Czesc dziewczynki, 3mam kciuki za mamusie ktore beda niebawe rodzic.. u mnie jeszcze sporo czasu, troche sie boje..w sumie to jestem pelna obaw, na ostatniej wizycie lekarz powiedzial mi ze to ciaza jednojawowa jednokosmowkowa, ale nie wiedzial czy jedno czy dwuodwodniowa...to sa chyba te ciaze najwiekszego ryzyka? Staram sie myslec pozytwynie i czuje ze wszytsko bedzie dobrze ale niekiedy ogarnia mnie taki strach...czy donosze ciaze i wogole jak dam sobie rade potem? Pozdrawiam wszytskie mamusie
Nie martw się, na pewno będzie dobrze! Myślę, że każda z nas ma/miała wiele obaw - w końcu ciąża bliźniacza sama z siebie jest ciążą wysokiego ryzyka. Ja miałam mieć bliźniaczki jednojajowe, dwuowodniowe, jednokosmówkowe, przy czym lekarz (świetny specjalista) zawsze mi powtarzał, że to tylko obraz usg i można go różnie interpretować. No i faktycznie: moje malutkie są dwujajowe


Może u Ciebie będzie podobnie? ;-)
A o to, co będzie później w ogóle sie nie martw. Dasz radę! Dla mnie dużo gorsza była sama ciąża, niż to, co jest po ciąży. Jest super i mimo permanentnego zmęczenia nie zamieniłabym się z żadną pojedynczą mamą! Bliźniaki są super!
Witajcie ciężaróweczki!!!
Jestem nowa na tym forum. Zaczął mi się 14 tydzień ciąży bliżniaczej dwukosmówkowej o której dowiedziałam się w 7 tygodniu ciąży. Na początku nie mogłam uwierzyć ale teraz bardzo się z mężem cieszymy. Niestety mam wiele obaw czy donosze itp... Jedna ciąże już straciłam i stad te obawy.
Kochana na pewno donosisz

To, że raz się nie udało, nie znaczy, że tak już będzie zawsze. Ja straciłam wcześniej dwie ciąże i mówili mi, że już nigdy nie zajdę w kolejną. Potem jak jakimś cudem zaszłam, to miałam jej nie donosić, a widzisz - mam teraz dwie śliczne, zdrowe córeczki


Będzie dobrze, zobaczysz!!! Pomyśl: Twój aniołek wrócił i do tego zabrał ze sobą brata/siostrę :-)
A w którym tygodniu dowiedziałyście się jaka jest płeć waszych dzidziulek??? No i czy jest jakaś szansa że dam radę przechodzić całą ciążę czy raczej leżenie w wyrku też mnie czeka???? Z góry dzięki za odpowiedzi
Ja się dowiedziałam, że będę mieć dziewczynki w 20 tygodniu
Oczywiście, że jest szansa, że będziesz na nogach do końca. To będzie zależało od przebiegu ciąży.
Ja niestety nie miałam tego szczęścia. Od 12 tyg miałam skurcze i zakaz wszelkich spacerów, a od 21 tyg fenoterol i leżenie plackiem do końca
