reklama
U mnie 24 tc po 870 gr obydwoje. Dzisiaj znowu ciężki nastrój. Popłakałam się trochę. Spalam tylko 3 h. Może ta noc będzie lepsza :-) brzuszek też mam wąski, ale szpiczasty. No cóż... Z każdym dniem coraz bliżej :-)
A czym się tak martwisz?
Jjka jak tak ciągle leżę sama w domu i całe ciało mnie boli to się zamartwiam czy dam radę tak wylezec, czy szyjka wytrzyma itp. Mam za sobą dwa poronienia. Jeszcze się naoglądałam ostatnio tego programu "moje 600 gr szczęścia " - niepotrzebnie zupełnie. Nie oglądajcie tego.! Jak mnie mniej boli to od razu mi lepiej. Teraz przez dwa dni tak mnie w kroczu bolało że nawet do WC ciężko było dojść. Stąd taki nastrój. Wmawiam sobie że jestem głupia i że przecież dzieciaki ładnie rosną. Z mężem już wczoraj rozmawiałam żeby mi więcej czasu poświęcił bo zwariuje. Ja tak już leżę w zasadzie od kilku miesięcy. Można jobla dostać. Krzyżówki, TV, internet - i to cały mój świat :-/
Sylka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2015
- Postów
- 1 588
AlliaMaris aż sprawdziłąm dokładnie w karcie w 21,2 tyg moi ważyli 380 i 400 i lekarz mówił że super a ty jesteś w 20tc... absolutnie nie ma co już porównywać do innych ciąż tym bardziej do pojedyńczych. Ważne żeby równo w miarę przybierali. I pamietajacie że wasz stres maluchy czują więc oglądajcie komedie, czytajcie zabawne książki, róbcie rzeczy które sprawiają wam radość Paulettah bardzo wysoki masz cukier? Może wystarczy tylko dieta...
165 na normie 140 wiec dostanę glukometr i dietę wlasnie
mi wyszla cukrzyca w ciazy. Bylam na diecie + kontrola curku 4x dziennie. Spoko, calkiem fajna sprawa zaczac sei zdrowo odzywiac:-)
Jjka jak tak ciągle leżę sama w domu i całe ciało mnie boli to się zamartwiam czy dam radę tak wylezec, czy szyjka wytrzyma itp. Mam za sobą dwa poronienia. Jeszcze się naoglądałam ostatnio tego programu "moje 600 gr szczęścia " - niepotrzebnie zupełnie. Nie oglądajcie tego.! Jak mnie mniej boli to od razu mi lepiej. Teraz przez dwa dni tak mnie w kroczu bolało że nawet do WC ciężko było dojść. Stąd taki nastrój. Wmawiam sobie że jestem głupia i że przecież dzieciaki ładnie rosną. Z mężem już wczoraj rozmawiałam żeby mi więcej czasu poświęcił bo zwariuje. Ja tak już leżę w zasadzie od kilku miesięcy. Można jobla dostać. Krzyżówki, TV, internet - i to cały mój świat :-/
dokladnie znam to uczucie. Ja tez mialam przygody rozne w ciazy. W zasadzie od 16tc kiedy mialam skurcze takie z kregoslupa i w szpitalu lezalam pare dni. Poitem skurcze BH po 8x na godzine, gdzie norma to 8x na dobe. Mnie caly czas cos kulo, bolalo, ciagnelo. Byl taki etap, ze krocze mnie strasznie bolalo, jakby mnie ktos skopal. Ale po paru dniach przeszlo. No i dzieki temu lezeniu wytrzymalam do 37tc wiec i ty sie na zapas nie martw. Duzo odpoczywaj.
I uwierz mi - tego nie zaznasz jak sie dzeici urodza. Dlugo, dlugo sobie nie polezysz. Ja tamte czasy wspominam z lezka w oku. To byly ostatnie dni kiedy mialam czas dla siebie, keidy moglam sie ponudzic, opczytac, obejrzec film. Teraz jest kierat. Z roboty do roboty. Takie lezenie juz sie mi w zyciu nie przytrafi, no chyba ze na emertyurze
Rob sobie wyprawke przez internet, obejrz wszystkie fily, przeczytaj ksiazke, zrob jakis kurs online. Czas szybko zleci.
No i zakaz ogladania takich programów!!! Serio mowie!
reklama
Podziel się: