Fantazjowa - chyba zjecie w szósteczke
Ja zaczynam moj urlop macierzyński od poniedziałku. Trochę wcześnie, ale w przeciwnym razie nie zostałby mi przyznany, bo zwolnienie przekroczyło by dozwalająca liczbę tygodni. U nas jest 52 tygodnie : 26 płatnego i 26 niepłatnego,chyba, że masz inaczej w umowie. W moim przypadku płacą mi za 39 tygodni: pierwsze 6 tygodni 90% wynagrodzenia a pozostałe 33 urzędową kwotę.
Dziewczynki - podeślijcie jakiś obiadek, ja od wczoraj nie mam siły na nic. Czekam na wyniki badań i strach tak mnie sparaliżował, że nie jestem w stanie nic zrobić. Siedzę i sprawdzam tylko skrzynkę czy już są. Nie nawidzę tego czekania.