reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Enni u mnie była masakra przez pierwsze 3 miesiace bo dziewczyny miały mega kolki. Bez mojej mamy nie dałabym rady, bo całe dnie je nosiłyśmy. One w dzień przez te kolki bardzo mało spały. O sobie nawet nie wspomnę, bo wyglądałam jak zombi. Jadłam w locie albo wcale. Noce tez do bani. Potem jak minęły kolki było lepiej ale cały czas ciężko. Moje dziewczyny są dość wymagające. Tak naprawdę zaczęło być lepiej jak skończyły rok, co nie znaczy ze łatwo ale już można się z nimi komunikować i na swój sposób wyrażają swoje potrzeby. Myślę że na początku pomoc się zawsze przyda, bo potrzeby noworodków musisz spełniać natychmiast. A Ty możesz liczyć na Pomoc?
Tak to wyglądało u mnie, ale u Ciebie tak nie musi być. Każde dziecko jest inne. Pamiętam jak dzieci jednej z forumowiczek non stop spały przez dłuższy czas po urodzeniu.
 
reklama
AliaMaris , jak leżałam w szpitalu 6 tygodni to usg miałam co 1,5-2tygodnie. Każdy lekarz mierzył inaczej ilość wód - albo liczyli wspólnie albo osobno. Ponoć przy zaawansowanej ciąży trudno jest mierzyć ilość płynu z osobna.
Cieli mnie 36+4. Ilość płynu w obu workach do 36tc byla ok, ale w 36+1 wyszło u córki 6,4 a u syna 1,7. W usg widac bylo różnice w masie 460g. Po urodzeniu różnica wynoszą 390g, wiec usg wykonano dosc dokladnie.
 
Nie wiem kto mi to mowil, ale chyba wskaźnikiem dobrej kondycji malucha jest m.in. obwód brzuszka AC. U syna w 36+1 bylo to 29,8 (szacowane na 33+6 Tc), u córki 32,5 (36+4tc). No i synek automatycznie miał mniej wód a co za tym idzie - masę. Przepływy u obojga były ok.
 
Mierza na usg, nie afi tylko map albo mvp nie pamietam, codziennie sprawdzaja przeplywy na usg (doppler). Jestem w 26 tc dopiero wlasnie! Staram sie myslec pozytywnie, ale ciagle jest lek ogromny i lzy sie czaja... Dzieci duze, cale szczescie. Chyba czuja, ze maja malo czasu... Neonatologia tez tu jest, III st. referencyjnosci. Moj doktor to po prostu dusza czlowiek, od razu jak cos zauwazyl to polozyl, nie jest mi wiec az tak trudno, bo wiem, ze z kazdej strony czuwa.
 
Ostatnia edycja:
Mierza na usg, nie afi tylko map albo mvp nie pamietam, codziennie sprawdzaja przeplywy na usg (doppler). Jestem w 26 tc dopiero wlasnie! Staram sie myslec pozytywnie, ale ciagle jest lek ogromny i lzy sie czaja... Dzieci duze, cale szczescie. Chyba czuja, ze maja malo czasu... Neonatologia tez tu jest, III st. referencyjnosci. Moj doktor to po prostu dusza czlowiek, od razu jak cos zauwazyl to polozyl, nie jest mi wiec az tak trudno, bo wiem, ze z kazdej strony czuwa.

Dobrze by bylo do tego 30-31tc dociągnąć. Ale wiadomo, jak będzie taka koniecznosć to rozwiązą ciąże przez cc.

Generalnie wydaje mi się, ze wody wodami ale przepływy są ważniejsze. Poki maluchy będą rosnąć, mieć dobre przepływy to będą cię trzymać w trójpaku.

Co do poradzenia sobie po urodzeniu. Moja historia jest b. podobna do tej adb. Zreszta my swego czasu się na wątku niemowlaczym się żaliłysmy na bieżąco jak nam truno. Pamiętasz adb? hehe to były czasy. Teraz jest o niebo lepiej. Ja nie wiem co bym zrobila bez pomocy. Chyba bym zwariowała. Chlopcy plakali non stop, nie spali a jak spali to kazdy o innej porze. Jesc chcieli razem przy czym kazdy sie krztusil przy jedzeniu wiec karmienie razem bylo okropne. Jeden plakal bo chcial jest a nie mogl, bo odbijalam drugieo i tak wkolko. Ja to w pewnym momencie wazylam 48kg. jadlam raz dziennie o 5 rano bo wtedy to byly jedyne 2h kiedy chlopcy spali razem w tym samym czasie. A tak to caly czas ktorys sie darl albo obaj naraz. Najpierw kolki potem refluks. Dramat, dramat, dramat i neiludzkie przemeczenie. Jak zaczeli raczkowac to odzylam, bo sie zajeli troche soba, minely refluksy, moglam spokojnie zjesc sniadanie. A teraz to juz sama przyjemnosc:-)
 
Dobrze by bylo do tego 30-31tc dociągnąć. Ale wiadomo, jak będzie taka koniecznosć to rozwiązą ciąże przez cc.

Generalnie wydaje mi się, ze wody wodami ale przepływy są ważniejsze. Poki maluchy będą rosnąć, mieć dobre przepływy to będą cię trzymać w trójpaku.

Co do poradzenia sobie po urodzeniu. Moja historia jest b. podobna do tej adb. Zreszta my swego czasu się na wątku niemowlaczym się żaliłysmy na bieżąco jak nam truno. Pamiętasz adb? hehe to były czasy. Teraz jest o niebo lepiej. Ja nie wiem co bym zrobila bez pomocy. Chyba bym zwariowała. Chlopcy plakali non stop, nie spali a jak spali to kazdy o innej porze. Jesc chcieli razem przy czym kazdy sie krztusil przy jedzeniu wiec karmienie razem bylo okropne. Jeden plakal bo chcial jest a nie mogl, bo odbijalam drugieo i tak wkolko. Ja to w pewnym momencie wazylam 48kg. jadlam raz dziennie o 5 rano bo wtedy to byly jedyne 2h kiedy chlopcy spali razem w tym samym czasie. A tak to caly czas ktorys sie darl albo obaj naraz. Najpierw kolki potem refluks. Dramat, dramat, dramat i neiludzkie przemeczenie. Jak zaczeli raczkowac to odzylam, bo sie zajeli troche soba, minely refluksy, moglam spokojnie zjesc sniadanie. A teraz to juz sama przyjemnosc:-)

Jjka pewnie, że pamiętam:-D. Przy życiu mnie trzymało to, że mogłam się wyżalić na forum i wiedziałam, że wiecie co czuję, bo chociażby Ty też przez to przechodziłaś. Za "naszych czasów" forum ciążowe i niemowlaczkowe tętniło życiem więc wsparcie było na bieżąco:-).
 
Teraz tez nadal czuje Wasze wsparcie i to ogromnie dla mnie wazne.
Boje sie tez o te wody bo tu chyba dochodzi kwestia podduszenia, jesli jednemu by okleily twarz. Czy tak nie jest?
 
Cześć Dziewczynki!!!Chciałabym dołączyć do Waszego grona.Jestem w 13 tyg.ciąży bliżniaczej:-).Od paru dni oglądam wózki i chciałabym abyście dały mi pare wskazówek jaki wybrać i na co mam zwrócić uwagę:sorry:Dodam że wolałabym wózek jeden obok drugiego ale czy jest możliwość zciągania jednej gondoli,gdy np.jedno dziecko jest chore i zostaje w domu.Bardzo proszę o cenne podpowiedzi
 
reklama
Witaj mizanka ja jutro zaczynam 13 tydzień. Chętnie przyłączę się do Twojego pytania. Ja też już sobie oglądałam wózki i mam swój tym Jedo Fyn duo
 
Do góry