reklama
Ineska1984
Fanka BB :)
Dziewczyny potraficie pocieszyć Ale ja i tak nie mogę sie juz doczekać maluchów!! teraz juz ledwo chodzę, mam wrażenie, ze moje dni mijają na przemieszczaniu sie z pokoju na taras lub ogródek i czekaniu na wizytę u lekarza. Jest mi juz mega ciezko i marze o swobodnym chodzeniu, bieganiu i normalnym funkcjonowaniu! Pewnie jeszcze nie wiem co mnie czeka i nawet o tym nie mysle, ale chce juz przestać sie martwić, urodzić zdrowe dzieci i zacząć kolejny etap...a pozniej przeniosę sie na inny wątek i pewnie bede narzekała, ze potrzebuje snu...
Ineska1984
Fanka BB :)
Popieram Dagos- mogłabym leniuchowac i korzystać z życia, ale takiego sprzed czasów ciazy) ale w koncu każda z nas zdecydowała sie na zmianę beztroskiego życia i czasy sprzed ciazy sie skończyły...
madziawse7
Fanka BB :)
Hmm popatrzcie każda ma inne doświadczenia. Jednak wszystko zależy od dzieci. Ja powiem tak, mam 2,5 latke i absolutnie uważam ze teraz mam raj na ziemi. Pierwsze 2 lata były najgorsze. Śpi całe noce, potrafi powiedzieć co jej dolega, mówi jak jest głodna albo chce jej się pić. Bawi się sama albo w zabawy które mi sprawiają przyjemność. Nie czuje jakiegoś wielkiego zmęczenia przy niej. Najgorsze jest to ze nie mam teraz sprawności fizycznej do tych zabaw i to mnie boli. Jestem z natury osobą która nie usiedzi na miejscu a ciąża bardzo mi przeszkadza. Ciągle Juleczka jest odsylana do taty bo mamusia nie ma siły albo ja brzuszek boli. Okropne to dlatego chcę już trochę urodzić, pamiętam jak to było z takim maluchem ze człowiek na rzesach chodził ale wole 100 razy padać na pysk niż widzieć zawiedziona minę mojej córeczki gdy mama jest w kiepskiej formie.
Ostatnia edycja:
Ja mam w domu 3.5latkę, 1.5 roczniaka i od czwartku maleńkiego noworodka z doświadczenia zdobytego do tej pory wynika, że przy dwójce dzieci mimo, że obowiązków jest więcej jest po prostu łatwiej.
Teraz gdy Ola wróci z nami do domku, a Nela i Dominik pójdą do przedszkola też liczę na jakiś przypływ sił który pomoże mi yo wszystko ogarnąć
My od dziś relaksujemy się nad morzem. Po tej tragedii ciężko jakoś człowiekowi się pozbierać, więc może zmiana otoczenia dobrze nam zrobi. W końcu w czwartek zaczynamy kolejny etap naszego życia
Wszystkim z was urlopującym i wybierającym się na urlop życzę dużo słoneczka i multum odpoczynku. Naładujcie baterię na calutki rok.
Powodzenia dziewczyny!!
Teraz gdy Ola wróci z nami do domku, a Nela i Dominik pójdą do przedszkola też liczę na jakiś przypływ sił który pomoże mi yo wszystko ogarnąć
My od dziś relaksujemy się nad morzem. Po tej tragedii ciężko jakoś człowiekowi się pozbierać, więc może zmiana otoczenia dobrze nam zrobi. W końcu w czwartek zaczynamy kolejny etap naszego życia
Wszystkim z was urlopującym i wybierającym się na urlop życzę dużo słoneczka i multum odpoczynku. Naładujcie baterię na calutki rok.
Powodzenia dziewczyny!!
Ostatnia edycja:
Ineska1984
Fanka BB :)
A_nka to super, że Oleńka bedzie juz z Wami w domu, to juz za kilka dni nowy etap w zyciu i kolejne nieprzespane noce
Udanego wypoczynku nad morzem dla Ciebie i całej rodzinki!!
Udanego wypoczynku nad morzem dla Ciebie i całej rodzinki!!
reklama
madziawse7
Fanka BB :)
hehehe aż się uśmiałam jak przeczytałam post Madison, dobre Faktycznie co tu się martwic, przecież całkiem niedługo dorosną i wtedy sobie odbijemy Czas tak szybko leci, głowa do góry
Jak sobie pomyśle co moja mama albo babcia miały za życie to trochę lepiej mi się robi. Wkurza mnie jak mówią ,że co to teraz za opieka nad dzieckiem, teraz to wszystko takie proste jest, jednorazowe pieluchy, podgrzewacze słoiczki z jedzeniem i inne ułatwiacze życia, ale wiem, że mają rację i doceniam to że faktycznie mamy lepiej. Oby nasze dzieci były zdrowe, reszta, to wszystko do przeżycia
Jak sobie pomyśle co moja mama albo babcia miały za życie to trochę lepiej mi się robi. Wkurza mnie jak mówią ,że co to teraz za opieka nad dzieckiem, teraz to wszystko takie proste jest, jednorazowe pieluchy, podgrzewacze słoiczki z jedzeniem i inne ułatwiacze życia, ale wiem, że mają rację i doceniam to że faktycznie mamy lepiej. Oby nasze dzieci były zdrowe, reszta, to wszystko do przeżycia
Podziel się: