reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Dziewczyny z doświadczenia mogę śmiało powiedzieć ze przy malutkich dzieciach nie ma tyle roboty co przy dwulatkach ,naprawdę padam czasem ze zmęczenia ale wszystko idzie przeżyć
Powodzenia przyszłym mamą i odpoczywajcie ile możecie

No wlasnie, każdy tak mowi. Wiec wszystko przed nami.
Ja mam teraz jakiś kryzys. Chlopaki maja 8msc, w nocy budza się co godzine. Kregoslup mi wysiada, bo każdy wazy ponad 8kg, sa marudni, absorbujący, Wszystko mnie boli- glowa, nogi, rece, stawy, brzuch. Czuje się jak bym miała 150lat i ze zaraz umre. Nie mam czasu na nic- nie myje zebow na noc bo już padam, nigdzie odkad ich urodziłam nie bylam poza zagrodą swojego domu, ogrodka i spacerow po parku, nogi nieogolone, pachy rodem z lat 70tych. A co to będzie jak zaczna lazic,a ja będę musiala ich ganiac?
Jak tak patrze na dwulatki znajomych to jest roznie- jedne grzeczne a inne to diably wcielone. Ja cos czuje, ze będę miała dwa takie wiecznie drące isę i kłócące gadziny.
 
reklama
Hmm popatrzcie każda ma inne doświadczenia. Jednak wszystko zależy od dzieci. Ja powiem tak, mam 2,5 latke i absolutnie uważam ze teraz mam raj na ziemi. Pierwsze 2 lata były najgorsze. Śpi całe noce, potrafi powiedzieć co jej dolega, mówi jak jest głodna albo chce jej się pić. Bawi się sama albo w zabawy które mi sprawiają przyjemność. Nie czuje jakiegoś wielkiego zmęczenia przy niej. Najgorsze jest to ze nie mam teraz sprawności fizycznej do tych zabaw i to mnie boli. Jestem z natury osobą która nie usiedzi na miejscu a ciąża bardzo mi przeszkadza. Ciągle Juleczka jest odsylana do taty bo mamusia nie ma siły albo ja brzuszek boli. Okropne to dlatego chcę już trochę urodzić, pamiętam jak to było z takim maluchem ze człowiek na rzesach chodził ale wole 100 razy padać na pysk niż widzieć zawiedziona minę mojej córeczki gdy mama jest w kiepskiej formie.

No fajnie jak się bawi sama. Ale bliźniaki raczej same się nie bawią- one wiecznie się kloca, drą, ryczą, gryzą, popychają, wydrapują oczy i wyrywają włosy. Trzeba prawo skończyć, żeby te konflikty umieć rozwiązywać polubownie.
Moje co prawda jeszcze male ale już widze co się dzieje. To g... prawda, ze bliźniaki się fajnie sobą zajmują, bawią i sa bardziej samodzielne. Na razie to wygląda tak ,ze sa o siebie zazdrosni, nie lubia się, denerwują się na wzajem, jak jeden nudzi to drugi od razu tez, ciagle walą się kopytami po glowach, wybudzają w nocy i dzień. Oj, nie wiem może moi są tacy a inne bliźniaki się lubią i bawią ze sobą. Bez kitu czasami rano nie wiem czy napic się kawy czy melisy:-)
 
Kurcze jjka wiem w połowie co czujesz, bo moja Julka taka była do 1,5 roku tzn po urodzeniu anioł przez 3 miesiące a potem masakra, miałam dość, myślałam że oszaleje, inne dzieci grzeczne spokojne a z nią wieczne problemy, 5 min nie umiała usiedzieć tylko ciągle coś psociła, marudzila, płakała, w nocy to z 15 razy wstawaliśmy z mężem, nigdzie z nią wyjść sie nie dało, a teraz 180 stopni. więc jak to mówią równowaga w przyrodzie jest :) Będzie dobrze, ja osobiście znam kilka par bliźniąt i jest zupełnie inaczej jak mowisz, są grzeczne, bawią sie razem i problemów pod tym kątem nie ma. Dzieci sa rózne nie można mówić, że wszystkie takie są bo to nie prawda, kazde dziecko ma inny charakter i temperament, często u dzieci długo rozwija sie układ nerwowy i stąd ta nadpobudliwość i nieprzespane noce, niestety trzeba troszkę odczekać zanim będzie spokój. Mam nadzieję, że niedługo troszkę Cię oszczędzą te twoje diabełki :)
 
Jjka nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja z Dominikiem i Nelką też takie cyrki przechodzę.

A był czas, że miałam wrażenie jakby im pozwolić to by się pozabijali krzykiem :D

Ale teraz jest już o niebo lepiej, czasem ich najdzie taka glupota ale jest lepiej.

Śpią w jednym pokoju więc siłą rzeczy nawzajem się wybudzają. Teraz jak sprawdzaliśmy jak działa video niania Oli to podłączyliśmy ją u dzieciaków i koło północy Nela zaczęła popłakiwać i wolać mama, Dominik się wybudził i słyszę jak najpierw też zaczyna popłakiwać, a potem mówi Lala aaaaa :D
I zasneli.

Więc mimo, że nie mam bliźniąt to wiem, że rodzeństwo teoretycznie ze sporą różnicą wieku też potrafi takie wojny toczyć.

A melisa nigdy nie zaszkodzi :D
 
Dziewczyny to chyba rzeczywiście wszystko zależy od dzieci:)
Moja kolezanka z pracy ma bliźniaczki 1,5 roczne i podobno są bardzo grzeczne, ona niedawno wróciła do pracy, dzieci odkąd skończyły 8 miesięcy przesypiaja całe noce, razem sie bawią i potrafią sie sobą zajac.
Ale ostatnio w sklepie spotkaliśmy pare z bliźniakami- chłopcy 2 lata i byliśmy z mężem przerażeni :) włazili na drabinki, turlali sie po podłodze, co jeden zrobił, drugi zaraz powtarzał, krzyczeli, bili sie, ciągnęli za włosy... Nawet chwile pogadalismy z ich rodzicami i powiedzieli, ze MASAKRA z nimi jest !!:)
No ale jak Madison słusznie zauważyła, czas szybko leci, niedługo dorosną:)
Jjka mam nadzieje, ze u Ciebie to taki chwilowy kryzys i chłopcy bedą grzeczni jak aniołki :)
 
Ale tu cisza :)

Ja dziś postanowiłam powoli ruszyć z wyprawką dla maluchów. Pojechałam do garażu żeby przejrzeć rzeczy po Juleczce, ale niestety wszystkie male rozmiary się rozeszły, przypomniało mi się że dałam koleżance :/ więc niestety czeka mnie kompletowanie ciuchów na początek. Wstąpiłam do ciuchlandu, koło mojej mamy jest taki tylko dla dzieciaczków, może nie jest najtańszy, bo i rzeczy nie sa byle jakie ale akurat trafiłam na wyprzedaże i wszystko po 5 zł było, wyszłam z 3 ogromnymi reklamówkami za 150 zł więc generalnie większość rzeczy mam, tylko kaftaniki i śpioszki ale to na spokojnie :) No i kupiłam wózek. Zdecydowałam się w końcu na Baby Jogger City Select Double, tez mi sie udało bo znalazłam używany w idealnym stanie - spacerówki plus gondole oraz folie moskitiery, śpiworki za 2300 więc naprawdę nieźle, bo za nowy w takim ukompletowaniu prawie 4.000 musiałabym zapłacić. Także dzisiejszy dzień uważam za bardzo udany i owocny :)
 
Madziawse7 to super że ci się tak udało.
Ja nie miałam takich małych ubranek na 56 po Julce bo wiedziałam że będzie duża i od razu na 62 miałam. Kilka pozyczylam ale oddałam. Też ostatnio okupuje ciucholandy :-)
Fajnie że ci się udało kupić ten wózek w takiej cenie. Naprawdę okazja. Też tak bym chciała Ale na tablicy i allegro nie ma :-(
 
Aga musisz patrzeć codziennie, ja wlasnie na allegro kupiłam ale na OLX tez był wystawiony. Wczoraj babeczka wystawiła, ale one jak świeże bułeczki schodzą, raz za 1600 byla spacerówka, też okazja ale jak się zdecydowałam to już ktoś kupił.
 
madziawse7 to rzeczywiście szybko ogarnęłaś wyprawkę:) Ja jutro idę do szpitala, a dopiero w czwartek zamówiliśmy wózek, łóżeczka i mebelki, więc jak wszystko przyjdzie, to mój mąż będzie miał co składać i kompletować:) Mam nadzieję, że to wszystko przyjdzie zanim wrócę z dzieciakami ze szpitala:-D
Ale my tak na luzaka wszystko, jeszcze foteliki musimy kupić w poniedziałek, no i może w przyszłym tygodniu wybierzemy w końcu imiona.
Trochę zaczęła mnie przerażać wizja szpitala i tego ile nam poleżę...nie lubię szpitali!!
 
reklama
ineska, dobrze bedzie :-)
zebys tylko nie miala zgredow na sali;) ja mam 3 "przyjaciolki" z orlowskiego hehe
i oby dzidzie zostaly wyciagniete w odpowiednim dla nich momencie. a masz termin na 4wrzesnia?
 
Do góry