reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

witam Was dziewczyny....widze ze rozmawiacie o krazku dopochwowym...otoz u mnie lekarz nalegal abym miala zalozyny w 27 tygodniu ( badanie podczas urlopu w Polsce), powiedzial ze nie mam szans donosic nawet do 33-35 tygodnia...mialam juz umowiona wizyte w szpitalu na Karowej w warszawie ale nie pojechalam...czytalam tyle zlych opinii o krazku , no i balam sie ze jak wroce do uk to oni mnie tu opie....a. Ciaze donosilam do 39 tygodnia i urodzilam silami natury a wiec lekarz gowno wiedzial....Przed samy wyjazdem do uk bylam jeszcze u jednego lekarza i on powiedzial ze krazek to nic nie daje poprostu w ciazy blizniaczej aby odciazyc szyjke tzn, parcie na nia i skracanie trzeba bardzo duzo lezec szczegolnie w 15 koncowych tygodniach... u mnie zadzialalo...
Przy krazku sa bardzo czeste zapalenia pochwy...swedzenie , uplawy, szczypanie przy robieniu siusiu...

a jesli chodzi o poswiecanie uwagi maluchom ...nie martwcie sie...dzieciaczki ie rodza sie na raz.. ja mialam kazde polozone na brzuchu i kazde bylo przytulone i pocalowane..
Dzieciaczki byly ze mna od samych narodzin..tzn. pojechaly ze mna na sale od razu co prawda przez kilkanascie pierwszych godzin nie mialam sily sie wogole podniesc.. stracilam litr krwi i mialam ostra anemie...maluchami opiekowaly sie pielegniarki a jak juz nabralam troszke siely to ja sama...cale die w szpitalu byl ze mna maz i bylo ok , ale noce byly straszne...inne mamy sobie nakarmily , przewinely i szly spac a ja nie zdazylam uwinac sie z jednym a drugie jz zaczynalo plakac.....poczatki sa naprawde trudn ale pociesze Was ze z biegiem czasu jest coraz lepiej i lepiej....:tak:
Blizniaki musza nauczyc sie cierpliwosci przeciez my mamy tylko dwie rece... a o podzielenie uwagi i miloscie to nie ma czegos takiego....spedzasz czas z jednym a potem z drugim a jak sa troszeczke starsze i kontaktowe tak jak moje to mozesz sie wyglupiac z obojgiem na raz....one tak uwielbiaja glupie miny mamay i taty...
nie martwcie sie.....wszystko bedzie dobrze...:tak:
 
reklama
interesujace..:confused:

Monia a tak wogole jestes jeszcze na zwolnieniu? Wszystko jest ok?

ja juz dzisiaj za pol godzinki wlasnie do pracy wychodze :-( odpoczelam troszke ale boje sie ze jak znowu zaczne pracowac to sie znowu bede zle czula, mam nadzieje ze bedzie ok bo chcialabym jak najdluzej pracowac zeby pozniej miec wiecej urlopu jak maluszki sie urodza. a ogolnie to chyba nie jest najgorzej, brzuszek juz nie boli, tylko te okropne dusznosciii:baffled:
 
Witam wszystkie dziewczyny, dawno nic nie pisałam.
Dziś będę miała zakładany pessar, tak profilaktycznie. Lekarz twierdzi, że przy ciąży bliźniaczej lepiej nie czekać, aż coś zacznie się dziać. Trochę się boję. Co myślicie na ten temat? Pozdrawiam.
hmm dziwne, nie slyszalam zeby ktos profilaktycznie pessar zakladal, ale nie podwazam kompetencji lekarza wie co robi pewnie
 
Witaj madziu:biggrin2:Sytuacja podobna jak u mnie 25lat..pierwsza ciaza..i w 13tc okazuje sie ze BLIŹNIAKI!!!U mnie parki podobno nie bedzie poniewaz sa jednojajowe najprawdopodobniej..Piszesz ze jestes w 14 tyg i dopiero bedziesz miala badanie prenatalne robione?Podobno test Pappa mozna robic najpozniej w 13tyg 6dniu..Ja robilam jakos na poczatku 13. Serdecznie witam na naszym forum i pozdrawiam


Badanie mam w poniedziałek 31.08.2009 i to będzie 13/14 tydzień ciąży. Pomyliłam się pisząc że teraz jestem w 14 tc, chyba już mi tak śpieszno do zobaczenia moich skarbów że dodałam sobie tydzień :-D:-D. A badanie mam mieć jakieś z krwi ale nic więcej o nim nie wiem.
 
Badanie mam w poniedziałek 31.08.2009 i to będzie 13/14 tydzień ciąży. Pomyliłam się pisząc że teraz jestem w 14 tc, chyba już mi tak śpieszno do zobaczenia moich skarbów że dodałam sobie tydzień :-D:-D. A badanie mam mieć jakieś z krwi ale nic więcej o nim nie wiem.
No wlasnie, bo wiem ze do 14 tc najpozniej robia test Pappa. Ja robilam platnie (280zl). Bo darmowe mi nie przyslugiwalo..Robili mi usg i mierzyli wszystko po kolei u maluszkow, dlugosci kosci czy sie dobrze rozwijaja..no i pozniej pobrali krew. Na wynik czekalam ok. 10 dni. I wyszlo ze niskie ryzyko wady i ze wszystko ok. Teraz bede miala robione usg polowkowe takze tego prenatalnego drugiego chyba juz nie robie.
 
Troszkę poczytałam na temat stosowania pessarów i mam coraz więcej obaw. Jest wiele pozytywnych opinii, ale jest też mnóstwo złych. Chyba zwarjuję, nie wiem już co mam robić... co będzie lepsze. Nie potrafię do końca zaufać żadnemu lekarzowi, choć byłby najwibitniejszy na świecie, straciłam już jedno dziecko, więc chyba rozumiecie.
 
No wlasnie, bo wiem ze do 14 tc najpozniej robia test Pappa. Ja robilam platnie (280zl). Bo darmowe mi nie przyslugiwalo..Robili mi usg i mierzyli wszystko po kolei u maluszkow, dlugosci kosci czy sie dobrze rozwijaja..no i pozniej pobrali krew. Na wynik czekalam ok. 10 dni. I wyszlo ze niskie ryzyko wady i ze wszystko ok. Teraz bede miala robione usg polowkowe takze tego prenatalnego drugiego chyba juz nie robie


A z tego testu Pappa można sie dowiedzieć czy są to bliźnięta jedno czy dwujajowe oraz ich płeć? Dziękuje za informacje
 
A z tego testu Pappa można sie dowiedzieć czy są to bliźnięta jedno czy dwujajowe oraz ich płeć? Dziękuje za informacje
Nie ma za co:-)od tego tu jestesmy zeby sie dzielic swoimi obawami i radosciami no i sobie pomagac tez:tak:No wlasnie mi lekarz na usg powiedzial, ze moje sa jednokosmowkowe, co oznacza ze maja jedno lozysko i to chyba jest wyznacznikiem tego ze sa genetycznie identyczne (jednojajowe) i bedzie ta sama plec.Ale nie bylo widac czy sa w jednym woreczku (jednoowodniowe) czy w dwóch (dwuowodniowe). I jak poszlam na to usg prenatalne to mi tam lekarka potwierdzila ze jest jedno lozysko i napewno parki nie bedzie, oraz ze sa w dwoch woreczkach osobnych na szczescie:tak:Ale zeby sie dowiedziec plci trzeba troszke poczekac..Ja prawdopodobnie dzisiaj na wizycie sie dowiem!Juz nie moge sie doczekac! Mowia ze plec widac tak 18-20tc.U nas jak jest taka sama to wystarczy ze jedno rozkraczy nozki:-D:tak:
 
Nie ma za co:biggrin2:od tego tu jestesmy zeby sie dzielic swoimi obawami i radosciami no i sobie pomagac tez:tak:No wlasnie mi lekarz na usg powiedzial, ze moje sa jednokosmowkowe, co oznacza ze maja jedno lozysko i to chyba jest wyznacznikiem tego ze sa genetycznie identyczne (jednojajowe) i bedzie ta sama plec.Ale nie bylo widac czy sa w jednym woreczku (jednoowodniowe) czy w dwóch (dwuowodniowe). I jak poszlam na to usg prenatalne to mi tam lekarka potwierdzila ze jest jedno lozysko i napewno parki nie bedzie, oraz ze sa w dwoch woreczkach osobnych na szczescie:tak:Ale zeby sie dowiedziec plci trzeba troszke poczekac..Ja prawdopodobnie dzisiaj na wizycie sie dowiem!Juz nie moge sie doczekac! Mowia ze plec widac tak 18-20tc.U nas jak jest taka sama to wystarczy ze jedno rozkraczy nozki:-D:tak:

Jejku ja już tak bardzo bym chciała wiedzieć kogo noszę pod serduszkiem. Ale dobrze, że chociaż dowiem się czy mogę po cichu liczyć na parke czy już nie ma szans. Zazdroszcze ci że już niedługo się dowiesz, a wolałabyś dziewczynki czy chłopców? Wiadomo, że najważniejsze żeby były zdrowe. Powodzenia
 
reklama
Troszkę poczytałam na temat stosowania pessarów i mam coraz więcej obaw. Jest wiele pozytywnych opinii, ale jest też mnóstwo złych. Chyba zwarjuję, nie wiem już co mam robić... co będzie lepsze. Nie potrafię do końca zaufać żadnemu lekarzowi, choć byłby najwibitniejszy na świecie, straciłam już jedno dziecko, więc chyba rozumiecie.

Kama... a w ktorym jestes tygodniu bo nie masz suwaczka....rozumie Cie kochana.. ja tez strasznie sie wachalam... tutaj w uk nie ingeruja w ciaze tzn nie badaja szyjek , ginekologicznie itp. mowia ze jak sie dobrze czuje przyszla mama i badania moczu , cisnienie sa ok to nie trzeba ingerowac w nature. Owszem wszystkie badania na obciazenia genetyczne robia....
A i jak wrocilam z Polski i pokazalam wyniki badan tej szyjki to lekarz tutaj powiedzial ze jest ona bardzo dluga jak na ciaze blizniacza..ze mamy czasami szyjki wogole nie maja..poklepal po plecach i powiedzial zebym sie lepiej skupila na wypoczynku niz na zamartwianiu..

Zaraz odnajde te wyniki to powiem ci ile wtedy moja szyjka miala dlugosci...

Anulka.. ja tez sie dowiedzialam w 19 tygodniu co pod sreduchem nosze...powodzenia.. Przygotuj sie na to ze zobaczysz dzis dwa male czlowieczki bo juz jest wszystko super widac bo pozniej jak juz jest ciaza wieksza to widac tylko poszczegolne czesci ciala...
 
Do góry