Yummy_mummy_82
nie tylko teściowie, ale wszyscy, włączając moją mame, tate, bratową a jeśli chodzi o wsparcie przyszłego tatusia to jest jak mu wiatr zawieje, czasami wywiesi pranie, zrobi coś do jedzenia czy posprząta a znowu innym razem ma pretensje, że nie poszłam mu do sklepu czy nie odkurzyłam. Ma huśtawki nastrojów jakby sam w ciąży był, jak to w niektórych artykułach piszą ma urojoną ciążę
ale coś mi się wydaje, że dużo osób nie może sobie jakoś tego wyobrazić, że jednak w ciąży mnogiej jest ciężej dla kobiety i jej organizmu niż przy pojedynczej. Czy tylko ja mam takie wrażenie, że ludzie nas nie rozumieją?
ale coś mi się wydaje, że dużo osób nie może sobie jakoś tego wyobrazić, że jednak w ciąży mnogiej jest ciężej dla kobiety i jej organizmu niż przy pojedynczej. Czy tylko ja mam takie wrażenie, że ludzie nas nie rozumieją?