reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża bliźniacza

Dziewczyny trzymajcie kciuki, bo jednak cc będę miała dzisiaj... Ale sie boje, bo nastawiłam sie psychicznie na 20.08 a tu dzisiaj tak z zaskoczenia:) Niby nic sie nie dzieje, ale dzieci wg usg maja 3 200 i 3 000 g, u jednego jest mało wód płodowych, no i dzisiaj dyżur ma mój lekarz :)
Odezwę się pewnie jutro! Miłego dnia :)
 
reklama
Wow Ineska ale piękna waga maluszkow :D super ze juz dzisiaj będziesz miała je przy sobie... nic się nie stresuj wszystko będzie dobrze,my tu wszystkie ciocie trzymy kciuki i czekały na wieści ;)
 
Dołączam się do trzymania kciuków, chociaz pewnie Ineska ma już dzieciaczki przy sobie :)

Powiem Wam dziewczyny ze ja juz 2 razy bylam na USG gdzie płaciłam 350 a drugi raz 330, a na ostatniej wizycie policzyli 120 ale zapowiedział ze kolejna wizyta znowu z tych za 330..Eh..My musimy miec USG co 2 tyg i raz mam u swojej lekarki-taniej :) a nast razem w tej klinice prywatnej. Ale co poradzimy, badania trzeba robić.

Jaki wózek chcecie zakupić, bądź już macie?? :-)
 
Mam pytanie do dziewczyn które mają maluchy juz po drugiej stronie brzuszka. Powiedzcie mi jak było w szpitalu po cc z opieką nad dziećmi, z przystawianiem do piersi, z karmieniem w nocy itp. W ciągu dnia pewnie mój mąż będzie ze mną ale w nocy nie wiem jak to ogarnę bo pamiętam ze z Julką po cc to masakra była dla mnie w nocy, modliłam się żeby jej nie upuscic bo taka słaba byłam. Boje się tego jak to będzie z dwójką.
 
Madzia u mnie bylo tak ze cesarke mialam o 10 i caly dzien i noc pielegnarki sie zajmowaly ale z rana juz wstalam i sama musialam ogarniac. Co 3 godziny budzic przewijac karmic (nie chciały ssac piersi wiec butelka) po karmieniu szlam do poradni laktacyjnej odciagalam 30 min pokarm i tak w kolko. Ogromny bol brzucha i plecow, z trudem podchodzilam do przewijaka ale jakos to przezylam. Marzylam zeby wrocic do domu i udalo sie, po 3 dobach nas wypisali;)
 
reklama
Ehh no właśnie tym się martwię bo pamietam jak to było... Ciebie tez tak plecy bolały ze nie moglas dogodnej pozycji dobrać? Ja pamiętam ze mniej mnie bolała blizna pooperacyjna niż kręgosłup a właściwie mięśnie wokół niego.
 
Do góry