reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Witam wszystkie przyszłe mamy bliźniaków. Jestem w 37 tyg ciążu i jutro wybieram sie do szpitala a w czwartek mam zaplanowaną cesarkę. Moi chłopcy w 36 tyg ważyli 2700 i 2600. Jeżeli jest ktoś w podobny tyg. to napiszcie co i jak u Was. Ja ogólnie czuje sie dobrze choc jest cieżko. Ale już nie długo. Pozdrawiam
Witamy na forum:-)Ale Ci zazdroszczę:tak:Będziesz już miała swoje maluchy przy sobie;-)
Monia Twoje maluchy pięknie rosną.Oby tak dalej.Buziaki:-)
 
reklama
a ja nie moge sie zdecydowac co do rodzaju porodu sn czy cc. piwerwszy maluch ulozony glowkowo drugi posaldkowo i w takim ulozeniu jest mozkliwy naturalny porod ale sama juz miewiem z jedenj strony chcialabym naturalnie a z drugiej obawiam sie o drugiego maluszka a juz za wiele czasu do namyslu nie zostalo/....
 
Witam wszystkie przyszłe mamy bliźniaków. Jestem w 37 tyg ciążu i jutro wybieram sie do szpitala a w czwartek mam zaplanowaną cesarkę. Moi chłopcy w 36 tyg ważyli 2700 i 2600. Jeżeli jest ktoś w podobny tyg. to napiszcie co i jak u Was. Ja ogólnie czuje sie dobrze choc jest cieżko. Ale już nie długo. Pozdrawiam
Witaj nimarta!!! My w czwartek zaczynamy 36tydz! Moje dziewczynki na koniec 32tyg wazyly po 1700 a teraz zobaczymy..Wlasnie w czwartek mam wizyte. Czyli robia Ci cesarke niezaleznie od tego czy beda jakies skurcze?..bo ja wlasnie tez z lekarzem sie umawialam ze jak do swiat nie urodze to 27 grudnia (37tydz) na cesarke sie umawiamy. Musze szczegoly w czwartek omowic. Duzi Twoi chlopcy juz. Ja tez czuje sie dobrze. Nie leze nic ale chodzic tez juz coraz ciezej. Tez pocieszam sie ze to ostatnie dni mojej ociezalosci:tak:Koniecznie napisz do nas po porodzie!!!

Monia ale fajnie ze tak chlopcy duzo waza. Ja bym chciala zeby moje niuńki juz wazyly po te 2200kg chociaz. Zobaczymy w czwartek. Ja w nocy sie krece strasznie i przewrocenie sie na drugi bok jest nie lada wyczynem:-D Wszystko mi sie tam przewraca..a w nocy wstaje raz siusiu, doszlam do takiej wprawy w trzymaniu przez te miesiace..bo i po 5 razy wstawalam. Ale nieraz az pecherz boli jak sie rano budze i szybko lece..:tak: Jezeli chodzi o rodzaj porodu to na Twoim miejscu wolalabym cesarke! Tym bardziej ze chlopcy sa 6:9 ulozeni..wtedy moze byc tak ze urodzisz jednego naturalnie a drugiego beda musieli przez cesarke wyjac..i bedziesz mocno pocieta. Wiem ze co lekarz to ma inne poglady ale np moj przekonuje mnie ze ceasarka w przypadku blizniakow to najbezpieczniejsze rozwiazanie.

Dodaje zdjecie z wczoraj!
 
Ostatnia edycja:
jak ustawić suwaczek tak aby za każdym razem nie musiałabym go wklejać (szukałam w dziale ale tam nikt nie odp gdzie i jak to zrobić POMOCY!!
 
o chyba mi się udało chodź nie wiem jak to zrobiłam...

U mnie jak zwykle samopoczucie bez zmian.Córci już zdrowa, dzisiaj była pierwszy dzień po chorobie w przedszkolu.

Ja jutro mam pierwsze badania u lekarza (mocz itp.), a w piątek wizyta u gin.mam nadzieję, że wszystko w porządku będzie.
 
witajcie
dawno mnie nie było, ale żeście napisały, jakoś nie mam ochoty siadać do kompa, zresztą trochę sprzątania,zakupów i tak czas leci

co do wag, duże te nasze bliźniaki,moje dzieci według ostatniego usg, jedno 800gr,drugie 900gr.,więc malutkie chyba nie są

co do porodu nie wyobrazam sobie sytuacji poród naturalny i cesarka, w głowie mi się nie mieści moje jedno lezy główkowo,drugie poprzecznie, ale od początko z gin mówiłyśmy o cesarce, dla mnie jej plusem jest dobro dzieci,rodza się wypoczęte,zdrowsze, ja się przemęczę

ja w brzuszku na wysokości pępka bo tak się mierzę sama 100cm,ale wszyscy się śmieją,że i tak coś ściemniam z tym terminem

co do odżywiania ja też jem normalnie, znaczy wróć pochłaniam więcej, ale jem i więcej owoców i warzyw, choć minusem jest to,że w ogóle nie chce mi się pić i z tym mam problem

pozdrawiam, postaram sie zaglądać tu częściej, trzymajcie się brzuszki
 
Hej dziewczyny,

Ja od wczoraj schizuję. Zaczęły mnie swędzieć ręce, tak od dłoni do łokci. Mam tam popękaną skórę nie wiem od czego. Czytałam, że to może być objaw groźnej cholestazy, a jak wgłębiłam sie w temat, to aż włos mi sie zjeżył, co może sie stać i do czego może ta choroba doprowadzić. Jutro jadę zrobic próby wątrobowe, w czwartek mam gina, więc jak coś to od razu mam nadzieję zareaguje.
Kurde, ale sie zestresowałam. Strasznie się boję. Mam nadzieję, że to tylko mój kolejny schiz. Jezu, oby!
 
Hej dziewczyny,

Ja od wczoraj schizuję. Zaczęły mnie swędzieć ręce, tak od dłoni do łokci. Mam tam popękaną skórę nie wiem od czego. Czytałam, że to może być objaw groźnej cholestazy, a jak wgłębiłam sie w temat, to aż włos mi sie zjeżył, co może sie stać i do czego może ta choroba doprowadzić. Jutro jadę zrobic próby wątrobowe, w czwartek mam gina, więc jak coś to od razu mam nadzieję zareaguje.
Kurde, ale sie zestresowałam. Strasznie się boję. Mam nadzieję, że to tylko mój kolejny schiz. Jezu, oby!
moira ty juz lepiej nic nie czytaj!!! nie robilas przedswiatecznych porzadków? nie uzywalas jakis plynów, detergentów? nie pralas w rekach? moj maz ma takie uczulenie na kurz, ze przy zetknieciu dłoni ze scierka do kurzu odrazu ( nawet nie musi godziny czekac) dostaje uczulenia i luszczy mu sie skora.
 
reklama
Pauli - kurcze, no właśnie nic nowego nie wprowadzałam - ani detergentów ani nowego jedzenia - nic! Muszę to sprawdzić badaniem krwi, bo inaczej chyba się nie uspokoję :-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry