reklama
Hihi to dobrze ze jedt do "kogo" przytulic... a ja mam troche inny chyba bardziej do karmienia i dlatego niewiedzialam jak uzyc heh... ale i tak ja bym musiala cos pod brzuch bo inaczej to mi "leci" i nie moge... aj jakos damy rade
Ja nie wiem co z tym robić, jakie są sposoby, żeby temu ulżyć, trudno wytrzymać, a to przecież całkiem wcześnie jeszcze...
W IIgim trymestrze wyszkto sie tak szybko rozsrasta, pozniej te zmiany juz nie sa takie gwaltowne. Ja tez strasznie narzekalam na bole wszystkiego tak ok 24-28tc. Potem te bole minely, pojawilo sie cos innego - dusznosci, nieopkoj, klopoty ze snem. Tak wiec juz do porodu caly czas jakies dolegliwosci mi towarzyszyly. A koncowka to juz byla nie do wytrzymania, czulam sie jakby mi ktos kazal w za ciastnym o 3rozmiary garniturze chodzic calą dobę
Ja też miałam takie bóle bioder i barków. Nieraz całą noc z bólu nie spalam. Kupiłam rogala i jakoś przeszło. Teraz całą noc przesypiam na lewym boku. Na plecach mnie dusi a na prawym dzieciom się nie podoba i strasznie się wypinają. Czasami jak mnie biodro rano zaboli to podkladam poduszkę pod plecy i się lekko odchylam żeby go tak nie uciskać.
reklama
Podziel się: