Ania bedzie dobrze.Dasz sobie rade bo nie masz wyjscia.Ja mieszkam daleko od domu, w Irlandii.Ale mama przyjezda do mnie na 4 miesiace,no i maz moj to aniol.a poniewaz ma wlasna firme jest bardzo pomocny.Pomagal mi przy pierwszym dziecku i sprawdzil sie znakomicie i teraz tez bedzie napewno ojcem pelna geba.Mam szczescie.No i mamunia bedziena mijescu ,pote dziadek jeszcze przyleci,wiec bede korzytac na maxa.Ale musialam mame poprosic bo mam jeszzcze 3,5 latka w domu wiec potrzebuje pomocy.a ty kochana sie nie martw na zapas,dasz sobie raade!gastone
Mam pytanie masz kogos do pomocy przy dzieciaczkach czy sama jestes??Bo ja sie tego strasznie boje,jestem sama rodzice mi zmarli maz tez nie ma rodzicow,siostra moja jest za granica takze nie ma mi kto pomoz??i tego sie najbardziej obawiam
:-)No i jestem. Badanie ok. Skurcze na ktg - brak, szyjka dobra - nie skraca się. Chłopaki ważą jeden - 2800; drugi - 3000. No i najważniejsza wiadomość - :-) W SOBOTĘ CESARKA !!!
Jestem przerażona.
Dopeiro dzis zajralam,to juz jutro? Trzymam kciuki!Nie nie boj sie ,ja mialam cesarke i to nic strasznego.Jejj juz jutro bedzie po wszystkim!