reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Dzięki dziewczyny. Dwa tygodnie na USG moje lalunie ważyły już 2800 i 2400. No ja brzuchol to mam kolosalnych rozmiarów. Cała chodze obolała a nogi mam spuchniete jak balony. W poniedziałek mam kolejne USG więc będę wiedzieć ile dziewczynki przybrały. W poniedzialek będzie juz 36 tc+3 dni. Już nie mogę doczekać się moich skarbów. A tak poza tym kobitki brała któraś z Was w ciąży zastrzyki z wit B12? Ja dzisiaj zaczynam serie 5 zastrzyków. A tak wlasciwie to nie wiem na co to:( Słyszałam jedynie że są dość bolesne.
 
Majeczka piękna waga dziewcząt, moim marzeniem jest donosić do 37 tygodnia. My usg mamy za tydzień w czwartek, liczę, że panny przybierają na wadze, na ostatnim usg już im się brzuszki zaokragliły, a chwilę wcześniej miały w dolnej granicy normy, chudzinki moje. Tak bym chciała urodzić jak malutkie będą ważyć min 2500 kg. Tak się cieszymy z tych precjoz, nawet nasz syn cieszy się z sióstr, bo początkowo to chciał braci ;) Powiedział, że będzie je lulać i tulić i pilnować, żeby nic im się nie stało. Ale pomocnik nam rośnie :) w tym roku do pierwszej klasy :)

Majeczka a co do witaminy, to czy miałaś badany jej poziom? A wyniki Masz prawidłowe? No niestety zastrzyki z witamin są zawsze bolesne...
 
Ostatnia edycja:
Cat4 no właśnie lekarka mi je zleciła bo mam niedobór B12. Tylko nie wiem za co ona odpowiada.
A ja też mam córeczkę prawie czteroletnia i całuje mnie po brzuszku i mowi że dziewczynki są jej. Zobaczymy jak mój kochany zniesie ten cały nasz babiniec :) Ciężkie życie przed nim z tyloma babami w domu :)
Cieszymy się bardzo że już niedlugo będziemy mieć kruszynki na świecie, aczkolwiek trochę strachu też jest. Jak to będzie i jak sobie damy radę. Na szczęście mama moja w sobotę przyjeżdża z Polski więc będę miała dodatkową pomoc i wsparcie z jej strony. Cat4 a ile jeszcze przed tobą do końca?
 
majeczka. mo dawali wit b12 prawie przez 3tyg. mialam bardzo niski poziom, wrecz znikomy i prawdopodobnie jej brak powodowal niedokrwistosc bo bralam duzo zelaza a wyniki sie nie poprawialy.
dziewczyny co wy robicie ze macie takie ladne wagi dzieciaczkow a jeszcze pare tyg wam zosyalo do rozwiazania
 
Dagos ja sama sie zastanawiam po czym moje krolewny tak rosną bo ja apetytu nie mam wcale a jak mam to i tak nie moge jesc za duzo bo nie mam miejsca.
 
My kończymy 22 tydzień, więc dużo przed nami. Z synem byłam na podtrzymywaniu, brałam fenoterol i isoptin od 7 miesiąca. Podczas porodu pękła mi szyjka, bo Wiko na Supermana szedł i w klatce był szerszy niż w głowie o 2 cm, mój paker :) nie chce wcześniej urodzić, a mam dużo stresu i pracy z przedszkolem, ech.. Zobaczymy jak to będzie, liczę, że księżniczki zechcą siedzieć długo :)
 
Cat4 zaciskam mocno kciuki za Was :) Ja też strasznie się bałam jak dowiedzialam się o ciąży. Moja czterolatka jest adoptowana. Kocham ją ponad wszystko. Lekarze nie dawali mi szans na zajscie w ciąże. Mój poziom progesteronu był praktycznie zerowy. Stwierdziliśmy z moim M ze widocznie tak musi być. A tu taka niespodzianka po 8 latach starań. Kiedy zobaczyłam dwie kreseczki na teście byłam w takim szoku, że zrobiłam 5 kolejnych :) A najlepsze było jak pokazałam testy mojemu i mówię że będą blizniaki, a on zaczął się śmiać i mowi że zwariowalam. Ja po prostu od początku to czułam :) Nikt mi nie chciał wierzyć. Dlatego mina mojego meżusia na pierwszym USG i słowach pani doktor ze są dwa serduszka zawsze będzie nie zapomniana :) Teraz śmieje się że jedna kruszynke nam Bozia dała za starania a drugą w nagrodę za to że pokochalismy Elunie i daliśmy jej normalny dom i szczęśliwą rodzinę :)
 
reklama
Do góry