reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Palam dobrze, że się odzywasz z dobrymi wieściami:tak:. To przykre, że takie maluszki już na początku swojego życia muszą tyle przejść, ale dobrze, że już widzicie światełko w tunelu. Chłopcy ładnie przybierają :-).A Patrysiowi faktycznie dobrze w różu-wiedziały położne co robią:-p. Moja mniejsza też ma takie elfickie uszko jak on (chociaż już jej się zaokrągla, a my tracimy przez to cechę charakterystyczną do rozróżniania dziewczynek:laugh2:). Trzymajcie się !
 
reklama
Gloriane co do ciuszków to ja jestem zwolenniczką pajacy, ubieram je zarówno na spacer jak i do spania. Łatwo dziecko szybko przebrać, czy sprawdzić stan pieluchy-nie męczy to ani mnie ani tym bardziej dziecka. Ewentualnie (bardzo rzadko) ubieram pod spód body. Rodzina mi marudzi, że za cienko ubieram, ale ja wiem swoje ;-). Nie chcę ich przegrzewać, zresztą są zdrowe, więc to chyba ja mam racje. A, na początek w domu zakładałam też skarpetki-i tu jest problem, bo ciężko dostać takie z lekkim ściągaczem. No i czasami sweterek na spacer, a o czapeczce już dziewczyny pisały.
Dopiero niedawno ubieram im sukienki, czy inne cuda, ale to też bez szału.
 
Tigla Dziękuję:-)Ja narazie kupiłam po kilka na łebka pajacy, spiochów, bodziaków i małe ilości kaftaników wszystko w rozmiarach 50, 56, 62. Jeśli chodzi o czapeczki mam kilka takich bawełnianych i frotte wiązanych pod brodą, i z 4 tzw. smerfetki. Nie mam za to żadnych że tak powiem ciuszków wyjściowych typu spodnie, sweterek, bluza itd właśnie. Jest to wszystko dla mnie o tyle egzotyczne, że jeszcze poł roku temu nie wiedziałam czym różni się spioch od pajaca;-)
 
Ja się przekonałam do śpiochów - szybciej mi się zdejmuje do przebrania pieluchy (mimo że mają napy) niż rozpina i zapina te zatrzaski - szczególnie ciemną nocą :-) i są mniejsze straty materiałowe w przypadku niekontrolowanego wypływu kupy czy siku :-)

Palam - cudne Twoje małe krasnoludki :-) Mój emek jest przeciwnikiem różowych chłopców ;-) ostatnio jak ubrałam Maćkowi czerwony sweterek z serduszkiem to na mnie krzyczał :-D

Anika - ale masz synka głodomorka - i waga imponująca:-D a to na cycu czy na mm?

Witam nową bliźniaczą ciężarówkę
:-) Spokojnych miesięcy ciąży
 
Gloriane takich rzeczy w typie sukienki, bluzy, spodnie mam trochę, ale dopiero niedawno z nich korzystam-nadal wolę pajace:-). Kaftaników w ogóle nie używałam, bo miałam wrażenie, że się podwiną i będą uwierać malucha-bodziaki bo według mnie są o niebo lepsze. Z tą małą rozmiarówką nie ma co szaleć, bo naprawdę szybko dzieci wyrastają. Moje dostały na miesiąc śliczne śpiochy 56 i już są na końcówce ich używania:sorry:.
Lepiej dokupić w miarę potrzeb, niż namagazynować i potem nie wykorzystać. ja tak mam właśnie z tymi rzeczami typu jeansy, sukienki...Są śliczne, ale co z tego jak na początku niepraktyczne.
 
Wpadam szybciutko z nowina, że nasze kochane maluchy szczęśliwie pojawiły sie na swiecie 30 maja o godz. 9.10 Janio z wagą 2190 g, 49 cm oraz o godz. 9.11 Franio z waga 2860 g, 52 cm:):)

Poród rozwiazany drogą cc z rozwarciem 6 cm i skurczami, trwajacymi od 14 dnia poprzedniego...
Bycie mamą to zdecydowanie bezcenne uczucie!!!

Niedługo wpadne znów ze szczegółami:) Tymczasem pozdrawiam Was wszystkie i serdecznie gratuluję już rozpakowanym! Niech dzieciaczki zdrowo rosną!

Buziaki:)
 
Wiosanka - gratulacje!!!!
Palam - no nareszcie do domu wyjdziecie. Chlopcy ladnie przybieraja na wadze. Kochane malenstwa.
Jjka - nie patrz na to jakie niby powinnas miec w objawy. Mnie mdlilo ale nie wykiotowalam bylam bardzo senna I mialam wstret do jedzenia tylko truskawki tolerowalam. Ale to wszysyko pod koniec I trymestru. Rozumiem ze sie martwisz bo to ciazo po in vitro aoe glowa do gory u mnie przez kilka miesiecy wystepowaly krwawienia I tez bylam pewna ze juz po wszystkim I trzeba zaczynac od nowa.

My juz po chrzcinach. Chlopaki super. Mati spal a Filip najpierw podrywal dziewczynke co siedziala za nami pozniej chwilke pomarudzil ( troche tez pogadal w czasie kazania) a na sam chrzest usnal. Myslalam ze go rozbudzi jak bedzie polewany woda ale gdzie tam tam - dzecko padlo.
No I dzisiaj chlopaki maja 7 miesiecy :))))
 
Gratulacje Wiosanka - dorodnych masz chłopaków :-) Dużo zdrówka. No i oczywiście czekamy na releacje i zdjęcia. Rodziłaś w Opolu? Jak wrażenia?

Marcikuk - 7 miesięcy??? Kiedy to minęło? Jak Ty rodziłaś to mi dopiero brzuch zaczynał rosnąć, a tu moje Smerfy jutro skończą 2 miesiące. Fajnie że chrzest Wqm minął bezboleśnie, no i pogoda nie była najgorsza. Bo w sobotę i wczoraj u nas masakra. Lało bez końca. My chrzciny mamy zaplanowane na 7.07 - chyba czas zacząć ubranek do chrztu szukać. Tylko ni chuchu nie.wiem jaki rozmiar. W 68 jeszcze toną, ale.za miesiąc...
 
reklama
Jjka - witaj na forum :) i GRATULUJĘ bliźniaków :biggrin2: My jesteśmy 2 ciąży po drugiej próbie ivf - i już na mecie w zasadzie. Ciesz się ciążą bo czas strasznie szybko zleci :)
Tigla - dzięki za ostrzeżenie...w sumie masz rację z tymi truskawkami. Ale dobrze że zdążyłam choć trochę ich skubnąć :) bo w tym sezonie już nie będzie mi dane :biggrin2:
Palm - super że tu zaglądasz :) Chłopaki ładnie przybierają na wadze - mam nadzieję i trzymam kciuki żeby Was już jak najszybciej do domku puścili, na zdjęciu faktycznie jak parka wyglądają :biggrin2: hihi Trzymajcie się dzielnie :)
Wiosnaka - super wieści!! GRATULACJE :) Daj znać jak sobie radzicie :)

No i wygląda na to że jestem pierwsza na liście :szok::szok::szok: OMG...
 
Do góry