lilonka - suuuper wiesci! bardzo mocno sie ciesze a jeszcze mocniej gratuluje zrowej z zwawej perki maluszkow. Oj dziadki uciesza sie na swieta odkadajac filmik jestem pwena ze nie obedzie sie bez lez wzruszen i wielkiej dumy.
Marcik, Lola - dzielne z was mamy. Ja sie was czyta to jakos latwiej mysli sie o tych pierwszych dniach po porodzie. Zagladajcie czesciej i chwalcie sie sie swoimi pociechami. Swietnie ze dajecie sobie tak pieknie rade
Pachnaca -fajnie ze i u ciebie lepiej. Usmialam sie z twojego "lezenia i smierdzenia". Moj maz tez ma fiola na punkcie zpachow co wcale mi nie pomagalo przetrwac moich mdlosci. Musialam mu pochowac wszystkie perfumy:-) dna szczescie szybko do niego doszlo ze to naprawde mi przeszkadza i "poswiecil sie".
Onlyone - jak sie czujesz??? troche sie tu martwimy o Ciebie. Daj znac co tam u Was.
Marcysiowa jakos dluuuugo sie nie odzywa???? Marcysiowa daj znac czy u Ciebie wszstko w porzadku.
Gieneiek - trzymaj sie! Co dziennie zagladam aby upewnic sie ze u Was wszystko w porzadeczku! I tak pieknie dotrwalasTa waga sie nie przejmuj ja wlasnie 5 min temu dostalam smska od kolezanki ze urodzila corcie wazaca 3250g a jeszcze w piatek na usg pokazali jej wage 2700g tak wiec jak pisza dziewczyny ta waga z usg jest z reguly zanizona.
Tigla ja jestem 12 tyg a zadyszka lapie mnie juz jak wejde na pierwsze pietro. I tak podziwiam ze dajesz sobie rade zajac sie coreczka - dzieci w jej wieku to wulkany energii.
Ja dzis mam dzien leniuchowania. na prosbe meza wzielam urlop i wyleguje sie na sofie. Ostatnio mie troszke podbrzusze pobolewa, ale nie sadze zeby bylo to cos groznego, oj raczej takie typowe dolegliwosci(mam nadzieje). Generanie maz uparl sie ze musze zwolinic, bo za duzo pracuje i wiem ze poniekad ma racje Takze do swiat spedzam tylko 4 dni w pracy i od 15.12 do 7.01 -blogomi swiatecznie sie leniwie. W srode mam scan genetyczny, w zasadzie to nie mam powodow zeby sie martwic ale zawsze troche niepewnosci i strachu jest. Obbjawy typowe dla pierwszego trymestru powoli mijaja:-) jest we mnie troszke wiecej zycia, mniej spie i mam wieksza tolerancje na zapachy do okola ;-). Brzusio powoli rosnie. Juz od kilku tyg nie mieszcz sie w stare dzinsy wiec zakupilam sobie jakies wieksze spodnie.
Marcik, Lola - dzielne z was mamy. Ja sie was czyta to jakos latwiej mysli sie o tych pierwszych dniach po porodzie. Zagladajcie czesciej i chwalcie sie sie swoimi pociechami. Swietnie ze dajecie sobie tak pieknie rade
Pachnaca -fajnie ze i u ciebie lepiej. Usmialam sie z twojego "lezenia i smierdzenia". Moj maz tez ma fiola na punkcie zpachow co wcale mi nie pomagalo przetrwac moich mdlosci. Musialam mu pochowac wszystkie perfumy:-) dna szczescie szybko do niego doszlo ze to naprawde mi przeszkadza i "poswiecil sie".
Onlyone - jak sie czujesz??? troche sie tu martwimy o Ciebie. Daj znac co tam u Was.
Marcysiowa jakos dluuuugo sie nie odzywa???? Marcysiowa daj znac czy u Ciebie wszstko w porzadku.
Gieneiek - trzymaj sie! Co dziennie zagladam aby upewnic sie ze u Was wszystko w porzadeczku! I tak pieknie dotrwalasTa waga sie nie przejmuj ja wlasnie 5 min temu dostalam smska od kolezanki ze urodzila corcie wazaca 3250g a jeszcze w piatek na usg pokazali jej wage 2700g tak wiec jak pisza dziewczyny ta waga z usg jest z reguly zanizona.
Tigla ja jestem 12 tyg a zadyszka lapie mnie juz jak wejde na pierwsze pietro. I tak podziwiam ze dajesz sobie rade zajac sie coreczka - dzieci w jej wieku to wulkany energii.
Ja dzis mam dzien leniuchowania. na prosbe meza wzielam urlop i wyleguje sie na sofie. Ostatnio mie troszke podbrzusze pobolewa, ale nie sadze zeby bylo to cos groznego, oj raczej takie typowe dolegliwosci(mam nadzieje). Generanie maz uparl sie ze musze zwolinic, bo za duzo pracuje i wiem ze poniekad ma racje Takze do swiat spedzam tylko 4 dni w pracy i od 15.12 do 7.01 -blogomi swiatecznie sie leniwie. W srode mam scan genetyczny, w zasadzie to nie mam powodow zeby sie martwic ale zawsze troche niepewnosci i strachu jest. Obbjawy typowe dla pierwszego trymestru powoli mijaja:-) jest we mnie troszke wiecej zycia, mniej spie i mam wieksza tolerancje na zapachy do okola ;-). Brzusio powoli rosnie. Juz od kilku tyg nie mieszcz sie w stare dzinsy wiec zakupilam sobie jakies wieksze spodnie.