reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Ja cały czas w szpitalu, na sali połowa dziewczyn już urodziła, a nowe jakoś mało rozmowne. Lista moich leków jest ogromna: Adalat 4x1, Spazmolina 3x1, dupek 3x2, relanium 3x1, magnez w kroplowce 1 dziennie - leci jakieś 4 h, magnez w tabletce 3x1, żelazo 1x1, witaminy inne 6 szt dziennie. Masakra generalnie. Już się nie szykuje do wyjścia bo wiem że zostanę tu do końca. Dzieciaki mają coraz mniej miejsca więc już się bardziej rozpychaja niż kopią :-)
 
Ojej to naprawde lista lekow dluga... nawet relanium.. no ale najwazniejsze teraz dzieciaczki i mama jakos wytrzyma to wszystko.. bedzie dobrze, musi byc. Powodzenia Ania, duzo sily i wytrwalisci ;)
 
Widzę ze tu same mamusie które maja bliżej jak dalej ;) My dopiero 17tyd. Tak czytam i aż sie boje co mnie czeka, narazie nic nie dusi przy spaniu chociaz w nocy kręcę sie raz w tą raz w tą ;)
 
Jjka to zes pocieszyla.... no ale nastawiam sie ze bedzie coraz trudniej bo brzucho rosnie z dnia na dzien.. jeszcze nie byl taki duzy a juz bylo ciezkawo.. wiec jakos sie to przezyje ;)

No mi się smiac chcialo jak ktos mi wtedy mowil, ze ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety.
Ale teraz wspominam to z sentymentem jako cudowny czas, nawet pomimi tych wszystkich dolegliwosci.
 
Ja mam teraz 28 i 4 dni. W 18 tc już miałam skurcze i byłam 3 dni w szpitalu na obserwacji. Ogólnie od początku ciężka ciąża, ale mam nadzieję że wytrwamy na leżąco.
 
reklama
Do góry