reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Jup,serdeczne gratulacje! Zdrowka dla Was:)

U mnie wczoraj cisnienie skoczylo,160 pare na 90pare,lekarz na wieczornym obchodzie pytal mnie jaka decyzje lekarze podjeli,ja mowie ze nie wiem,ze czekamy.
Dzis po obchodzie,powiedzieli mi ze w zabiegowym bedziemy rozmawiac.
Nie daja mi lekow na nadcisnienie,mam te mroczki,obrzeki i ost.rozwarcie na 1cm.
Dam znac co powiedza mi.
 
reklama
Jup, gratuluję! Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i maluszków :)
Jestem 11 dni po cesarce i wierz mi, przeżywałam to samo. Katorgą było podnieść się z łózka po 12h od operacji. Wszyscy mówili, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, ale jakoś mnie to nie pocieszało. I wiesz co - mieli rację, we wtorek, dzień po zabiegu z trudem chodziłam, trzymając się ścian, w środę chodziłam już wyprostowana, w czwartek zrezygnowałam z Ketonalu a w piątek już śmigałam. Ciągnął mnie tylko szew, ale w sobotę pozbyłam się tego paskudztwa (samo ściąganie nie boli). Teraz czuję ból przy wysiłku, więc trzeba się oszczędzać
 
Wszystkim nowym mamusiom gratuluję!

Jup bardzo się cieszę, że udało Ci się donosić dzieciaczki do tego tygodnia. Pamiętam jak w styczniu bałaś się okropnie, że dużo wcześniej się zacznie. A teraz zacznij już rozkręcać laktację ;)
A co chodzi o cc to sama doskonale wiem jak to jest. Po bliźniakach przez ponad 2 tyg dochodziłam do siebie, przewrócenie na boki sprawiało, że chciało mi się ryczeć.
 
Jup gratulacje najwazniejsze ze dzieci ok ja jestem po 3 cc po ostatniej czulam sie swietnie chyba po 8 godzinach spionizowali mnie wyjeli cewnik dali leki na rozruszanie jelit a po 12h poszlam sie wykapac szew rozpuszczalny nic nie ciagnal pratycznie caly ten czas przespalam :-) jak juz wstalam zawiezli mnie do dzieci a pozniej juz sam sobie chodzilam I chyba po 2 dniach juz bylam w domu I od samego poczatku dostalm laktator I maglowalam cycole zeby rozkrecici laktacje ja mialm pecha bo w moim szpitalu nie bylo miejsc I mnie przeniesli do innego w uk szpitale sa rozne I w tym ktorym urodzilam to jest szpital ktory utrzymuje sie z darowizn wiec bylo troche gorsze warunki np jedzenie dzieci musialy miec swoje pieluchy ja musialam miec swoje pojemniki na mleko ale juz po 7 dniach przeniesli dzieci do mojego szpitala I tutaj juz daja pojemniki na mleko mozna wziasc latator do domu lepsze warunki ale naprawde bardzo dobrze wspominam samo cc wazne zeby powoli stopniowo zaczynac ruszac bo krazenie wraca do normy
 
Jup to wielkie gratulacje. Witamy maluszki na swiecie. Witaj w klubie yez zle znosilam a do tego co ja mialam przy cc i po to masakra! Mnie tez bylo ciezko wstac z lozka i potem usiasc znow. Jak kichnelam czy kaszlnelam to bol brzucha. Rana mnie ciagnie schylac sie nie bardzo. Tez bylam ma srodkach p/bolowych ale mimo tego czulam wszystko..bedzie coraz lepiej z kazdym dniem.

Dominika na co oni czekaja. Mysle ze zglaszaj objawy jak cos cie nie pokoi. Maluszki ladnie u ciebie rosna wiec nie sa takie malutkie. Wiadomo im dluzej w brzuchu tym lepiej ale wiesz..robia ktg, usg?
 
Olusiu,dzis robili usg i jednemu lekarzowi wyszlo 2150,nie wiem jak druga waga.U jednej nie mogl zmierzyc przeplywu.Martwie sie.
Od jutra mam dobowa zbiorke moczu i w poniedzialek najprawdopodobniej ciecie.
Usg mialam tydzien temu,we wtorek (wyszlo 1lekarzowi wagowo 2400 i 2600 i wszystko pomierzone) i dzisiaj,a ktg mam 3x dziennie,plus sluchanie serduszek i mierzenie cisnienia pare razy na dobe.Lekarz mowi,ze w porzadku,ale troche sie martwie.
 
Ostatnia edycja:
Hej chcialam sie przywitac i nieśmiało dołączyć :) Dziś bylam na 1 usg cala w nerwach a się okazało że serduszka biją i to dwa. Ciąża blizmiacza dwukosmowkowa i dwuowodniowa. Rowne skończone 7 tyg. Mają po ok 1 cm. Jestem w ciezkim szoku bo nie mam blizniakow w rodzinie, nie leczylam sie hormonalnie. Wiec sie kompletnie nie spodziewalam. Teraz się boje podwójnie czy to się uda bo jestem po jednej stracie 9 miesięcy temu. Wiec cala w panice tym bardziej ze ciążę blizniacze raczej chyba do latwych nie należą. Z objawow to na razie bolą mnie cycki raz bardzo raz delikatnie ale bolą co mnie cieszy i mam mdlosci. Poza tym czuje sie bardzo dobrze. Nie zaglebilam sie jeszcze w temat jest tu ktos kto tez jest w 1 trymestrze? Jestem zielona w temacie bliźniaków, dziś chyba prędko nie usne będę studiowac :)
 
Dziewczyny gratuluje maluszkow na swiecie i zazdroszcze, ze macie to juz za soba.

Ja wlasnie wskoczylam w 25 tydzien. Moja szyjka strasznie szaleje, na jednej wizycie nie ma jej wcale, na nastepnej ma 3,5 cm. Brzuch mam tak wielki jak z corka w dniu porodu w 38 tygodniu. Caly czas strasznie sie boje czy dam rade bezpiecznie donosic dzieciaki. Ale to chyba obawy kazdej z nas. Pgolnie do godziny 14-15 czuje sie swietnie. A wieczorami masakra. Boli mnie kosc lonowa, twardnieje brzuch. Ale dzieciaki szaleja, kopia, kreca sie wiec jestem dobrej mysli.

Sylka witaj. Ja tez nie mam zadnych wskazan do blizniakow. I tez jestem poronieniu.
 
reklama
A ja w końcu witam się i na tym wątku :)

Poraz drugi spodziewam się bliźniąt. Termin porodu mam na 26.10 i jestem juz w 12t 6d :) czekamy najprawdopodobniej na dwie córeczki.

Jestem juz mama dwuletniej Lali i trzech Aniołków.

O ciąży bliźniaczej dowiedziałam się w 10tc bo dopiero wtedy lekarz zobaczył drugiego Grosza :) typ ciąży jednokosmowkowa, dwuowodniowa. W piątek będę miała genetyczne w specjalistycznej przychodni i liczę, że wszystko jest w jak najlepszym porządku :)
Objawów ciążowych nie mam praktycznie żadnych, czuje się rewelacyjnie i mam nadzieje, ze jak najdłużej tak pozostanie. Jedyne co mi dokucza to od czasu do czasu krwawiący polip i bóle w pachwinach. Wszystkiego dobrego dla was wszystkich!
 
Ostatnia edycja:
Do góry