reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Julianna, w moim przypadku to proporcje inaczej się rozkładają i pewnie stąd te 113 cm, czyli tyle ile inne dziewczyny na koniec ciąży mają. Ja mam prawie 180 cm wzrostu, szczupła tez nie jestem, co zresztą widać na zdjęciu. Normalnie przed ciążą to miałam chyba ponad 80 cm w pasie.
A i nie chcę Cię niepokoić, ale co ty piszesz o 3 miesiącach jeszcze? Z moich wyliczeń wynika że co najmniej 4 przed nami do końca ;-)
Jutro idę w końcu na wyczekiwane długo połówkowe. Oczywiście denerwuję się już trochę, głównie to śnią mi się niestworzone rzeczy, tak że budzę się i cieszę, że to był tylko sen:szok:
Justynia - i tak już prawie tydzień przeleciał, jeszcze jak dasz radę przez tydzień to będzie git, prawda? Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną od nas z pracy, która urodziła bliźniaki w grudniu ub. roku. Byłam w szoku, bo chłopcy w ogóle do siebie niepodobni. Niby mówia, że jak bliźnięta dwujajowe to podobieństwo jest takie same jak w przypadku rodzeństwa z innych lat. Ale tutaj, to w ogóle różnica totalna, kolor włosów, kształt twarzy, budowa... Ale najważniejsze, laska urodziła chyba 3 tyg. przed terminem i obaj panowie ważyli ponad 3 kg (a to jej pierwsze dzieci)!
 
reklama
mila bo ja sobie za cel postawiłam wytrzymać do lutego :-) na marzec w ogóle nie liczę... Choć mam znajomą co urodziła w 39tyg ;) Ja się własnie zastanawiam czy moje będą identyczne czy nie - ale przekonam się chyba dopiero jak je zobaczę
 
milla76 ładny brzusio i chyba nawet bez rozstępów, puki co ja też nie mam i chyba nie będę miała a mam większy troszkę od ciebie. Napisałaś, że jakaś dziewczyna urodziła bliźniaki po 3 kg, w pierwszej ciąży- nie strasz. U mnie tez jest to pierwsza ciąża i nie wiem czego mam się spodziewać. Byłam teraz w poniedziałek u lekarza i moje moje dzieciaczki mają już 640 i 730 mają się dobrze i puki co wszystko przebiega w jak najlepszym porządku.

Co ile macie wizyty u lekarza ja mam często dosyć i prawie za każdym razem usg. mierzą kości sprawdzają narządy niby dobrze ale nie wiem czy takie częste usg nie zaszkodzi im.

justynia ja myślałam że już tulisz swoje maluchy, ale jednak jeszcze troszkę posiedzą. Pewnie siostrzyczka czeka na rodzeństwo. Ja podziwiam Ciebie i wiele tutaj mam co mają już dziecko lub dzieci i oczekują bliźniąt. Nie wiem czy ogarnęłabym to wszystko, przypominając sobie np początek ciąży, przecież ja wtedy ledwo żyłam, nie miałam sił nawet wstać z łóżka, gdzie jeszcze przy tym opieka nad dzieckiem.
 
Julianna - a Ty czemu nie wiesz, czy będą identyczne? Bo ja się własnie zastanawiałam jaka jest szansa, że ja będę miała identyczne. Na początku ciąży były dwa pęcherzyki i myślałam że to przesądza. Potem gdzieś przeczytałam że tak niekoniecznie musi byc, ale nie pamiętam co tam pisali. Możesz mi coś podpowiedzieć?

katherine_mag - dzięki serdeczne. Rzeczywiście, rozstepów nie mam, w poprzedniej ciąży w ogóle mi się nie zrobiły. Teraz też wierze, że tak będzie. Ale zobaczymy. Smaruje brzuch namiętnie, rano wieczorem, do tego prysznicem robię sobie masaż
Z tą wagą to chodziło mi o to, że jak taka waga to dzieci bardziej rozwinięte, donoszone. Oczywiście w pojedynczej ciązy zdarzają się maluszki. Sama mam znajomą, która urodziła dziewczynkę, tydzień po terminie i mała ważyła 2,7 kg. Ale ona drobniutka i jej facet też nie za duży. Chyba to jest tak, że natura sama wie co robi, duża baba (tak jak ja) urodzi pewnie większe klopsiki, a dziewczyny mniejszej postury raczej urodzą mniejsze dzieci. To przecież w genach siedzi :-)
Fajnie, że u Ciebie wszystko ok z dzidziami. Co do częstotliwości wizyt to podobno w mnogiej ciąży jest ich więcej, ale ja przyznam że to tej pory odwiedzam gina standardowo - co miesiąc. Usg robił tylko na początku, a teraz to pyta, kiedy było ostatnie, i jak miałam akurat genetyczne niedługo przed wizytą, albo teraz po przygodzie w szpitalu, gdzie też robili usg - to już nie robił. Sprawdził tylko szyjkę sondą dopochwową. Serduszka osłuchiwał takim aparacikiem z głośnikiem tylko.
Też słyszałam, że częste usg może być szkodliwe dla dziecka, ale tego chyba nikt nie udowodnił jeszcze, gadają tak z ostrożności. Ja uważam, że równie ważne jest samopoczucie matki dziecka (dzieci) i jeżeli wyniki są ok i ona nie ma się czym denerwować to chyba lepiej, niż miałaby być w nerwach cała.
U mnie dzisiaj w brzuchu chyba jakas dyskoteka, male szaleja. Dobre dzieci, widocznie wiedzą że matka sie denerwuje jak to jutro bedzie i daja znaki, że u nich wszystko w porządku jest:-p
 
A ja jestem przykładem tego, że dziewczyny mniejszej postury niekoniecznie rodzą mniejsze dzieci, mam 162cm, waga 53kg przed ciążą a urodziłam chłopaków w 37tygodniu z wagą 2,8 i 3kg, więc jakie by były jakby tam jeszcze posiedziały ;-) Moja znajoma kawał baby,dużo wyższa ode mnie i koło 80kg, urodziła dziewczyneczkę 2,5kg. Więc nasza postura nie ma decydującego wpływu na to jak duże będą dzieci.
 
milla76
super brzuch i naprawdę nie duży :-) ja muszę zrobić też taki zdjęcie bez bluzki to zobaczycie jaką mam piłkę hehe

ja mam 181 :) w pasie też koło 70 miałam przed ciążą, 2 tyg temu miałam ponad 122cm teraz nie wiem, boję się mierzyć.
co do tych genów ja jestem kawał baby, mój mąż może nie taki duży jak ja ale też mały nie jest 177cm - a cora w 40tc 3220. teraz chyba podają mi te leki rozkurczowe (pomimo że jak na bliźniacza ciążę jest ona donoszoną) bo jeden maluch nie ma 2,5 kg, Teraz mam 37c i maluchy nie są zbyt duże, wiec nie ma zasady... moja córa urodziła się średnia ale geny wyszły w pierwszym roku i teraz jest duża.

Julianna*
oj ja mam koszmarne rozstępy, i w pierwszej ciąży i teraz już nowe, To nawet nie są rozstępy tylko kratery śmieje się :-D mam bardzo nie elastyczną skórę, mam je wszędzie nie tylko na brzuchu i biodrach ale na pośladkach, po wewnętrznej stronie ud, na persach a HIt to pod kolanami hehe :baffled: i tez się smarowałam w 1 i 2 ciąży od 2m-c 2x dziennie i nic nie dało :wściekła/y:

katherine_mag
jeszcze siedzę w domu i czekam, mam zestaw leków i to mnie ratuje :confused2: choć czasem mam już dość. Ja wizyty miałam co miesiąc i za każdym razem USG + dodatkowe USG w poradniach genetycznych+ wizyty w szpitalu (łącznie miałam już 11 wizyt + 2 USG genetyczne+ 2 razy w szpitalu= razem 15 USG) . Chyba od 7 m-c co 3 tyg, teraz już co 2 tyg, 1,5 tyg ale to na moje życzenie bo czuje się pewniej (lekarz proponuje dłuższe terminy) wiadomo klient płaci - klient wymaga :-p hehe
Co do opieki na starszakiem na początku nie było źle, teraz jak muszę leżeć to jakiś koszmar bo jestem zdana na łaskę wszystkich :crazy: może to nie jest łaska ale zawsze bym wolała sama robić w domu.
 
Dziewczyny, z rozstępami to przede wszystkim geny. Smarować się można, a nawet trzeba, bo skóra wysycha i swędzi, a powinna być elastyczna. Ja na razie nie mam ani jednego, 100 cm w "talii" i od dwóch tygodni już mi nie przyrasta w obwodzie. Za to ciężar czuję coraz większy każdego dnia. Wszyscy znajomi mówią, że nie mam wcale wielkiego brzucha, a ja czuję się jak słonica. Maluchy wiercą się strasznie i rozpychają boki i żebra, to nie jest miłe uczucie.
 
Dodam jeszcze, że jestem drobnej budowy, a dzieciaki duże jak na swój wiek ciążowy. Ja mam USG za każdym razem na wizycie, co 3 tygodnie. Natomiast ani razu KTG.
 
reklama
Justynia882 już dużo Tobie nie zostało. Pewnie brzuch to jedna wielka sala gimnastyczna. Ja już widzę jak jeżdżą moje maluchy nogami pod skórą to wyobrażam sobie co u Ciebie się dzieje. Pewnie nie możesz już się doczekać, ja ledwo co minęłam połówkę i nie mogę się doczekać ich. Ale niech siedzą jak najdłużej, nie chce żadnych przebojów mieć. Oby minąć 30 tydz i będę spokojniesza. Czasami twardnieje mi brzuch i za każdym razem mnie trochę to martwi, wiem że to są te skurcze przygotowujące się do porodu ale mimo to jest czasami strach.

A rozstępy to uwarunkowania genetyczne, można się smarować wynalazkami i tak nic nie pomoże.

Napierajka KTG robią pod koniec ciąży, od 30 tyg podajże , może od następnej wizyty będziesz miała robione, bo widzę że jesteś w 31 tyg.
 
Do góry