reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Wiolka- gratuluje:-) śliczne dzieciaczki .
Jasmina- to daj znać co Ci lekarz powie. Ale mi sie wydaje , ze wiele kobiet ma te twardnienia a szczególnie w ciąży blizniaczej. Tak wogole to one maja swoją nazwę i są to skurcze Braxtona- Hicksa i zazwyczaj pojawiają sie po 20tc. Ja oczywiście tez polecialam 2 dni po tym jak sie pojawiły do ginekologa i pani dr mnie uspokoiła , ze to normalne oczywiście jeśli z szyjka jest wszystko ok. Mogę normalnie funkcjonować . A moja szyjka 1,5 tyg temu miała 56mm. Czy znacie sie na tym - jaka jest norma?
Ja już bym chciała być w bezpiecznym terminie bo powiem Wam , ze tez bardzo sie stresuje wszystkimi nowymi dolegliwoscismi i z chęcią bym co chwila do gin chodziła a nie jestety w Londynie prywatnie to kwota 500zl wiec nie mogę sobie na to pozwolić żeby z byle powodu lecieć tym bardziej , ze USG mam w szpitalu co 4 tyg.
 
Violka - czyli pięknie donosiłaś do 37 tc ukończonego i tak się powinno ciążę bliźniaczą donosić ale nie wiemy co nam los pisze. Śliczne są te twoje maluszki i wagowo też ładne były (ale nie za duże) co też ma znaczenie w bezproblemowym donoszeniu. A łykałaś fenka? Leżałaś? Dużo przytyłaś? Już pewnie wszystko zrzuciłaś bo przy maluchach ciągle jest coś do zrobienia.

Jasmina - masz już pięknie zaawansowaną ciążę więc jak czasem lekkie twardnienie się zdarzy to nie przejmuj się tak ma większość kobiet moje koleżanki miały tak w pojedynczych ciążach, głowa do góry! Nie da Cię do szpitala, wiem, że się martwisz i to całkiem zrozumiałe jest w końcu trójeczkę nosisz! Imionka super.

 
Wiolka- gratuluje:-) śliczne dzieciaczki .
Jasmina- to daj znać co Ci lekarz powie. Ale mi sie wydaje , ze wiele kobiet ma te twardnienia a szczególnie w ciąży blizniaczej. Tak wogole to one maja swoją nazwę i są to skurcze Braxtona- Hicksa i zazwyczaj pojawiają sie po 20tc. Ja oczywiście tez polecialam 2 dni po tym jak sie pojawiły do ginekologa i pani dr mnie uspokoiła , ze to normalne oczywiście jeśli z szyjka jest wszystko ok. Mogę normalnie funkcjonować . A moja szyjka 1,5 tyg temu miała 56mm. Czy znacie sie na tym - jaka jest norma?
Ja już bym chciała być w bezpiecznym terminie bo powiem Wam , ze tez bardzo sie stresuje wszystkimi nowymi dolegliwoscismi i z chęcią bym co chwila do gin chodziła a nie jestety w Londynie prywatnie to kwota 500zl wiec nie mogę sobie na to pozwolić żeby z byle powodu lecieć tym bardziej , ze USG mam w szpitalu co 4 tyg.

Szyjka 56 mm to baaardzo długa szyjka!!!
Moja ma od początku około 36 mm i to nie jest jakaś super długa szyjka,raczej taka normalna.
Niewdolność szyjki jest poniżej 25 mm


Wiolka,gratuluje,cudowne Maluchy,śliczne i słodkie:)
 
Ostatnia edycja:
Wiola - Dzieciatka przesliczne!Gratulacje i duzo zdrowych kupeczek:)
Napisz prosze mi na priv jak wspominasz szpital i lekarza prowadzacego, ja sie zastanawiam nad porodem w pl i chyba tez w tym szpitalu co ty:-)

Marcikuk - powodzenia na usg.
Lola - z ktorej czesci Londka jestes?
Jasmina - nie martw sie, czasami lepiej kilka dni polezec w szpitalu i wszystko sprawdzic niz sie niepotrzebnie denerwowac...bedzie dobrze.
 
Magdzioha- mieszkam okolice Sutton. A ty? Ja tez myślałam o porodzie w Polsce zanim dowiedziałam sie ze jestem w blizniaczej ciąży . Służba zdrowia mnie tu przeraża . Jednak , dzięki temu ze bluzniaki to jest o niebo lepsza opieka wiec zdecydowałam sie tu rodzic. Poza tym za dużo zamieszania by było z wyjazdem do Polski i wiazalby sie z kilkumiesięcznym pobytem tam bez męża wiec odpada bo chce żeby on był przy dzieciach od początku . A ty kiedy byś chciała lecieć do Polski?
 
Witam po małej przerwie- teście w końcu wyzbyci:-):-)

i co ja czytam Pikka już rozpakowana?!?!?!?!?!?Kobitko dawaj znać co i jak!!!!!!!!!

Lola- dalej Ci brzuch twardnieje?!?!?

Ja się czuję OK, jedynie trochę się wczoraj z emkiem pożarłam, bo teście zapowiedzieli, że przyjadą za 3 miesiące i zostaną do świąt- w tedy chcemy chrzcić!!!Powiedziałam emkowi, że nie chcę i nie wyobrażam sobie, jak wrócę połamana ze szpitala dopiero zacznę poznawać moje myszki, a oni będą mi nad cyckami wisieć i doradzać- bo to to oni potrafią najlepiej robić tylko problem w tym, że mają trochę epokowe poglądy i wiem,że będzie mnie to bardzo denerwowało. No i się emek obraził,że ja mam z tym problem.....
 
czesc dziewczyny.dzieciaczki nakarmione,wiec mam chwile czasu.MALENKA-ja nie mialam zadnych zdrowotnych problemow w ciazy-nie musialam lezec ani brac zadnych lekow-oprocz witamin.przytylam 18 kg i odrazu mi zeszlo 11 a teraz codziennie jestem chudsza i mam jeszcze na plusie 4.no ale przy blizniakach to utrzymanie linii nie jest trudne.
odrazu po urodzeniu przez 2 dni mialam taki brzuch jakbym wcale nie urodzila a potem po 5 dniach zaczal mi blyskawicznie znikac.brzuszek jest ale co tam.wogole mi nie przeszkadza.ja mialam taki brzuch,ze teraz czuje sie jak miss.rozstepow nie mam wcale ale smaruje dalej mustela.a ja doprowadzilam sie troche do ladu.kupilam nowe ciuchy,zrobilam pazurki i bylam u fryzjera.:-):-):-)
MAGDZIOHA-opisze ci wieczorkiem co i jak.:-D
pozdrawiam wszystkie.
 
reklama
Wiolka- super,że tak wszystko łądnie CI poszło i maluszki zdrowe, no i Twoja linia wraca do normy :-)

Lola- masz jakiegoś linka do kolesia od łóżeczek?!?!?!Bo kurde żadnej jego oferty nie mogę znależć na necie....
 
Do góry