reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Witam środowo :-)
Jestem po wizycie. Wszystko generalnie ok, tylko podczas KTG trochę się zestresowałam, bo jeden dzidziołek, w dodatku ten co zawsze chętnie się pokazywał i jest najbliżej ściany mojego brzucha, nie chciał ujawnić serduszka. W końcu zrobiłyśmy dwa zapisy serduszek, ale nie byłyśmy pewne z położną czy to nie serduszko tego samego dzidziołka. Na USG na szczęście wszystko sie wyjaśniło - oparli sie o siebie plecami i trudno było ich namierzyć. Jeden dzidziołek waży już 2260g, drugi standartowo nie dał się zmierzyć. Dziś szyjka miała 2cm, 2 tyg temu 2,5cm. Ponoć to dobra długość. Gin znowu przesunął mi termin cc o tydzień później. Powiedział, że konsultował się z jakimś ginem ze szpitala i uradzili, żeby zrobić mi cc po skończonym 38tc. Wypada to 26-27.01 (akurat w moje urodziny). Ale czy ja wytrzymam jeszcze 4 tygodnie?? Trochę się tym podłamałam no i martwię się czy to nie za długo? Czy łożyska wytrzymają?? :-(

Pauli - ja mam kupiony Tako Jumper i złożony w domu (wietrzy się). I powiem Ci że w prowadzeniu jest super leciutki, a wykonanie jest bardzo praktyczne i solidne, a materiały wyglądają na dobrej jakości. Jest szeroki, ale za to dzieci mają w nim sporo miejsca i każde ma osobną budkę/siedzisko/fotelik. No i kosztuje połowę tego co ABCzoom a dodatkowo jak zamówisz u producenta to dostaniesz sanki gratis :) Co do zakupów to radzę Ci się na nie wybrać póki jeszcze masz choć tyle siły co teraz. Ja połowę ciuszków musiałam zamówić przez internet i nawet ładne mi się udało kupić, ale zawsze to jest ryzyko. W chwili obecnej (34tc) nie ma u mnie szans żebym poszła do jakiegokolwiek sklepu. Ledwo chodzę po domu :-)

motylicaja, ashrea - witajcie na forum i zaglądajcie jak tylko macie ochotę :-) Kto wie, może i Was kiedyś los podwójnie obdaruje :-)
 
reklama
Dziewczyny - trochę Was zaniedbałam, bo dużo leżałam, z daleka od kompa. Ale jestem dziś po wizycie i mam dobre wieści, więc się nimi dzielę: moja szyjka ma 37 mm :-):-D hurrraaaaa.....- czym b. się zdziwiłam, bo skurcze mnie ostatnio nie opuszczają....:wściekła/y: No i waga moich dziewczyn to 1,35 kg i 1,3 kg :szok::-) podobno super rosną :tak: Na razie zmykam kroić sałatkę na jutro i jestem trochę zmęczona dzisiejszym dniem i nocą, bo stres przed wizytą dały mi w kość, ale obiecuję w wolnej chwili zajrzeć do Was i ponadrabiać nieco :-)
 
Napisał yenefer
pauli1983 najdłuższy jest z gondolkami, ale jakoś mnie to nie przeraża, bo pewnie gondolki posłużą nam z pół roku, potem zamienimy je na spacerówkę. Choć muszę wam powiedzieć że ciągle zastanawiam się jeszcze nad PegPerego...:confused:
Jeżeli chodzi o to że jedno dziecko będzie pokrzywdzone to będę je zamieniała co jakiś czas,no i w Zoomie jest spora odległość spacerówkek od siebie, więc dzidzia z tyłu będzie miała dość szeroki kąt widzenia.

Ja juz od jakiegoś czasu mam kupiony ABC Zoom, juz kiedys pisałam ze udało mi się kupić używany cały zestaw za połowe ceny nowego i to wcale nie zniszczony. Ja jestem z niego zadowolona i widze w mieście tez kilka matek które nimi jeździ. Faktycznie dłuższy ale gondolki można zamontować w jednym kierunku (inaczej niz proponuje producent) i wtedy wydaje się krótszy i widac obydwa dzieciaczki. Spacerówki mi się bardzo podobają. Ja prawde mówiąc brałam pod uwage tylko wózki jeden za drugim a ten PerPego to ma mało miejsca dla drugiego dziecka. Każda z was ma własne zdanie ale ja nie zamieniłąbym go na inny.
 
Cześc kobietki;-)No i wylądowałam w szpitalu:-(Poszłam we wtorek do mojego GP a on wysłał mnie do szpitala na usg.Miałam już wtedy bolesne nieregularne skurcze.Podłączyli mnie od razu pod KTG.Serduszka dzieci biły nierównomiernie ale ogólnie nie było źle.Gorzej z nasilającymi skurczami,które zaczęły występowac co 5min.Zrobili mi pierwsze w Irlandii badanie ginekologiczne.Zaczęłam plamic,ale powiedzieli,ze to od tego.Dostałam jedną dawkę sterydów na płucka maluszków,ale całą noc nie przespałam.Nad ranem skurcze się osłabiły no ale kazali mi jeszcze zostac.Przed chwilą dostałam drugą dawkę.Myślałam,że wszystko się uspokaja no i zaczęłam plamic.Nie wiem co będzie dalej.Już w pierwszy dzień zrobili mi badania potrzebne do cesarki,bo tak napewno urodzę.Bardzo się boję,to przecież za wcześnie:-(Kacper ważył dziś 1562gramy a Zuźka 1964gr.Trzymajcie kciuki aby wszystko się uspokoiło.Żeby chociaż wytrzymac jeszcze najmniej tydzień.Pozdrawiam.
 
moniora - trzymaj się, będzie dobrze, Musi! Sterydy działają ponoć już w 2-3 dni od podania. 33 pełne tygodnie to też juz w razie czego całkiem nieźle jak na bliźniaki. Wiadomo, im dłużej w brzuszku tym lepiej, ale już teraz są w dość bezpiecznym "wieku" w razie czego. Nie daj się tam spławić tym lekarzom. Może zostań w szpitalu maksymalnie długo ile się da - zawsze w razie czego jesteś na miejscu jakby coś zaczęło się dziać. Trzymaj się i pisz na bieżąco co i jak. Jesteśmy z Tobą!
 
Cześc kobietki;-)No i wylądowałam w szpitalu:-(Poszłam we wtorek do mojego GP a on wysłał mnie do szpitala na usg.Miałam już wtedy bolesne nieregularne skurcze.Podłączyli mnie od razu pod KTG.Serduszka dzieci biły nierównomiernie ale ogólnie nie było źle.Gorzej z nasilającymi skurczami,które zaczęły występowac co 5min.Zrobili mi pierwsze w Irlandii badanie ginekologiczne.Zaczęłam plamic,ale powiedzieli,ze to od tego.Dostałam jedną dawkę sterydów na płucka maluszków,ale całą noc nie przespałam.Nad ranem skurcze się osłabiły no ale kazali mi jeszcze zostac.Przed chwilą dostałam drugą dawkę.Myślałam,że wszystko się uspokaja no i zaczęłam plamic.Nie wiem co będzie dalej.Już w pierwszy dzień zrobili mi badania potrzebne do cesarki,bo tak napewno urodzę.Bardzo się boję,to przecież za wcześnie:-(Kacper ważył dziś 1562gramy a Zuźka 1964gr.Trzymajcie kciuki aby wszystko się uspokoiło.Żeby chociaż wytrzymac jeszcze najmniej tydzień.Pozdrawiam.
moniora badz dzielna i spokojnie o ile mozesz to spokojnie. milenka28 tez urodzila w miedzy 33/34 tygodniem i chlopaki zdrowi sa. mecz ich tam o wszelkie konieczne badania i domagaj sie zainteresowania!!! trzymamy kciuki.
 
Agab_-uper imionka dla coreczek masz....znam jedna Danusie i jest super kobitka....a i Dorotke tez znam....
Moniora-JA tez monco za was trzyma kciuki....

Monia1110
Olivierek 11:28, waga 3050, Kacperek 11:30, waga 2840, urodzeni przez CC

Mimo że nie miałyśmy okazji się poznać – serdecznie GRATULUJĘ! Chłopcy są faktycznie pokaźni ;)
Życzę szybkiego powrotu do domku i dużo siły… właściwie to nam wszystkim, bo przy dwójce – będzie pewnie różnie ;) Zatem WSZYSTKIEGO DOBREGO !!! Ah, no i data urodzenia do pozazdroszczenia hihihihi

gratuluje:tak::tak::-):-)

a
motylicaja ciąża bliźniacza jest troszkę taka magiczna. Jak się pochwalę że będę miała bliźnięta to wzbudzam od razu podwójne zinteresowanie, wręcz sensację. Ty również jesteś "obciążona" więc kto wie, kto wie :-D
Zaglądaj ile razy tylko chcesz. Zapraszamy!

No dokladnie....Moja mama dowiedziala sie pod koniec ciazy ze beda blizniaki...:szok: Nie ma co sie dziwic w 19latach...

Tak wiem ze ejstem obciazona....blziankami juz nawet mam dla nich imiona...Agnieszka i Melania a chlopcy....Julek i Adas...
 
Ostatnia edycja:
moniora02 trzymaj się wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za was.

Dzisiaj chłopaki byli na szczepionce, mało płaczu było, dzielni są, ważą już prawie po 4 kg. Jak narazie spokój, śpią, zobaczymy jak nam nocka minie po tej szczepionce. Pozdrowionka

q.jpg
 
reklama
Witajcie;-)Kolejna nieprzespana noc za mną.Dobrze,że tych sterydów miałam tylko dwie dawki.Plamienia ustąpiły jeszcze wczoraj wieczorem.No i skurcze ustały.Brzuch i plecy mnie trochę pobolewają ale jestem dobrej mysli,że dziś wyjdę:tak:Oczywiście jeśli lekarz zezwoli.Teraz najważniejsze dobro maluszków:-)Chociaż i tak nie podają mi nic na te skurcze,ale w każdej chwili mogę byc przebadana.Napiszę później co powiedział lekarz.Bardzo dziękuję za wsparcie:-):-):-)Z Wami raźniej.Buźka:happy2:
 
Do góry