reklama
asiia_ - spokojnie - na prawdę ! wiem jak wyglądają maluszki w inkubatorkach - widziałam jak moje leżały na neonatologii...nie wiem czy to dobry pomysł że zabrano Cię żebyś zobaczyła jak to wszystko wygląda, bo to daje po łbie a maluszki są w różnym stanie i na różnym etapie rozwojowym...mam nadzieję że podali Ci sterydy na rozwój płucek maluszków albo mają to w planach
asiia_
Fanka BB :)
no to wiem matitylko chodzi mi o to czy to moze byc niebezpieczne?bo czytalam gdzies ze to moze byc normalne w ostatnim trymestrze ciazy tylko mojemu osiolkowi nie moge przemowic i chce mnie po lekarzach ciagac...
no i ma racje niech zaciaga.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
nie patrz na to co Ci sie chce !!
mimo wszystko musisz myslec o dzieciaczkach.
jesli lekarze stwierdza ze nie jest to nic zlego, to napewno nie poloza Cie do szpitala !! ,to nie jest tak hop siup..
mysle ze lepiej dmuchac na zimne,niz potem zalowac swej glupoty.
przepraszam ze tak pisze..
ale chyba zadnej z Nas nie widzi sie lezenie w szpitalu.
zobacz ja zostawilam w domku 2letniego synka,i myslisz ze jestem z tego powodu szczesliwa?
asiia_
Fanka BB :)
asiia_ - spokojnie - na prawdę ! wiem jak wyglądają maluszki w inkubatorkach - widziałam jak moje leżały na neonatologii...nie wiem czy to dobry pomysł że zabrano Cię żebyś zobaczyła jak to wszystko wygląda, bo to daje po łbie a maluszki są w różnym stanie i na różnym etapie rozwojowym...mam nadzieję że podali Ci sterydy na rozwój płucek maluszków albo mają to w planach
ja tez niewiem czy to byl dobry pomysl.. ale nie ukrywam ze bardzo mnie to zestresowalo :-( naprawde nie byloo to nic fajnego..
wiem teraz napewno ze takie dzieciaczki sa wstanie zeby walczyc! ale mimo wszystko przykro sie robi na serduszku jak sie to widzi
sterydy na rozwoj płucek dostalismy w 24tygodniu,takze jestem chociaz o tyle spokojniejsza.
ale powiem Ci ze od poniedzialku kazdy lekarz ktory do Nas zaglada pierwsze co zadaje pytanie czy mamy juz je podane.
chyba kazdy sie tu o to martwi.
magda85-gdańsk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2009
- Postów
- 3 388
agata tez uwazam tak jak asia, jak to nie bedzie nic poważnego nie zostawia cie w szpitalu..ja trafiłam do szpitala 23 grudnia, całe świeta w szpitalu, maż z synkie w domu..łatwo nie było, ale wiem, że było warto! jestem juz w 36 tygodniu i dalej sie trzymam![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
asia przepraszam, że tak cie męcze, ale czemu chca szybciej rozwiazać ciaże?
asia przepraszam, że tak cie męcze, ale czemu chca szybciej rozwiazać ciaże?
Spadające cisnienie to raczej nie z nerwów.Z nerwów raczej ono wzrasta.Agata ja tam jestem zdania,że jeśli raz na jakiś czas tak spada to nic złego,ale jesli pojawia sie to często to poinformuj lekarza.Z ciśnieniem notorycznie niskim lub za wysokim raczej nie ma żartów.No chyba,że nie zdarzało Ci się to wcześniej.
asia masz racje faktycznie:/ zadzwonie jutro najpierw do mojego ginekologa i zapytam a jakby co pojade do szpitala.Ehh no dzieciaczki najwazniejsze wiadomo.No kochana ciezko zostawic malucha w domu wierze(chociaz dzieci nie mam procz tych dwoch w brzuszku
) trzymam za Was mocno kciuki zeby wszystko bylo ok!
reklama
Spadające cisnienie to raczej nie z nerwów.Z nerwów raczej ono wzrasta.Agata ja tam jestem zdania,że jeśli raz na jakiś czas tak spada to nic złego,ale jesli pojawia sie to często to poinformuj lekarza.Z ciśnieniem notorycznie niskim lub za wysokim raczej nie ma żartów.No chyba,że nie zdarzało Ci się to wcześniej.
lilly wiem ze nie z nerwów tak tylko zarzartowałam
agata tobie własnie powinno rosnąc a tu odwrotnie
Podziel się: