Witaj marti223 w naszym gronie Ja ruchy poczułam po koniec 17 tygodnia, takie delikatne łaskotanie, z każdym dniem były coraz bardziej odczuwalne.
Ja też jestem od 2ch dni na diecie wątrobowej i już widzę, że nadmiar wody ze mnie schodzi i razem z tą woda kg mam już do tyłu. Poza tym kurcze stresuje się tą cholestazą. Takie okropne rzeczy się o niej słyszy. Jestem dopiero w 27 tygodniu,a chcę jak najdłużej dzieci donosić. Są chwile, że emocje biorą górę i się totalnie rozklejam, ale staram się ogólnie pozytywnie nastawiać. Psychika też ma na to na pewno duży wpływ. Ale stres i tak jest ;( Róbcie sobie dziewczyny profilaktycznie próby wątrobowe bo ja nie mam kompletnie żadnych objawów. Dobrze, że choroba w ogóle została wykryta.
Ja też jestem od 2ch dni na diecie wątrobowej i już widzę, że nadmiar wody ze mnie schodzi i razem z tą woda kg mam już do tyłu. Poza tym kurcze stresuje się tą cholestazą. Takie okropne rzeczy się o niej słyszy. Jestem dopiero w 27 tygodniu,a chcę jak najdłużej dzieci donosić. Są chwile, że emocje biorą górę i się totalnie rozklejam, ale staram się ogólnie pozytywnie nastawiać. Psychika też ma na to na pewno duży wpływ. Ale stres i tak jest ;( Róbcie sobie dziewczyny profilaktycznie próby wątrobowe bo ja nie mam kompletnie żadnych objawów. Dobrze, że choroba w ogóle została wykryta.