reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

moniora02 trzymaj się wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za was.

Dzisiaj chłopaki byli na szczepionce, mało płaczu było, dzielni są, ważą już prawie po 4 kg. Jak narazie spokój, śpią, zobaczymy jak nam nocka minie po tej szczepionce. Pozdrowionka

dzielne chłopaki:-)

moniora02 to życzę Ci,żebyś dziś wyszła i Sylwestra spędziła z mężem (tylko grzecznie, z nogami do góry, na kanapie przed tv:-D)
 
reklama
Witam środowo :-)
Jestem po wizycie. Wszystko generalnie ok, tylko podczas KTG trochę się zestresowałam, bo jeden dzidziołek, w dodatku ten co zawsze chętnie się pokazywał i jest najbliżej ściany mojego brzucha, nie chciał ujawnić serduszka. W końcu zrobiłyśmy dwa zapisy serduszek, ale nie byłyśmy pewne z położną czy to nie serduszko tego samego dzidziołka. Na USG na szczęście wszystko sie wyjaśniło - oparli sie o siebie plecami i trudno było ich namierzyć. Jeden dzidziołek waży już 2260g, drugi standartowo nie dał się zmierzyć. Dziś szyjka miała 2cm, 2 tyg temu 2,5cm. Ponoć to dobra długość. Gin znowu przesunął mi termin cc o tydzień później. Powiedział, że konsultował się z jakimś ginem ze szpitala i uradzili, żeby zrobić mi cc po skończonym 38tc. Wypada to 26-27.01 (akurat w moje urodziny). Ale czy ja wytrzymam jeszcze 4 tygodnie?? Trochę się tym podłamałam no i martwię się czy to nie za długo? Czy łożyska wytrzymają?? :-(

Pauli - ja mam kupiony Tako Jumper i złożony w domu (wietrzy się). I powiem Ci że w prowadzeniu jest super leciutki, a wykonanie jest bardzo praktyczne i solidne, a materiały wyglądają na dobrej jakości. Jest szeroki, ale za to dzieci mają w nim sporo miejsca i każde ma osobną budkę/siedzisko/fotelik. No i kosztuje połowę tego co ABCzoom a dodatkowo jak zamówisz u producenta to dostaniesz sanki gratis :) Co do zakupów to radzę Ci się na nie wybrać póki jeszcze masz choć tyle siły co teraz. Ja połowę ciuszków musiałam zamówić przez internet i nawet ładne mi się udało kupić, ale zawsze to jest ryzyko. W chwili obecnej (34tc) nie ma u mnie szans żebym poszła do jakiegokolwiek sklepu. Ledwo chodzę po domu :-)
Bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko ok:-) fajnie chłopcy rosną! noo a z tym stresem przy KTG to mnie to wogóle nie dziwi... ja się najbardziej stresowałam skurczami... bo wiedziałam że z dzieciakami jest ok (kilka razy mierzyli mi tętno dzieci takim małym urządzeniem), a te skurcze spędzają mi sen z powiek! Łooo kurde... 4 tygodnie jeszcze chcą Cię męczyć! No ale mają rację... jak tylko jest ok to lepiej żeby chłopcy posiedzieli w brzuchu jak najdłużej! więc nie martw się - oni napewno wiedzą co robią:-) a mówili Ci jaki stopień dojrzałości mają łożyska? Ja się dowiedziałam że u mnie mają II stopień dojrzałości;-) My jesteśmy narazie na etapie 36tc!! ale dokładnie dowiem się na wizycie w poniedziałek!!:szok: chciałabym przespać te 2 tygodnie i obudzić się jak już trzeba będzie do szpitala na cc jechać!

Jak narazie firma Tako nie daje gratisów do wózka... wczoraj dzwoniłam do nich... ale pan powiedział że w pierwszym tygodniu stycznia pojawią się nowe aukcje na allegro i pewnie jakieś promocje będą :))

Ja też ledwo po domu chodzę!! A najgorzej jest przy pierwszych krokach po leżakowaniu!:zawstydzona/y:

Moniora02 - trzymaj się dzielnie w tym szpitalu!! Pamiętaj że wszystko da się wytrzymać dla dobra dzieciaków! :-)

Dzisiaj chłopaki byli na szczepionce, mało płaczu było, dzielni są, ważą już prawie po 4 kg. Jak narazie spokój, śpią, zobaczymy jak nam nocka minie po tej szczepionce. Pozdrowionka

Zobacz załącznik 192335

Świetnych masz chłopców!! Rosną jak na drożdzach... :-)
 
iws też mi się nie podoba ta kierownica - mój mąż oczywiście jest nią zachwycony, ale sam przyznał że zooma prowadzi się o wiele lepiej. Jest lekki i zwrotny w prowadzeniu. A powiedz, jaki wybieracie kolorek?

Bardzo podoba mi się beżowy, ale nie sprawdzi się u nas. Wybieramy czekoladowy brąz. Najbardziej uniwersalny z dostępnych kolorów i dla Dziewczynek :)

abc_zoom_brown.jpg
 
Milenka - ale masz ślicznych chłopczyków! I nieźle rosną - już 4 kg :szok: Dobrze, że dzielnie znieśli szczepienie - bedą z nich super chłopaki :-)

Bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko ok:-) fajnie chłopcy rosną! noo a z tym stresem przy KTG to mnie to wogóle nie dziwi... ja się najbardziej stresowałam skurczami... bo wiedziałam że z dzieciakami jest ok (kilka razy mierzyli mi tętno dzieci takim małym urządzeniem), a te skurcze spędzają mi sen z powiek! Łooo kurde... 4 tygodnie jeszcze chcą Cię męczyć! No ale mają rację... jak tylko jest ok to lepiej żeby chłopcy posiedzieli w brzuchu jak najdłużej! więc nie martw się - oni napewno wiedzą co robią:-) a mówili Ci jaki stopień dojrzałości mają łożyska? Ja się dowiedziałam że u mnie mają II stopień dojrzałości;-) My jesteśmy narazie na etapie 36tc!! ale dokładnie dowiem się na wizycie w poniedziałek!!:szok: chciałabym przespać te 2 tygodnie i obudzić się jak już trzeba będzie do szpitala na cc jechać!

Jak narazie firma Tako nie daje gratisów do wózka... wczoraj dzwoniłam do nich... ale pan powiedział że w pierwszym tygodniu stycznia pojawią się nowe aukcje na allegro i pewnie jakieś promocje będą :))

Ja też ledwo po domu chodzę!! A najgorzej jest przy pierwszych krokach po leżakowaniu!:zawstydzona/y:
Nie ukrywam, że trochę sie tym nowym terminem rozczarowałam. No i tez boję się, czy to nie za długo, bo wszędzie piszą, że bliźniaki nie powinny za długo siedzieć w brzuszku, bo to zwiększa ryzyko, że może coś się stać niedobrego :-( Szczerze, to mam nadzieję, że poprostu pęknę trochę wczesniej i już. O łożysku nic mi gin nie mówił, a ja nie zapytałam - o tym nie pomyślałam. Mam nadzieję, że jakoś się trzyma. Następna wizytę mam dopiero za 2 tyg. Też mnie to troche wkurzyło, bo to w końcu końcówka ciąży i chyba powinnam byc badana co tydzień, a nie co 2. W dodatku za 2 tyyg idę do innego gina niż mój, bo mój wyjeżdża :-( Zamiast sie uspokoić tą wczorajszą wizytą to im dłużej o niej myślę tym bardziej wkurzona jakaś jestem.
Co do skurczów to ja odpukac ostatnio miałam ich bardzo mało, tylko wczoraj jak mnie wymęczyli tym ktg a potem usg to wieczorem trochę się brzusio buntował, ale dziś jest już ok.
A Ty masz zaplanowane cc na 36tc? Jeju, ale Ci fajnie... Też chętnie zapadłabym w jakiś letarg już do końca tej ciąży. nie wiem jak Ty i inne dziewczyny, ale ja zmęczona już nią jestem.
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie:-)Leżę już w swoim łóżeczku:tak:Zaraz jak coś niepokojącego zauważę mam wracac,bo powiedzieli,że wszystko może się już bardzo szybko potoczyc.Wizytę mam wyznaczoną na środę.Obym dotrwała.Mam wszystkie objawy zbliżąjącego się porodu.Zaraz idę spac.Muszę odespac.Pozdrawiam;-)
 
Nie ukrywam, że trochę sie tym nowym terminem rozczarowałam. No i tez boję się, czy to nie za długo, bo wszędzie piszą, że bliźniaki nie powinny za długo siedzieć w brzuszku, bo to zwiększa ryzyko, że może coś się stać niedobrego :-( Szczerze, to mam nadzieję, że poprostu pęknę trochę wczesniej i już. O łożysku nic mi gin nie mówił, a ja nie zapytałam - o tym nie pomyślałam. Mam nadzieję, że jakoś się trzyma. Następna wizytę mam dopiero za 2 tyg. Też mnie to troche wkurzyło, bo to w końcu końcówka ciąży i chyba powinnam byc badana co tydzień, a nie co 2. W dodatku za 2 tyyg idę do innego gina niż mój, bo mój wyjeżdża :-( Zamiast sie uspokoić tą wczorajszą wizytą to im dłużej o niej myślę tym bardziej wkurzona jakaś jestem.
Co do skurczów to ja odpukac ostatnio miałam ich bardzo mało, tylko wczoraj jak mnie wymęczyli tym ktg a potem usg to wieczorem trochę się brzusio buntował, ale dziś jest już ok.
A Ty masz zaplanowane cc na 36tc? Jeju, ale Ci fajnie... Też chętnie zapadłabym w jakiś letarg już do końca tej ciąży. nie wiem jak Ty i inne dziewczyny, ale ja zmęczona już nią jestem.
moira juz jestes na wylocie nie denerwuj sie na koniec po co dodatkowy stres dzieciaczkom. wytrzymalas juz tyle wytrzymasz jeszcze 2 tygodnie!! (a moze jak mowisz pekniesz wczesniej). bedzie dobrze i jest dobrze, gdyby tak nie bylo gin by cie napewno nie puscil. ja bym juz tak bardzo bardzo chciala byc chcociaz w 30 tygodniu:-p.
 
Ale żem sie należała. Nic sie nie działo, ale ta moja pani doktor jest chyba poprostu przewrazliwiona, wiec polezalam 2 dni i mnie wypisali i pozostaje mi dalej czekac. Chociaz lezenie w domu tez jest troche stresujące. Maluchy waża 1900 i 1250.
 
reklama
Ale żem sie należała. Nic sie nie działo, ale ta moja pani doktor jest chyba poprostu przewrazliwiona, wiec polezalam 2 dni i mnie wypisali i pozostaje mi dalej czekac. Chociaz lezenie w domu tez jest troche stresujące. Maluchy waża 1900 i 1250.
lolaa , a co mowia na tą roznice we wadze maluchów? skad sie to wzielo?
 
Do góry