reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Onlyone - witaj :-):-):-)
Co do twardnien brzucha to normalka jest. Moj tez niemal codziennie twardnieje i ciagnie mnie w dol. Jesli natomiast chodzi o ruchy to roznie sie je czuje. Ja pierwsze poczulam gdzies w 17 tyg ale to takie czasem tylko i na poczatku nie wiedzialam co i jak. Okladac na dobre zaczeli mnie kolo 24 tyg.
 
reklama
Witaj Onlyone:-)
Mi brzuch twardnieje od ok 22 tc. Jak byłam w Polsce na urlopie to gin kazała mi na to brać magnez . W sumie od tego czasu do teraz go biorę a brzuch napina sie coraz mocniej ...

Elunia- miło, ze do nas zagladasz :-) karmilas dzieciaczki piersią czy nie dalas rady ? Bo ja o to sie najbardziej boje. Wogole teraz to już powoli stres o wszystko przychodzi jak już sie zna date cc :-)
 
Ostatnia edycja:
Lola - jak z tym karmieniem u mnie bylo? Otoz, mleczko dostalam juz wieczorem (cc rano) i przystawilam dzieciaczki. Ale, Kevin juz przez caly dzien poprobowal butelki - niby dobrze lapal sutek - ale byl strasznym leniuszkiem ( tak jest do tej pory). Lucy natomiast nie umiala jesc wiec byla karmiona przez tubke plus piers. Lepiej ciagnela, ale szybko sie meczyla i zasypiala. Po kilku dniach z personelem z intensywnej ustalilismy ze jednak nie bedziemy ja meczyc i dostawala moje mleczko ale z butelki (dokladnie jak Kevin). Po 5 dniach wyszlam z Kevinem do domu a do Lucy codziennie dojezdzalismy 40 km dowozac jej mleczko, takze sytuacja byla ciut inna w moim przypadku.
Nie martw sie, mleczka bedzie wystarczajaco dla dwojki tylko wytrwalosci w dzialaniu...
Ja coraz rzadziej sciagalam (wyjazdy do szpitala) i mleczka bylo coraz mniej, w dodatku po 2 tyg dorwala mnie grypa wiec przespalam kilka nocy bez sciagania, do tego oslabienie itp. wiec automatycznie brakowalo mi dla dwojki.
Ale jak najbardziej mozna i nie martwicie sie o to.
A stres? oczywiscie ze nam towarzyszy, bo przeciez kochamy swoje malenstwa i martwimy sie o nie. W dodatku strach przed nieznanym, ciagle pytania, rozterki. Ale to wszystko zostanie wkrotce wynagrodzone :-)
 
Elunia- to chyba ja bede w podobnej sytuacji co ty bo u mnie póki co tez sie zapowiada na to, ze córeczka będzie dłużej w szpitalu od braciszka bo jest od niego o polowe mniejsza i już mnie na to nastawiaja lekarze. Tez bede chciała ściągać mleczko i jej wozić . A czemu twoja cora była dłużej w szpitalu i jak długo wogole?
Trzymaj sie
 
Lola -Lucy byla 15 dni w szpitalu tylko z tego powodu, ze nie umiala jesc. Zreszta do tej pory jest niejadkiem (ewidentnie nie lubi mleczka, mimo ze zmienialismy juz na wszystkie rodzaje). Nie martw sie, mojej kolezanki corcia wazyla niecale 2 kg, syn 2.6 a teraz go przegania. Za to moje wazyly jednakowo a teraz Lucy jest duzo mniejsza i lzejsza.
Jaka wage ostatnio mialy Twoje sloneczka?
 
Onlyone- witaj:-) ja poczułam moje myszole 20tc- do 24 tygodnia masz czas potem lepiej skonsultuj z giniem, co do twardnienia brzuszka- to norma pomaga leżenie i mi pomógł bardzo magnez choć teraz im bliżej porodu to zdarza się tak i tak coraz częsciej...

Elunia- witaj :-) fajnie,że tak do nas zajrzałaś i jeszcze fajniej,że dzielisz się swoimi doświadczeniami- ja to mam ogromną nadzieję,że moje myszki wykarmię....jestem teraz na etapie lekturowania cycowania:-)
A jak wyglądają u Was noce?!?!?
 
Elunia- hmm moja to kruszynka bo 1,5 tyg temu ważyła 1 kg tylko a chłopczyk 2kg. Tak wiec jeśli nawet dotrwam do cesarki to będzie ważyć tylko 1500g max 1800g. No ale jesteśmy pod dobra opieka wiec jestem dobrej myśli . Najbardziej właśnie jestem przerażona tych dojazdów do szpitala bo tez mam ok 30-40 min. A ty jezdzilas do córeczki z synkiem czy zostawialas go w domu z kimś ?
 
Mam pytanko do dziewczyn z UK.... Ile czekalyscie na usg? Ja mialam w 20 tyg, teraz dopiero w 28.... Chyba pojde w 24 prywatnie, troche sie boje, ze to dlugo do nastepnego.
 
Lola - jestes pod dobra opieka i wszystko bedzie dobrze. Mysmy jezdzili na zmiane, jeden dzien ja - nast. moj maz. wiec Kevin zostawal ze mna lub z moim M. Od poczatku karmi, przewija itp., zreszta takie malenstwo z reguly spi, je i brudzi pieluszki. Kolka pojawila sie pozniej, wiec na tym etapie nie bylo problemu.

Sylha- oczywiscie ze wykarmisz i zycze Tobie i reszcie dziewczyn wiele wytrwalosci. Nie poddawac sie!

A nocki u mnie rewelacyjnie... napisze cos wiecej za jakis czas, w kazdym razie od kiedy skonczyly 3 m-ce spia cala noc
:-):-):-)
 
reklama
Do góry