reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Marczitka-gratuluje,super,że z dzieciaczkami wszystko o.k;-)a Ty jak sie czujesz?jak przebiegła cesarka?

Fusun-no to teraz lez i odpoczywaj;-)
Anulfka-cudowne kruszynki,na pewno tesknisz za nimi,ale najwazniejsze,że mają dobrą opiekę i rosną;-)
 
reklama
marczitka gratulacje !
:-)
edytka84 mam juz date cesarki na 16 kwietnia wiec mozesz zmienic.
anulfka caly czas trzymam kciuki za twoje kruszynki
 
A to i ja sie zamelduje na odpowiednim watku. Witam wszystkie podwojne/potrojne ciezaroweczki i mamuski. Mam termin na 08.08 i jeszcze nie wiem kto mieszka u mnie w brzuszku mam nadzieje ze w ciagu najblizszych dwoch tygodni sie dowiem.
 
Fuson - juz sie troche pogubilam, szyjka powyżej 3 cm jest w normie wg mojej wiedzy, nie jest tak? Ja mam 36 mm i lekarka mówi, ze super. Rozumiem, ze u Ciebie nie dl. jest problem bo jest w normie, a rozwieranie sie, tak?
 
Fuson - juz sie troche pogubilam, szyjka powyżej 3 cm jest w normie wg mojej wiedzy, nie jest tak? Ja mam 36 mm i lekarka mówi, ze super. Rozumiem, ze u Ciebie nie dl. jest problem bo jest w normie, a rozwieranie sie, tak?

Sama się pogubiłam... Ale było tak, że dwa dni temu na wizycie u "mojej" pani dr miałam rozwarcie ujścia wewnętrznego, a szyjka miała 2,5 cm. Dostałam w związku z tym skierowanie od szpitala. A dziś w szpitalu na badaniu szyjka wyszła dłuższa - dr wykonał 5 pomiarów i wyniki były od 3,1 cm do 3,7 cm. Dlatego powiedział, że jest w miarę ok. Rozwarcie niezmiennie jest i dlatego mam leżeć, a długość szyjki w miarę ok.
 
Fuson - To faktycznie, 2,5 cm mogło zaalarmowac lekarke, dobrze, ze Cie wysłała do szpitala. Trzymam kciuki by lezenie i luteina pomogły i zeby rozwarcie sie zatrzymało. Ja to nie wiem nawet czy moze sie cofnąć... Pierwsza ciążę miałam spokojna, książkowa, 'nudna' jak zazartowala moja gin, jejku zeby ta taka była...
Nie miałam pojęcia, ze ciążę blizniacze sa czy tez bywaja takie trudne.


Domi88 - witaj na wątku 'specjalistycznym' :-)
 
Hej Hej Madison,.

Ja jesli mam byc szczera to nawet nie wiem jaka dlugosc ma moja szyjka... na usg nic mi nikt nie mowi a wiadomo u nas badan ginekologicznych nie robia ;-)
 
Ehh dziewczyny nawet nie wiecie jak mi sie serce rwie do nich. :( Ponad 120 km nas dzieli. Ale wiem ze nawet jakbym zostala w Krakowie po wypisie to napewo bym im nie pomogla a sobie bardziej zaszkodzila. W niedziele jak bede u nich to opowiem im o ciociach z forum. Szkoda tylko ze jeszcze nie moge ich przytulic, ale zyje nadzieja ze wkrotce to nastapi :)
Widok ich podpietych do tych wszystkich rurek okropnie za serce sciska.
Marczitka gratuluje dzieciaczkow. Mi pokarm zaczol przychodzic dopiero w 2-3 dobie. Regularnie odciagam i jakos nie ma rewelacji ale dla moich malenst starcza, zeby ich tylko powoli oswajac z pokarmem.
 
reklama
Madison, z tego co wiem to się nie cofnie, ale może nie postępować jeżeli będę się oszczędzać. Ja w pierwszej ciąży też nie miałam żadnych problemów. W zaawansowanej ciąży chodziłam nawet sobie do knajpy potańczyć. I szyjka trzymała jak głupia (swoja drogą nie chciała puścić nawet w dniu porodu i się cesarką skończyło). A teraz? Mogę wstawać tylko na siusiu... To będą trudne miesiące. Żebym odleżyn nie dostała:-)
 
Do góry