Ciąża bliźniacza

[madziawse7]

I przez ten ból pleców nie miałam siły zająć się Młoda, a potem jeszcze wdało mi się zakażenie blizny oj trauma mam z tym cc. Bardzo bardzo długo dochodziłam do siebie zarówno fizycznie jak i psychicznie i teraz na maxa się boje jak to będzie z 2 a właściwie z 3 po powrocie do domu.

 

[edytka84]

Ja zrobilam ten blad ze nie bralam przeciwbólowych bo przy karmieniu lepiej nie brac. Plecy bardziej bolały i stanie nad przewijakiem bylo koszmarne, co chwila sie kladlam na tym przewijaku i odpoczywalam. Ale generalnie czulam.sie lepiej niz po pierwszej cesarce bo wtedy bardzo mi hemoglobina spadla i tak krecilo sie w głowie ze nie bylam w stanie przewijac synka bo tez sie balam ze go upuszcze. Moze z Twoim szpitalu beda pomagac, u mnie nie bylo takiej opcji.

 

[madziawse7]

To tez bidulko się nacierpialas. Jeśli chodzi o opiekę to raczej nie ma co liczyć niestety. No cóż przynajmniej teraz jestem psychicznie nastawiona na to co mnie czeka może dzięki temu będzie trochę łatwiej. A jak Edytka w domu z dzieciaczkami , bardzo ciężko?

 

[emilek86]

Madzia - ja co prawda nie miałam dzieciaków przy sobie. Dominika dostałam dopiero po tygodniu a Różę po dwóch tygodniach ale tyle leżałam w szpitalu, że widziałam to i tamto. Oczywiście zależy od tego, kto ma akurat zmianę. Jednak pomijając to, położne raczej są pomocne. Podają do karmienia, zabierają, jak trzeba dokarmią butelką czy przypilnują dzieci jak chce się iść pod prysznic. Jak się nie nadużywa ich uprzejmości to są pomocne.

 

[edytka84]

Lekko nie jest, ale da sie przezyc od kiedy przestałam odciagac pokarm jest lepiej (mam wiecej sił i czasu dla siebie). Czasu dla siebie tj. Wykąpać sie, zjeść

 

[Madison]

Edytka - nie kuś Ja wlasnie patrzę na laktator i zaczac nie moge...
A to dopiero 7 tygodni ściągania.

 

[madziawse7]

No cóż w takim razie nie ma co się oszukiwać, niezły hardcore przede mną

 

[emilek86]

Madison - ja już prawie 5 miesięcy odciągam

 

[edytka84]

Madison ja jakoś od tygodnia nie odciagam, rzygam laktatorem. Przystawiam do piersi i sobie troche pojedza, mam zamiar jeszcze troche pokarmic ale nie za wszelka cene

 

[edytka84]

Madzia nastaw sie na najgorsze w najlepszym przypadku pozytywnie sie rozczarujesz