Napierajka
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny!
Gotadora ty to masz szczęście do tych wspólokatorek, życzę wytrwałości i lepszych dziewczyn. Ja podczas mojego pobytu w szpitalu przez 2 tyg też miałam niezły przegląd różnych charakterów, ale może mniej tolerancyjna jestem bo wiekowa ze mnie mama.
jjka co do syndromu wicia gniazda, to różnie z tym u mnie. Czasami wydaje mi się, że mam na wszystko jeszcze czas, ale czasem przyjdzie taki dzień, że panika i że nie zdążę. Ostatnio zmusiłam mojego emka żeby sypialnię pomalował, bo męczyłam go o to już od miesiąca. W końcu się udało, ale mam lekki niedosyt i resztę mieszkania też bym pomalowała. Co do zakupów to dużo jeszcze przede mną, nie mam wózka, łóżeczek, pościeli, przewijaka itp. Mam ciuszki i pare akcesoriów od znajomych. Nie wiem czy kupować laktator. Może się przyda, a może nie.
Co do różnych bóli, to też je miewam, w zależności od dnia. Czasem w okolicy szyjki, czasem przy kręgosłupie, gorsza pogoda i od razu więcej skurczy i trzeba więcej leżeć. Skurcze niebolesne (twardnienia) jak leżę to mam 2xgodzinę, ale jak chodzę to częściej. Ale da się przeżyć, tylko brzuchol coraz większy i cięższy.
Gotadora ty to masz szczęście do tych wspólokatorek, życzę wytrwałości i lepszych dziewczyn. Ja podczas mojego pobytu w szpitalu przez 2 tyg też miałam niezły przegląd różnych charakterów, ale może mniej tolerancyjna jestem bo wiekowa ze mnie mama.
jjka co do syndromu wicia gniazda, to różnie z tym u mnie. Czasami wydaje mi się, że mam na wszystko jeszcze czas, ale czasem przyjdzie taki dzień, że panika i że nie zdążę. Ostatnio zmusiłam mojego emka żeby sypialnię pomalował, bo męczyłam go o to już od miesiąca. W końcu się udało, ale mam lekki niedosyt i resztę mieszkania też bym pomalowała. Co do zakupów to dużo jeszcze przede mną, nie mam wózka, łóżeczek, pościeli, przewijaka itp. Mam ciuszki i pare akcesoriów od znajomych. Nie wiem czy kupować laktator. Może się przyda, a może nie.
Co do różnych bóli, to też je miewam, w zależności od dnia. Czasem w okolicy szyjki, czasem przy kręgosłupie, gorsza pogoda i od razu więcej skurczy i trzeba więcej leżeć. Skurcze niebolesne (twardnienia) jak leżę to mam 2xgodzinę, ale jak chodzę to częściej. Ale da się przeżyć, tylko brzuchol coraz większy i cięższy.