reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

agucha super, ze takie dobre wieści po wizycie:-) no i na bank jest jedna dziewczynka....mamusia jak widać po optymistycznym poście zadowolona. A zadowolona mamunia to szczęśliwe dzieciatka :-)
mati normalnie oplułąm kompa jak przeczytałam co Ci się śniło....ginekolog i amputacja.....:szok:matko bosko.
Widzę, że w ciąży mamy same superasne sny, aż człowiek będzie się bał spać położyć. Mnie się śniło, że dostałam krwawienia, ale przy waszych snach to lajcik jakiś;-)
mój mężu dzisiaj z rańca zaskoczył mnie trzema bukiecikami róż, po jednej dla każdej....hahaha, już chłopak trenuje:-D Zaskoczenie tym większe, że my nie obchodzimy tego święta. Ale nie powiem, miło mi się zrobiło:tak:
 
reklama
Kochane kobietki! duuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo milosci- nie tylko od swieta:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

Moniek amputacja nog- to hit :D:D:D:D:D Ale faktycznie, niektore sny ciazowe mozna wykorzystac jako scenariusze filmowe heheheheh

Moniek, ale super geeest no naprawde!! Emuś madra glowa:tak::-) Mnie ostatnio tak rodzice zaskoczyli- dostalam poczta kwiatowa ooogromny bukiet czerwonych rooooz:) normalnie cieszylam sie jak nastka:p:p:p


Klaudyna a Ty co?? Pokazalas brzuchol i ciiisza na froncie??:> whazzz uuuup???:-)
 
Wtajcie.
a ja po wczorajszej wizycie jestem troszke zawiedziona, niewiem juz sama co mam myslec..mialam nadzieje ze maluszek zacznie nadrabiac, a tutaj jednak sie okazuje ze zostaje on jeszcze bardziej w tyle :(

..Wiekszy jak na chwile obecna wazy 705g , Mniejszy 460g takze wychodzi na to ze przez ostatnie 2 tygodnie Mniejszy przybral tylko 80g , Wiekszy 175g .. :( jedyne pociszenie ze wody sa w normie..

Nastepna wizyta za 2 tygodnie dokladnie 27 lutego (bedzie to nasz 26tydz i 4 dni) i wtedy najprawdopodobniej dowiemy sie cos wiecej,wlasciwie to wciaz Wszystko zalezy od wagi maluszkow i ich przybierania..
Lekarz powiedziala ze tutaj ciaze jakby co koncza w 28tygodniu,chociaz Ona ma nadzieje ze dotrwamy chociaz do tego 30tyg.. no i najprawdopodobniej bede rodzic w Dublinie..
Strasznie sie boje,choc Maz ciagle pociesza mnie ze wszystko bedzie dobrze.
Boje sie tez ze tak szybkie rozwiazanie ciazy moze sie skonczyc problemami ze zdrowiem maluszkow.. :(

ale mimo wszystko Staram sie wierzyc ze jednak wszystko skonczy sie dobrze, przeciez zawsze nadzieja umiera ostatnia ..
yes2.gif



Czy ktoras z Was byla moze w podobnej sytuacji ???
 
witam się we wtorkowy cieplejszy już dzionek u mnie tylko -5 za oknem więc już ciepełko :-D

Agucha super,że wszystko jest ok:) No i te dwie owodnie-lepiej być nie może!!!!:)) No to ciśnienie niepokojące,a jakie zawsze miałaś? Ja osobiście mam raczej niskie,ale dla własnego spokoju kupiłam sobie sprzęcior do mierzenia i co jakiś czas zerkam czy nie wzrasta.

zazwyczaj miałam ciśnienie ok 130/80 i to tak w normie było zawsze w granicach 130 a teraz najpierw jak mi mierzyła miałam 140/90 a pod koniec wizyty w ogóle 155/94 no to wysokie - ale mi wydaje się że to może ze stresu przed tą wizytą wszystko możliwe to jest?? bo ja naprawdę bałam się tym razem jakoś bardzo o ta moją szyjkę...i może dlatego ciśnienie wyższe...
]
Agucha - spokojnie, nawet jak cię położą do szpitala to podejrzewam że dadzą ci dopegyt , a warto to sprawdzić bo nadciśnienie = odklejanie łożyska !

A co to jest ten dopegyt?

hehe :)

agucha -
a mówiłam jeszcze kilka dni temu że znajdują cienkie błony później (wcześniej mogą być bardzo mało widoczne) :) u mnie też tak było :)
no miałaś rację ale jakieś dla mnie było to nieprawdopodobne a teraz cieszę się jak nie wiem co heheheh faktycznie mało widoczna jest bo na usg brzusznym nic nie widać a na dopochwowym było widać dokładnie :biggrin2:



o matko co wy macie za sny :-Dmnie póki co koszmary ciążowe jeszcze nie dopadają...:-)

również dużo miłości w ten walentynkowy dzionek :)
 
dopegyt to lek na zbicie ciśnienia - lek bezpieczny w ciąży

a ja w ramach walentynek w nocy opierdzieliłam męża O ! :-)
hahahaha.....można i tak....najwidoczniej należało się chłopakowi ;-)

Witam w Walentynkowy "poranek";) Ja już jestem w trakcie zapaści....popołudniu lekarza...o jezuuuu
będzie dobrze :-)
asiia z całego serducha trzymam kciuki za Twoje dzieciątka. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko, ale musisz wierzyć, że wszystko się dobrze skończy. Nawet jeśli dzieci urodzą się malutkie to przecież właśnie takie maleństwa mają największą wolę przetrwania. Trzymaj się cieplutko i ugłaskaj brzuszek od BB ciotki.
 
Witam sie słonecznie i Walentynkowo.Nadrobię to co mnie nie było i zaraz się odezwę. Ojej...a tylk z tej strony to Wy tu o dziwnych, strasznych snach :szok:a mnie sie dzisiaj takie wakacyjne baseny z błękitną wodą sniły..eh..

asiia - a jaką Ty masz ciąze? (bo przepraszam nie pamietam) ale staraj się myśleć pozytywnie.koniecznie. na następnej wizycie może się przecież okazać że się wyrównują.
madzix81 - trzymam&&&&&&& i daj znać po... co i jak
Tossa - oryginalne walentynki, ha ha:-D ale widocznie mu się należało, nie? a jeśli nie to przecież i tak nie twoja wina, tylko hormonowów ciążowych;-)
 
reklama
madzix trzymaj sie !bedzie napewno dobrze!!!musi byc!!!!!
ja tez tak mam przed wizytą bo to teraz prawie u kazdej z nas normalne
! daj znac co tam ciekawego u ciebie i twoich dzidziulek
 
Do góry