jak pojde beda wazyłi ponad poł kilograma,oby..z tymi rzeczami to ja tez juz nie wiem,kupuje na 56 głownie.a ty?

Justysia007 wypoczywaj ile sie da.nie martwy sie tymi brzuszkami,pewnie skocza nie wiadomo kiedy do gory:))moje maluchy bardzo kapia ostatnio i juz mnie chyba zabolało pare razy.

dzisiaj byłam na badanich obciazenie gluzkoza bylo m.in i oczywiscie jak to ja nie wytrzymałam i zwymiotowałam wszystko po wypicu 2/3.musze powtarzac jutro byłoby najlepiej ale juz na sama mysl jest mi niedobrze.jak to zrobic na czczo matko!!??

Aga_Natalia jestes naprawde super dzielna-oby tak dalej,cudowna mama jestes!!!
 
Aga_Natalia dobrze ze malenkie rosna i maja sie coraz lepiej. I uwazam ze jestes bardzo dzielna i nie jest Twoja wina ze dziewczynki przyszly na swiat troszke wczesniej, czasami tak po prostu jest.

Justella no lozeczko wygada fajnie i ten sprzedawca z allegro duzo ich sprzedaje wiec chyba sa dobre. Te butelki tommiee tippie maja chyba podobne smoczki jak te lovi a lovi jest chyba tansze.no i smoczki sa tansze bo chyba z 7 zl a tamte okolo 13...
ja tez mam wielki problem z tymi rozmiarami. Wogole zamowilam bodziaki na 62 a one wygladaja jak na 56 czesc rzeczy z rozmiaru 56 wyglada jak 50 i ja juz zglupialam. mam jeszcze malo ubranek. gdzies czytalam ze do szpitala potrzeba po 5 kompletow dla kazdej dzidzi wiec ja mam tak po 3 takie nowiusie ladne i czesc na 50 a czesc na 56. Zreszta nie wiem czy jako komplet liczy sie np sposzki i body lub spioszki i kaftanik czy np sam pajac moze byc...boze taka zielona w tym temacie jestem ze szok. A Ty po ile bedziesz sztuk do szpitala brala?
 
hej
Jedynko ja mam na swojej liscie zapisane 6 sztuk body lub kaftanikow i 6 spiszkow,pajacykow do szpitala,dalej po dwie czpaeczki i lapki niedrapki.z rzeczy tyle.potem kocyki,pieluchy,reczniczki,jałowe gaziki i spirytus do pepuszka,srodki pielegnacyjne,chusteczki itp.zawsze maz moze przyniesc cos jeszcze z domu:)zobacze te lovi w takim razie:)ja naprawde nie mam duzego jeszcze brzuszka a juz poruszam sie jak zółw,a co bedzie potem.dlatego jak pisala jenefer nie ma co czekac az sie nie bedziemy mogły poruszac z tymi zakupami:)
Jenefer własnie jedna dziewczynka powiedziala mi o tej cytrynie ale juz po fakcie;)no nic musze sie wziac w garsc i znowu spróbowac.:-p
 
reklama
Aga Natalia zgadzam sie calkowicie z dziewuchami, jak mozesz w ogole tak mowic???:)zabraniamy Ci!!!! jak male dorosna to powiesz im co sobie myslalals jak one byly w szpitalu to cie dwie dziewuchy usciskaja i powiedza ze jestes najwspanialsza mama na swiecie!!!!!!! a twoje mysli biora sie pewnie z niemocy. tez jestem matka i wiem ze jak cos boli naszego kochanego szkraba jak choruje a my nie ejstesmy w stanie nic zrobic tylko po prostu byc wtedy najbardziej cierpimy....ale czasem wystarczy po prostu byc:) jezdzisz do nich sciagasz pokarm, wszytsko przygotowujesz by bylo slicznie i pachnaco, kobieto takiej matki ze swieca szukac i jeszcze jedno serce masz w domu:)

kasiona ty podobnie ztymi wozkami tak jak ja, tylko ze ja kupuje zooma ale tylko ze wzgledu na gondole o wiele wieksze, moje cala zime praktycznie w nich przejezdza, ale jakbym urodzila latem na bank kupilabym jane. a na wiosne w parasolke i tyle, bo my tez duzo w samochodzie, ech....:)

gastone kiedys bodajze pisalas ze ty przed ciaza szczupla nie bylas tylko przy sobie, szczerze mowiac nie widze abys ty upasiona byla, masz sam brzuszek, sliczny i duzy:)pozdrawiam i zdrowka dla was!!!!

justella dzis mam krzywy brzuch jedna strona wieksza od drugiej, jak to to dwojka na jednej stronie jest???ech...wyobrazam sobie co bedzie pozniej z tym brzucholem, hihihi, a z ciuszkami to jest masakra!ja wam powiem tylko tyle, ze jak ja kupowalam dla cory to 62 wydawal mi sie taaaaaaki maly, a ona sie urodzila i w tym plywala, hihihihi, a miala 57cm:)56 tez byly na nia za duze:)np. z h&m mialam duzo tych poczatkowych:) a ja glukoza w nastepnym tygodniu chyba umre ja tego nienawidze za kazdym razem moj zolodek cierpi............i szczerze to koncowke wylewam po co mam wymiotowac;)
 
Do góry