reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Anka - o kurcze, ale sie porobilo... Tak wcześnie..., przykro mi. Czy w poprzedniej ciazy tez mialas niewydolna szyjke?
Dobrze, ze z dziecmi wszystko ok, trzymam kciuki by w szpitalu pomogli.
Wspolczuje Ci bardzo.

Mama290 - dziękuje Ci bardzo za odpowiedz. Szkoda, ze tak trudno dogrzebac sie rekomendacji PTG czy WHO. Jakaś tajna wiedza czy jak...?
W tej ciazy moja gin tez nie chce badać ginekologicznie, chyba, ze bedą objawy infekcji. Robi tylko usg dopochwowe by zmierzyć szyjke. W poprzedniej, u innej gin miałam badanie co 3 tyg i ręcznie określają szyjke. Ale wszystko było ok. Faktycznie u nas chyba duzo tego gmerania w porównaniu z innymi krajami.
Z drugiej strony jakbym wiedziała, ze mam szyjke ok 1cm to bym chyba chciała by lekarze cos dzialali... Sama nie wiem. Oby nie przyszło mi sie nad tym zastanawiać. Fajnie, ze te stresy juz za Toba :) Duzo zdrowka dla Twoich szkrabow :)))

Cannot - daj znac jak po wizycie u maluszkow.

Fusun - trzymaj sie... Nieustająco trzymam kciuki za Twoje malenstwo.
 
Z Dominikiem w 22-24 tyg szyjka zaczęła się buntować, ale troszkę poleżałam i wszystko jakoś się unormowało.

Lekarz twierdzi, że organizm jest zmęczony kolejną ciążą w krótkim czasie, nie daje już rady :-( stąd ta cukrzyca i problemy z szyjka
 
Tez sie spotkałam z takim komentarzem, ze mały odstep miedzy ciazami robi swoje i ciężej dla organizmu. Ręce mi opadły. Po jak tylko urodziłam pierwsze to z każdej strony, od szpitala, po moja gin na stałe były pytania o drugie i wręcz ponaglenia - ze nie ma na co czekać, lepiej tak z marszu itd.
No to świecie medyczny! - weź sie zdecyduj!!!! ;)

Oczywiście nie to, ze ich gadanie było podstawa decyzji o rodzeństwie, ale dziwie sie czemu nikt nie uprzedza i nie informuje o drugiej stronie medalu.

Ja to w swojej niewiedzy i naiwności myślałam, ze z druga ciaza to łatwiej bedzie, bo organizm juz 'nauczony' co u jak, a ja duzo spokojniejszy bo juz tez wiem co i jak :)
 
adb7 ja mam termin na 16.04 i już się nie mogę doczekać.
anka staraj się odpoczywać i leżeć chociaż domyślam się ze z dziećmi w domu to nie takie proste.
 
Madison, ja też tak myślałam, a powiem Ci szczerze w każdej ciąży uczę się i dowiaduję czegoś nowego. Przy ciąży z Dominikiem nikt nie mówił o zmęczeniu materiału, a tu jak tylko coś się dzieje to lekarze odrazu taką teorię wysnuwają.

I faktycznie powinni uprzedzać, że tak naprawdę ciąża po ciąży to wcale nie taka prosta sprawa, a duże obciążenie dla i tak wymęczonego już organizmu.

Zresztą tu co lekarz to inna teoria na temat każdego problemu praktycznie. W piątek miałam mieć zakładany pessar, teraz nie wiadomo czy cokolwiek będą robić bo w ciążach wielopłodowych pessary i szwy są niewskazane. No to kurdę w końcu jak to jest najpierw zakładamy potem już nie :confused: Wczesniej były wskazane przez dwa tygodnie przestały być. Mi to ręcę opadają.
 
Anka - To samo było u Cannot - jeden lekarz założył pessar, a inny bardzo skrytykował te decyzje...

Kilka dziewczyn tutaj, pamietam, pisało, ze miały pessar. Sa tez lekarze, którzy w ciazach bliźniaczych zakładają pessary wręcz profilaktycznie i to w każdej która prowadzą, jak twierdza - z sukcesem. Tak ma Anielka, która tutaj sie udziela i pisze takze na naszym wątku rowiesniczym wiec pamietam.

Mnie tez denerwują te skrajnie rożne opinie, człowiek tylko glupieje i dodatkowo sie stresuje, bo troche wychodzi na to, ze musi sam podjąć decyzje i albo ufać danej decyzji, albo szukać innego lekarza.

Ja to spotkałam sie z tym, juz na etapie testu Pappa. Jedna gin mówiła, zeby nie robic, ze w ciazach bliźniaczych sie tego nie robi, nie jest wiarygodne. A druga nalegala by robic. Pytałam dziewczyn z forum i tez miały rożne rekomendacje od lekarzy.

Cokolwiek lekarze nie wymyśla, Ty musisz teraz leżeć, leżeć, leżeć, ten nakaz raczej jest stały u wszystkich lekarzy.
Na pewno Ci niezwykle trudno przy maluchach w domu, ale wyjścia teraz nie ma.
 
Tak jak piszę Madison ja mam profilaktycznie założony passer mój lekarz mowi że zakłada każdej kobiecie w ciąży bliźniaczej i tylko jedna urodziła w 33tc reszta po 36tc. Ja zaufałam mojemu lekarzowi i mam nadzieję że słusznie.
Madison przypomniało mi się że pytałaś co prof na passer i powiem Ci szczerze że robił mi usg nie badal więc nie widział go a ja z tego wszystkiego zapomniałam się zapytać. Na początku maja znów będę do niego jechała to zapytam.


Cannot serdecznie gratuluję. Masz przelicznych synków, niech rosną i nabierają sił.
 
a ja dzis do szpitala i znowu będą mnie męczyc..kłucie tyłka,rąk,badania, posiew..ale cóż?jak trzeba to trzeba;-)wczoraj na wizycie mój gin mnie załamał. bo powiedział,że przed 25.04 mi nie zrobi cesarki na pewno,chyba,ze samo coś sie wydarzy, a ja liczyłam na 17.04.Myslałam,że na swieta juz będę mieć dzieci po drugiej stronie brzucha, a on planuje gdzies 30.04..to bedzie ostatni dzien 38 tyg..przesada troche, nie wiem po co tak długo czekac, sama nie wiem czy to dobrze czy zle...
 
reklama
Jeszcze się pochwalę pozytywnym aspektem wizyty, u mnie na wykresie usg waga u bliżniaka pierwszego to 142g, u drugiego 137g
CRL 107mm I 106mm, i z usg jest 16w2d :-)

Lekarz powiedział, że maluchy są spore.

KPe007 to naprawdę długo lekarz chce Cię przetrzymać, ale może to dobrze?
Będziesz miała donoszone, duże dzieciaczki. Trzymam za Ciebie kciuki byście jak najdłużej wytrwali :-)
 
Do góry