malena bidoczku, wytrzymasz... Ale wkurzyc sie mozna. ONI tak przekladaja, bo naturalny porod Wiadomo - bardziej ekonomiczny...
Dee dee moj mały z lewej brojas, a ten z prawej niesmialy... Zalezy od tego jak as ulozone. Moj "niesmialy" bardziej z tylu, wiec mniej go czuje.
Ale jak sie kreca to chyba dwa d razu, bo brzuch mi sie strasznie napina caly.
Wlasnie wrocilam ze szpitala - tym razem czekalam 4,5 godz. Sciagali lekarzy z innych oddzialow, bo tego ich gdzies wcielo, a 8 nas czekalo. Rano dzwonilam, bo nie chcialam jechac, ale kazali mi natychmiast sie stawic do sprawdzenia czy czop nie odchodzi I wody nie ciekna. Okazalo se na szczescie, ze wszystko poblokowane
nic sie nie dzieje, pobrali wymaz czy infekcji nie ma. Serducha chlopakow bija pieknie no I kazali mi odpoczywac, wiec od jutra koniec z odkurzaniem :-) Powiedzieli, ze normalnie karza lezec, ale lepiej sluchac swojego organizmu, bo on Sam wie czego potrzebuje... Wiec od jutra postaram sie lezec I pachniec
no I to napinanie - braxton hicks...
dziewczyny caluje was mocno, teraz musze sie polozyc, bo nerwy mi dopiero odpuszczaja... Tak sie balam, ze jak mi kazali przyjechac to sie powylam I przygotowalam ciuchy do szpitala, no ale jestem w domciu