reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

NIULECZKA-sporo rzeczy juz dla maluchow mam.reszte zamowimy teraz w czerwcu i przygotujemy pokoik.torbe to spakuje dla siebie tak po wizycie za tydzien-6 czerwca a dla maluchow troche pozniej.
DZIDKA-na to wyglada,ze ty po mnie.jestes tylko tydzien zza mna!a kto po tobie?chyba PIKKA?
 
reklama
wiolka to szczere współczucia że tak się męczysz! jeszcze tylko kilka tyg!
niuleczka no mi zaczęło się dłużyć odkąd poległam. chyba dlatego że mnie nastraszono na wizycie i strasznie zaczęłam się przejmować każdym pobolewaniem i taką bezsilnością (teraz już wróciłam do siebie ;-)). już z górki będzie :-)
a dla maluszków mam już ciuszki poprane, poprasowane (mama wszystkim się zajęła jak kazano mi leżeć), łóżeczko mąż wczoraj skręcił (bo jutro wyjeżdża na 2 tyg więc żeby było gotowe już w razie "w") i te wszystkie pierdołki mam ale nic nie spakowane bo się narazie nigdzie nie wybieram ;-)
a co do porodu to myślę że będą dwie osoby do dzieci. jedna weźmie pierwsze dziecko i się nim zajmie a druga drugie. wpiszą godz ur i będziesz już wiedzieć. a te pkt, wage i wymiary to zaraz po zbadaniu dzieci powinni ci podać. tak ja to rozumuje.
 
wiolka a powiedz mi czy dzieciaki bardzo kręcą Ci się w brzuszku? bo ja to się juz trochę martwię bo u mnie tak się czasem wiją że nie wiem czy wszystko jest ok. Jutro mam wizytę muszę gina popytać.
 
dzidka to że są ruchliwe to dobry znak - gorzej jakbyś ich nie czuła. u mnie mają zazwyczaj na zmianę jeden dzień mega kopniaki i prężenia się, rozpychania a drugi dzień lekkie tylko ruchy czuję, jak je podrażnię troche gładząc to wtedy oddadzą mi kopniakiem. na twoim etapie pamiętam że dopiero zaczynały mi takie porządne kopniaki dawać i miałam ubaw przy tym.
 
ankos nie powiem ubaw jest brzuch faluje jak zwariowany kopniaki sa porządne z mężem nieraz mamy taki ubaw:-D, gorzej jak walą po wnętrznościach. Tak tylko właśnie czasem się zastanawiam że może kręcą się tam bo jakoś je uciskam mają mało powietrza czy cuś.
 
dzidka-TO DOBRZE,ZE DZIECIACZKI KOPIA.Nie zgnieciesz ich.chroni je przeciez woda.moje kopia o stalych porach-juz wiem kiedy.tak pewnie beda wstawac jak sie urodza.
 
Niuleczka, moja znajoma tez miala takie jazdy po porodzie, miala cesarke i male (nieidentyczne) widziala tylko przez sekunde. Ale za to maz mogl z nimi pojsc jak ona musiala odpoczywac. A nad imionami zdecydowali zanim jej dzieci przyniesli, nie bylo problemu z rozroznieniem bo byly 1kg roznicy i ta mniejsza w brzuchu byla bardziej ruchliwa i po porodzie bardziej krzyczala. Ale jak to jest w przypadku identycznych blizniat to nie mam pojecia. Wolalabym porod silami natury i od razu je ze soba miec, ale mam slaby wybor.
Wiolka i Ankos, mi tam sie nie spieszy do porodu bo sie dobrze czuje, jestem na zwolnieniu, pogoda piekna a ja nie mam zadnych przeciwskazan by robic wszystko co do tej pory robilam. Jakbym w szpitalu byla albo musiala lezec caly czas to pewnie tez bym odliczala, a tak to mowie do moich Robaczkow by jeszcze w brzuchu siedzialy bo mama musi sobie odpoczac na zapas, ksiazki poczytac, dvd poogladac, ze znajomymi na lunchyki sie umawiac, bo wkrotce sie skonczy. Dobrze sie czuje i pierwszy raz od skonczenia szkoly (12 lat temu) mam duzo czasu tylko dla siebie, wiec niech Robaczki sie tam 'gotuja' az beda duze i razem od razu wyjdziemy ze szpitala, bez zadnych inkubatorow itp. Ale czy posluchaja to inna sprawa;-).
Dzidka, u mnie nadal nie ma rozstepow, moze to dlatego, ze przed ciaza troche schudlam i mialam zapas skory, ktora sie teraz rozciagla, ale sie nie ludze, na pewno jakies swinstwo wyskoczy.

A u nas lozeczko nadal nie kupione, Ikea za rogiem, lozeczko wybrane, ale i tak bysmy go na razie nie skrecali, bo mogloby stac w sypialni przez nastepny miesiac albo i poltorej, wiec najwyzej maz kupi jak bede w szpitalu. Bo w koncu na poczatku Robaczki beda w jednym spaly, ciekawe jak dlugo.
 
Witam
Jejku ja ma byc wg waszych wyliczeń 5 to niech tak zostanie. Mało bywam bo wiecznie gdzies latam i do tego młoda a pogoda sie zrobiła więc wiecznie gdzies idziemy.

U mnie rozstepow tez brak i niech tak pozostanie. Po młodej tez nie mam więc moze "taki moj urok"

Na plusie 10 kg w pasie 108 cm. Maluchy ważą Tomek 1572g a Filip 1604g wg czwartkowego usg (32t2d)
Ulozeni glowkowo więc lekarz szykuje sie na sn co mnie bardzo cieszy. Póki co zero problemów

To tak na szybko co u mnie
Lozeczko juz kupione rozłożone torby popakowane bo wole miec wszystko gotowe. Ciuchy wszystkie poprane i poprasowane i teraz tylko grzecznie czekać na maluchy i oby jak najdłużej.

Nie udało mi sie wszystkiego doczytac więc przepraszam jak cos ważnego ominelam
 
zabolek - pięknie sie trzymasz z ta wagą, po porodzie nic nie zostanie. Swoja drogą podziwiam Was jak Wam sie to udaje prawie nic nie przytyć...., ja już mam 21kg na plusie, pewnie po porodzie z dycha mi zostanie zeby nie było za słodko ehhh będe musiała sie troche pomęczyć. Cieszę sie tylko, że póki co rozstępy mnie tez omijają, z waga jakos sobie poradzę. W pasie miałam podobny wynik w twoim tc, teraz doszlo nagle 7 cm:-p. Grunt, że dobrze się czujesz i że masz juz wszystko przygotowane, nic tylkoc zekac grzecznie:-)

Cailina - moje nie będa identyczne, tylko mam wybrane imiona i chciałabym żeby tak bylo na pewno, że K to K, a A to A i zastanawiałam się jak to się fizycznie odbywa w szpitalu. Może jak jakas rozpakowana mamuśka przeczyta tos zepnie słowo jak sie to odbywa:-). W ciązy miałam tak jak Ty, dobrze się czułam, wszędzie biegałam, spotykałam sie ze znajomymi, zaliczałam zakupki itd choć to było troche wczesniej przed 30tc, potem juz nie byłam takim hojrakiem jak Ty:-) ale jak sie dobrze czujesz to nie ma co sobie żałować, oczywiście w zgodzie ze swoim samopoczuciem.

Kurde nie wiedziałam, że dzis święto i skelpy zamknięte, a taka miałam ochote na arbuza ehh
 
Ostatnia edycja:
reklama
Niuleczka wiesz co ja wg mało tyje w ciazy. Z młoda przytylam 12 kg z czego do 8 mc tylko 7 kg. Za to moja Sis ma gorzej bo z blizniakami 30 kg przytyla i wg nie moze sie tego pozbyć a chłopcy maja juz 2 latka a ona ponad 15 nadal na plusie. Ja z młoda 2-3tyg po porodzie nie miałam juz nic i chodziłam w ciuchach sprzed ciazy.
Niestety nią mamy na to wpływu
 
Do góry