ja z kolei jestem po wizycie u gina. dziewczyny maja sie dobrze na poczatek 28 tygodnia waza po ok. 1170 i 910 gr (ta mniejsza moze sie okazac wieksza...tak tak, bo jest tak nisko ulozona i schowana, ze lekarz nie mogl sobie poradzic z jej mierzeniem wiec mowi, ze w przyblizeniu te wyniki.) na 13.01 mamy 3 genetyczne usg i wtedy sie wszystko okaze. nawet gdyby sie okazalo, ze ta roznica miedzy nimi by taka zostala to lekarz mowi, ze wszystko jest w normie i nie nalezy sie denerwowac. tylko szyjka sie przez swieta zmeczyla i mamy troszke wiecej odpoczywac, ale calkowitego zakazu chodzenia nie ma. ah no i jeszcze sterydy na plucka dostaniemy.
reklama
Witajcie dziewczyny :-)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, przede wszystkim spokojnego czasu oczekiwania i rozpakowania się we właściwym czasie, a potem samych radości w rodzinnym gronie :-)
Monia - wielkie gratulacje! :-) Wszystkiego dobrego dla dzidziusiów, dla Ciebie i całej Waszej rodzinki! Niech chłopczyki rosną zdrowo, a Ty żebyś szybko doszła do formy. Napisz coś więcej jak będziesz miała wolna chwilę. Pozdrowienia :-)
Onna - dbaj o siebie bardzo. Kurcze, to Cię dopadło. Trzymam kciuki żebyś nie musiała długo leżeć w szpitalu i żeby wszystko było jak najlepiej po Twojej myśli.
Pauli - no ja jeszcze w trójpaku :-) Te moje różne objawy rodzenia jakby przycichły. Wczoraj tylko wkurzona byłam po imprezie noworocznej, a raczej bajzlem jaki mi po niej został i przez to brzuch mi się bardziej napinał. W końcu jak wyrzuciłam z siebie niedobre emocje to mi przeszło. Eh, szkoda gadać. Cieszę się że już Nowy Rok, wszystkie posiadówki mam za sobą, a dzieci będą z rocznikowo tak jak chciałam, z 2010.
Fajnie, że na wizycie wszystko u Was ok. Ładnie ważą Twoje córy! Szyjka z doświadczenia wiem, że może sie powiększać, więc leżenie na pewno nie zaszkodzi, a może cuda zdziałać :-)
Anulka - kurcze, ależ Cię długo trzymają! Ale do poniedziałku juz nie długo. Trzymaj się dzielnie, my tu już zaciskamy kciuki za Ciebie!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, przede wszystkim spokojnego czasu oczekiwania i rozpakowania się we właściwym czasie, a potem samych radości w rodzinnym gronie :-)
Monia - wielkie gratulacje! :-) Wszystkiego dobrego dla dzidziusiów, dla Ciebie i całej Waszej rodzinki! Niech chłopczyki rosną zdrowo, a Ty żebyś szybko doszła do formy. Napisz coś więcej jak będziesz miała wolna chwilę. Pozdrowienia :-)
Onna - dbaj o siebie bardzo. Kurcze, to Cię dopadło. Trzymam kciuki żebyś nie musiała długo leżeć w szpitalu i żeby wszystko było jak najlepiej po Twojej myśli.
Pauli - no ja jeszcze w trójpaku :-) Te moje różne objawy rodzenia jakby przycichły. Wczoraj tylko wkurzona byłam po imprezie noworocznej, a raczej bajzlem jaki mi po niej został i przez to brzuch mi się bardziej napinał. W końcu jak wyrzuciłam z siebie niedobre emocje to mi przeszło. Eh, szkoda gadać. Cieszę się że już Nowy Rok, wszystkie posiadówki mam za sobą, a dzieci będą z rocznikowo tak jak chciałam, z 2010.
Fajnie, że na wizycie wszystko u Was ok. Ładnie ważą Twoje córy! Szyjka z doświadczenia wiem, że może sie powiększać, więc leżenie na pewno nie zaszkodzi, a może cuda zdziałać :-)
Anulka - kurcze, ależ Cię długo trzymają! Ale do poniedziałku juz nie długo. Trzymaj się dzielnie, my tu już zaciskamy kciuki za Ciebie!
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny w Nowym Roku! Zycze Wam wszystkim szczesliwych rozwiazan i wytrwalosci:-):-):-)
My jeszcze w trojpaku:-) Trzymam do poniedzialku, bo wtedy mamy zaplanowana cesarke..zaczynam sie powoli stresowac..a jeszcze do tego wszystkiego rozchorowalam sie..katar mam straszny i kaszel, gardlo boli, glowa Na szczescie goraczki nie ma. Siedze w domku i nie wychodze. Dzisiaj to zima taka ze az strach!
Anulka!!! ale masz fajnie! dotrwałaś bez problemu do 37 tc!!:-) Trzymam kciuki za cc! już niebawem zobaczysz swoje maleństwa! Czekamy na info:-) i walcz z tym przeziębieniem... jest taki syropek naturalny specjanie dla kobiet w ciąży... nazywa się *spam* czy jakoś tak... ogólnie na odporność to wyślij męża do apteki:-)
ja z kolei jestem po wizycie u gina. dziewczyny maja sie dobrze na poczatek 28 tygodnia waza po ok. 1170 i 910 gr (ta mniejsza moze sie okazac wieksza...tak tak, bo jest tak nisko ulozona i schowana, ze lekarz nie mogl sobie poradzic z jej mierzeniem wiec mowi, ze w przyblizeniu te wyniki.) na 13.01 mamy 3 genetyczne usg i wtedy sie wszystko okaze. nawet gdyby sie okazalo, ze ta roznica miedzy nimi by taka zostala to lekarz mowi, ze wszystko jest w normie i nie nalezy sie denerwowac. tylko szyjka sie przez swieta zmeczyla i mamy troszke wiecej odpoczywac, ale calkowitego zakazu chodzenia nie ma. ah no i jeszcze sterydy na plucka dostaniemy.
noo z tą wagą to się nie przejmuj... trzeba wziąść pod uwagę błąd pomiarów!
Uważaj na siebie... odpoczywaj żeby szyjka wróciła do normy:-) fajnie że już wiesz że jest ok... ja odliczam do poniedziałku...:-)
Pauli - no ja jeszcze w trójpaku :-) Te moje różne objawy rodzenia jakby przycichły. Wczoraj tylko wkurzona byłam po imprezie noworocznej, a raczej bajzlem jaki mi po niej został i przez to brzuch mi się bardziej napinał. W końcu jak wyrzuciłam z siebie niedobre emocje to mi przeszło. Eh, szkoda gadać. Cieszę się że już Nowy Rok, wszystkie posiadówki mam za sobą, a dzieci będą z rocznikowo tak jak chciałam, z 2010.
hehe ja też chciałam żeby dotrwać do 2010 roku żeby dzieci były urodzone właśnie w roku 2010:-) tym bardziej że jak zaszłam w ciążę to powiedziałam do mojej przyjaciółki: ale byłby fajnie jakbyśmy miały dzieci z tego samego roku i jej "wykrakałam" i od grudnia słyszałam tylko że mam dbać żeby sie w 2009r. nie urodziły
Uważaj na siebie z tym napinaniem...
My sylwestra spędziliśmy u moich rodziców... i strasznie mi się brzuch napinał... mimo leżenia i leżenia... nie wiem dlaczego... jak wróciliśmy wczoraj do naszego gniazdka to przeszło jak ręką odjął! dziwne... nie umiem tego skumać że mimo leżenia i brania Fenka i magnezu tak czasem sie wiele razy napina!
Teraz do poniedzialku leżakuje grzecznie bo w poniedziałek wizyta u gina i zrobie wszystko żeby nie kazał nam wcześniej położyć się do szpitala:-)
Gosia_x_bonus i gratis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2009
- Postów
- 808
Anulka kuruj się kochana
Pauli z pomiarami bywa różnie gwarantuję,że gdyby obejrzał Ciebie inny lekarz co innego by powiedział jak moje dziewczyny zamieniły się w parkę hi hi
Onna wracaj jak najszybciej
Nie doczytałam, ale nie wiem czy wiecie, że Rybka jest w szpitalu, póki co jeszcze 2 w 1 jak pisze
ja też nie moge doczekać się do środowej wizyty,zaczynają mnie martwić te twardnienia brzucha choć krótkie niebolesne, ale są, może dzieciaki sa niesforne, zresztą wszyscy mówią jak im opowiadam(koleżanki,które były w ciąży,że też tak miały), moja gin nie odbiera, a na szpital nie pojadę bo według biurokracji położą mnie na 3 dni bez gadania nawet jak wszystko ok.
pytanie do dziewczyn, które zakupiły Jumpera, czy mieści on się w zwykłym samochodzie sedanie, bez zdejmowania kółek?
Pauli z pomiarami bywa różnie gwarantuję,że gdyby obejrzał Ciebie inny lekarz co innego by powiedział jak moje dziewczyny zamieniły się w parkę hi hi
Onna wracaj jak najszybciej
Nie doczytałam, ale nie wiem czy wiecie, że Rybka jest w szpitalu, póki co jeszcze 2 w 1 jak pisze
ja też nie moge doczekać się do środowej wizyty,zaczynają mnie martwić te twardnienia brzucha choć krótkie niebolesne, ale są, może dzieciaki sa niesforne, zresztą wszyscy mówią jak im opowiadam(koleżanki,które były w ciąży,że też tak miały), moja gin nie odbiera, a na szpital nie pojadę bo według biurokracji położą mnie na 3 dni bez gadania nawet jak wszystko ok.
pytanie do dziewczyn, które zakupiły Jumpera, czy mieści on się w zwykłym samochodzie sedanie, bez zdejmowania kółek?
Anulka!!! ale masz fajnie! dotrwałaś bez problemu do 37 tc!!:-) Trzymam kciuki za cc! już niebawem zobaczysz swoje maleństwa! Czekamy na info:-) i walcz z tym przeziębieniem... jest taki syropek naturalny specjanie dla kobiet w ciąży... nazywa się *spam* czy jakoś tak... ogólnie na odporność to wyślij męża do apteki:-)
Dziekuje za troske:-)Narazie sie lecze naturalnymi sposobami..M pojechal z tata auto ogladac i sama w domku siedze i nie wychodze takze narazie bez syropku daje rade. Napewno sie odezwe jak tylko odzyskam sily:-)Anulka kuruj się kochana
motylicaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2009
- Postów
- 388
Anulka-gratulacje ze dotrwalas az tak daleko...
:-)Właśnie zauwazylam ze moim dziewczynkom wcale sie na swiat nie spieszy, tak im dobrze w brzuszku ze zero oznakAnulka-gratulacje ze dotrwalas az tak daleko...
Milenka28
Fanka BB :)
Ja musiałam zmienić samochód na kombi bo się Jumper nie mieścił :-)Anulka kuruj się kochana
Pauli z pomiarami bywa różnie gwarantuję,że gdyby obejrzał Ciebie inny lekarz co innego by powiedział jak moje dziewczyny zamieniły się w parkę hi hi
Onna wracaj jak najszybciej
Nie doczytałam, ale nie wiem czy wiecie, że Rybka jest w szpitalu, póki co jeszcze 2 w 1 jak pisze
ja też nie moge doczekać się do środowej wizyty,zaczynają mnie martwić te twardnienia brzucha choć krótkie niebolesne, ale są, może dzieciaki sa niesforne, zresztą wszyscy mówią jak im opowiadam(koleżanki,które były w ciąży,że też tak miały), moja gin nie odbiera, a na szpital nie pojadę bo według biurokracji położą mnie na 3 dni bez gadania nawet jak wszystko ok.
pytanie do dziewczyn, które zakupiły Jumpera, czy mieści on się w zwykłym samochodzie sedanie, bez zdejmowania kółek?
reklama
Cześc:-)Ja dalej męczę się z bolesnymi skurczami.Wczoraj zasnęłam gdzieś o 2 w nocy.Nad ranem przeszły,ale widzę,że znów się pojawiają.Wczoraj też zauważyłam więcej białego śluzu.Nic już nie plamię.Myślę,że jeśli byłyby to bóle porodowe to już bym pękła.Przecież takie mocne męczą mnie już kilka dni i zawsze wieczorem są regularne.A może to oznaki,że już niedługo się zaczniePozdrawiam gorąco
Podziel się: