reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Czeeeeesc!'

Klaudia, ze niby kto o Tobie zapomnial;P Ja tak myslalam, ze cos jest na rzeczy, bo pamietam, jak sie pytalas, bo maluchy malo sie ruszaly i ze masz sesje.... Przykro mi z powodu dziadka buuuu:( Mam nadzieje, ze i tak swoje lata pozyl...
Co tam z maluchami? W kazdej chwili mozesz urodzic- nie przejmuj sie, nie Ty jedna:p Szyjka jak??? Ja dzisiaj mam mala traume- jakas przezroczysta wydzielina w zwiekszonej ilosci ze mnie chlupnela hmmm mam nadzieje, ze to nie to;/ Jutro wizyta, trzymajcie kciuki

Magda85- tapeta suuuper, a waga maluchow imponujaca:tak:
 
reklama
Yummy_mummy_82
user-online.png
szyjkę sprawdzają mi tylko palcem i to ostatnio w szpitalu, bo moja lekarz nie chciała już mi grzebać za bardzo... łożysko od początku stycznia prawie 3 stopnia dojrzałości, więc mam nadzieję, że już się bardziej nie "pobrudzi", bo trzeba będzie dziewczyny "ewakuować".
Mi cały czas wydzielina w sporej ilości wypływa, wszystko ciągle mokre jak tylko nie założe podpaski, ale "chlupnęło" tak mocno bardzo?

WITAMY mona0008
user-offline.png

co do cc to nie pomogę, bo dla mnie też jest to wielka niewiadoma, ale jeśli chodzi o bóle to każda z nas ma większe, albo mniejsze... ja czasami już nie mogę wytrzymać tak mnie boli brzuch, aż łzy same lecą... a to rozciąganie więzadeł, a to macica, albo teraz koło pępka mnie boli, a jak dotkne to jakbym czucia nie miała w tym miejscu...

współczuje, że jesteś sama prawie przez cały czas, pewnie będzie ciężko, ale jeśli się nie mylę to była jakaś mama, któa też musiała sobie radzić zupełnie sama i daje rade:]
 
mona0008 może to mało pocieszające,ale ja też nie mam na kogo liczyć.Tak więc po urodzeniu bliźniąt będę musiała radzić sobie w sumie sama,a jeszcze mam 6-letnią córkę.Mój mąż jeździ tirami i w domu bywa gościem co 2-3 tyg na jakieś 5 dni i dalej jedzie :blink: Tu gdzie mieszkamy rodziny nie mamy,ani z jego ani z mojej strony.Jego rodzinka mieszka 700km od nas,a moja 100km także nie mam tego luksusu,że dziadkowie pomogą.Jak dzieci się urodzą to weźmie urlop na 2 tyg,ale potem będę zdana na siebie i trójką dzieci się trzeba będzie zając.Ważne,żeby maluchy były zdrowe,a reszta jakoś się ułoży.Chociaż wiem,że mi będzie na początku ciężko :tak:

Dziewczyny tak przy okazji mam do Was pytanie.W którym tyg ciąży zaczęła Was lecieć siara? Mi w pierwszej ciąży gdzieś ok 30tyg ciąży,a teraz już w 17 tyg.Czy to nie za szybko? :baffled:
 
Klaudia nie tak bardzo bardzo duzo, ale tyle, ze wkladka byla wilgotna. Pewnie maly sie obniza i to dlatego... Kurcze nie mam pojecia, jaki mam stopien dojrzalosci lozyska:)

Donka u nas 150 zl to standardowa cena za dobrego lekarza z dobrym sprzetem. Profesorzy biora juz 200-250 ...Rzeczywiscie chodzac co tydzien robi sie okragla sumka;/
 
Lilly w tej ciąży mi też siara dość szybko zaczęła leciec,ale nie pamiętam dokładnie w którym tyg.napewno grubo przed 30tc

Mona co do bóli,to tak jak pisze Lilly,mnie często boli brzuch w nocy z prawej strony,a przy zmianie pozycji pogarsza się,ale to prędzej przez gromadzące się gazy:zawstydzona/y:,zawsze na noc najem się za dużo jabłek.
Co do radzenia sobie z bliźniakami to u mnie też nie za ciekawie,mąż sporadycznie będzie mi pomagał,a w domu jeszcze mam zbuntowaną dwulatkę:tak:,nie martwię się za bardzo bo całe życie byłam zdana sama na siebie,najważniejsza organizacja,oby zdrówko dopisywało dzieciaczkom i mamusi,a wszystko będzie dobrze
 
Yummy ,gdybym została przy tym który leczył mnie z bezpłodności to pewnie dzisiaj nie byłoby ze mną Gabi,a za wizyte też kazał sobie nie mało płacić,z biegiem lat miałam już zniżki:tak: Może u mnie ceny są niższe,bo tak szczerze mówiąc B-rd to większa wiocha:-)
 
Dziewczyny,spokojnie dacie rade. O ile dzieci są zdrowe to naprawde zajęcie sie trojką nie jest az takie straszne. Kwetia organizacji. Ja tez jestm sama bo mąz nie pracuje w PL,wpada co ktorys weekend...i jakoś się tak da. Mowię jak wszyscy zdrowi to jest ok. Nawet jesli tak jak u nas jest rozbrykana 2,5 latka i pólroczne bliźniaki;-). Aaaaaaa no i pies!!;-)
 
natt no ja też tak napisałam,że najważniejsze,żeby maluchy były zdrowe :-) no i jak piszesz kwestia organizacji.Chociaż zanim się wpadnie w taki rytm,żeby wszystko ze sobą dobrze zgrać to pewnie troszkę potrwa.
Tak patrzę na zdjęcie Twoich pociech obok suwaczka i muszę powiedzieć,że są słodkie.:-)
 
Ja też się troszke zaczynam bać jak zostane z bliźniakami sama a w dodatku to pierwsze moje dzieciaczki będą i niewiem jak ja sobie poradze i chyba zaczynam się bać porodu niewiem co mnie czeka:sorry2::sorry2::sorry2:
U mnie za wizyte płace 100 a za usg 180 a pozatym to zostałam pod opieką lekarza który robił mi iui.
Mona witamy u mas ja też będe mieć parke a ciąże mam taką samą jak ty :-)
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie zakupów i chyba juz zaczne powoli wszystko kupować
 
reklama
miki3274 widzę,że jest więcej Mamuś które będą musiały radzić sobie same.Damy radę,oby nasze ciąże szczęśliwie dobiegły końca,a nasze pociechy były zdrowe :tak: Nie martw się tym,że to Twoje pierwsze dzieciaczki.Na pewno dasz sobie radę :-)
Ja może porodu się,aż tak nie boję,ale martwię się tym,żeby maluchy czasem nie chciały za szybko się pchać na Świat jak to chyba dosyć często w bliźniaczej ciąży bywa.
Ja u mnie za wizytę płacę 150-200zł i moim zdaniem to zdzierstwo bo cena za wizytę jak na takie zadupie gdzie mieszkam jest stanowczo za wysoka.Teraz chcę pójść w piątek państwowo bo tak mi ostatnio położna poleciła twierdząc,że wizyta tak samo przebiegnie jak prywatnie,a te pieniądze lepiej odkładać dla maluchów.no więc pójdę na NFZ i się przekonam czy gin poświęci mi tyle samo uwagi co na prywatnych wizytach.
 
Do góry