Dziewczyny już jestem.Ginka wypisała mi skierowanie do szpitala na oddział patologi,ale ostatecznie uprosiłam ją,że chciałabym zostać w domu bo muszę zorganizować opiekę nad córką itd.Zgodziła się pod warunkiem ewidentnego leżenia.Tylko siku i leżeć.Mój mąż wziął kilka dni wolnego,a dalej zobaczymy co będzie.5-go znów wizyta.Dzieci mają się dobrze,ten mniejszy bliźniak dogonił wagą drugiego,ale mam niestety niepokojące skurcze.Także leki i leżeć,a jakby ból taki silny znów się pojawił to wzywać pogotowie.
Dbajcie o siebie dziewczynki,dziękuję za zaciśnięte kciuki.Boję się jak to będzie :-(
Od Donki na razie nowych wieści nie mam,ale jak coś napisze to dam Wam znać.
A jak tam agucha po wizycie?
Aimee jak Twoje samopoczucie?
Dbajcie o siebie dziewczynki,dziękuję za zaciśnięte kciuki.Boję się jak to będzie :-(
Od Donki na razie nowych wieści nie mam,ale jak coś napisze to dam Wam znać.
A jak tam agucha po wizycie?
Aimee jak Twoje samopoczucie?
Ostatnia edycja: