Ja bym chciała donosić dzieciaczki jak najdłużej ale na ostatniej wizycie gin mi powiedział że dobrze będzie jak dotrwam do 37 tygodnia i nie wiem co miała na myśli i dobrze piszesz nic się tak nie liczy jak tylko to żeby dzieciaczki były zdrowe a z resztą sobie poradzimy będzie dobrze
reklama
Witam nowe mamusie:-)
Klaudia współczuje śmierci dziadka:-( Życzę powodzenia na zaliczeniach!
Yummy o rety mam nadzieję że to nic takiego i ze jeszcze dociągniesz do końca!Powodzenia na wizycie i pisz nam co się dzieje;-)
Mi tez juz zaczyna lecieć siara z piersi.W pierwszej ciąży tez miałam poźniej...
Klaudia współczuje śmierci dziadka:-( Życzę powodzenia na zaliczeniach!
Yummy o rety mam nadzieję że to nic takiego i ze jeszcze dociągniesz do końca!Powodzenia na wizycie i pisz nam co się dzieje;-)
Mi tez juz zaczyna lecieć siara z piersi.W pierwszej ciąży tez miałam poźniej...
Moniek - wybacz że zapytam :-) masz gametkowe bliźniaki czy salvowe ? :-))))
dziewczyny spokojnie dacie sobie radę - to tylko kwestia organizacji i wpadnięcia w rytm :-) na początku wiadomo że trzeba wypróbować różne metody a potem to zostaniecie mistrzyniami! będziecie mogły startować w konkursie na najszybsze przewijanie :-) na najszybsze szykowanie butli itp :-) My np od tygodnia już nie kąpiemy dzieciaków w wanience (szkoda czasu na noszenie wanny z łazienki do pokoiku) tylko maluchy kąpane są w wannie :-) na początku oporządzenie wieczorne dwójki zajmowało mi dobrą godzinę i byłam upocona jak szczur jak skończyłam...teraz zajmuje mi to 20 min i to na luziku bez stresu się odbywa :-) także dziewczyny - uszy do góry ! dacie radę! tylko się nie bać ! my w ten dzień w który przywieźliśmy dzieci ze szpitala postanowiliśmy je wykąpać żeby się przełamać i przełamać lęk :-)
ogólnie wesoło jest z bliźniakami :-)
dzisiaj np Szymek się darł w łóżeczku, mała się obesrała po pachy i była zadowolona, pies próbował porwać zasraną pieluszkę a ja pędziłam z młodą do wanny żeby ją umyć :-)
my już mamy pierwsze uśmiechy, maluchy powoli jakby zaczynały gugać sobie a dzisiaj jak się usmiechały to wydawały przy tym jakieś skrzekliwe dźwięki :-)
dziewczyny spokojnie dacie sobie radę - to tylko kwestia organizacji i wpadnięcia w rytm :-) na początku wiadomo że trzeba wypróbować różne metody a potem to zostaniecie mistrzyniami! będziecie mogły startować w konkursie na najszybsze przewijanie :-) na najszybsze szykowanie butli itp :-) My np od tygodnia już nie kąpiemy dzieciaków w wanience (szkoda czasu na noszenie wanny z łazienki do pokoiku) tylko maluchy kąpane są w wannie :-) na początku oporządzenie wieczorne dwójki zajmowało mi dobrą godzinę i byłam upocona jak szczur jak skończyłam...teraz zajmuje mi to 20 min i to na luziku bez stresu się odbywa :-) także dziewczyny - uszy do góry ! dacie radę! tylko się nie bać ! my w ten dzień w który przywieźliśmy dzieci ze szpitala postanowiliśmy je wykąpać żeby się przełamać i przełamać lęk :-)
ogólnie wesoło jest z bliźniakami :-)
dzisiaj np Szymek się darł w łóżeczku, mała się obesrała po pachy i była zadowolona, pies próbował porwać zasraną pieluszkę a ja pędziłam z młodą do wanny żeby ją umyć :-)
my już mamy pierwsze uśmiechy, maluchy powoli jakby zaczynały gugać sobie a dzisiaj jak się usmiechały to wydawały przy tym jakieś skrzekliwe dźwięki :-)
Tossa, cudooowne fotki Malszków.
Masz 100% praktyka czyni mistrzem. Ja tez jak juz nabrałam wprawy w obrobieniu trojki to nawet na komputer sie czas znajduje. O Boziu,bez kompa to by było straszne bo na te chwile to takie moje okno na świat
Pozdrowionka,dziewczyny i trzymajcie się dzielnie w 3 pakach
Masz 100% praktyka czyni mistrzem. Ja tez jak juz nabrałam wprawy w obrobieniu trojki to nawet na komputer sie czas znajduje. O Boziu,bez kompa to by było straszne bo na te chwile to takie moje okno na świat
Pozdrowionka,dziewczyny i trzymajcie się dzielnie w 3 pakach
wiecie na pewno nie będzie kolorowo - nie oszukujmy się
są chwile że mam ochotę rzucić sie z 6 piętra
i nie chcecie wiedzieć jaki rozmiar spodni teraz noszę ...to jest dopiero załamka ale sobie tłumaczę że u mnie to stymulacje nie pozostały bez echa i był czas że w 2 tygodnie waga mi jechała w górę mimo że nie jadłam więcej ...a potem po transferze brałam sterydy i inne "cukierki" i tym sposobem wyglądam jak wyglądam i równie dobrze mogę wszystko z szafy i z półek zgarnąć do kosza ale luuuuziiikkkk - jeszcze pozbędę się nadmiarowych kilogramów, flak brzuszny trochę się już wchłonął , z rozstępami tez walczę jakimiś siuwaksami
a poza tym mam dwa ukochane szkraby i cudownego męża ! O!
są chwile że mam ochotę rzucić sie z 6 piętra
i nie chcecie wiedzieć jaki rozmiar spodni teraz noszę ...to jest dopiero załamka ale sobie tłumaczę że u mnie to stymulacje nie pozostały bez echa i był czas że w 2 tygodnie waga mi jechała w górę mimo że nie jadłam więcej ...a potem po transferze brałam sterydy i inne "cukierki" i tym sposobem wyglądam jak wyglądam i równie dobrze mogę wszystko z szafy i z półek zgarnąć do kosza ale luuuuziiikkkk - jeszcze pozbędę się nadmiarowych kilogramów, flak brzuszny trochę się już wchłonął , z rozstępami tez walczę jakimiś siuwaksami
a poza tym mam dwa ukochane szkraby i cudownego męża ! O!
Yummy_mummy_82
Fanka BB :)
Tossa ale masz boooskie smerfyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy:-),
Ale maja zawadiackie zaciesze , obledPPPP
Dokladnie laski na luzieee, oby tylko malenstwa byly zdrowe- to jest najwazniejsze, a reszta sie jakos ulozy!!!!
Ale maja zawadiackie zaciesze , obledPPPP
Dokladnie laski na luzieee, oby tylko malenstwa byly zdrowe- to jest najwazniejsze, a reszta sie jakos ulozy!!!!
magda85-gdańsk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2009
- Postów
- 3 388
tossa dzieciaczki zajebiste ale małe słodziaki
mi w pierwszej ciąży siara leciała od 20 tyg, teraz w 27 cos tam poleciało, ale to było jednorazowe i narazie spokój.
mi w pierwszej ciąży siara leciała od 20 tyg, teraz w 27 cos tam poleciało, ale to było jednorazowe i narazie spokój.
reklama
Podziel się: