reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Siemkaa :-)

Magicworld- dziękuje, gorączka minęła, teraz sam kaszel i katar- jest na antybiotyku do piątku ..

U mnie nocka przespana, rano tylko miałam małego stracha bo nie czułam dzieciaków tak jak co dzień z rana..chyba sobie dłużej pospały..bo teraz już są małe kopniaki.

Karola- jeszcze parę dni... dasz radę,silna kobietka z Ciebie!!
Monia- mam nadzieje że dziś już się lepiej czujesz!!!
 
reklama
walawenderki - poradniki wysłane. :-)

Jeśli jeszcze któraś z dziewczyn chce, to mogę wysłać, prześlijcie mi na PW maila..

Palinka24 - ja jak się najem słodkiego to szaleją mi w brzuchu.. Poza tym zauważyłam że dzieci też mają jakoś taki rytm kopania - rano i samym wieczorem.. Jak mnie nie kopią to pję kakao, działa..

karola79 - to może naturalne metody?.. zacznij biegać po schodach, może samo się zacznie, bo męża w takich warunkach nie "wykorzystasz" :-) :-):-D A jaki masz obwód brzucha?


Ja dzisiaj obudziłam się z piekącym gardłem.. myslałam że zaraziłam się od męża a to była zgaga :confused2:
 
Youstta- mnie zgaga dopada najczęściej jak już się położę spać po myciu :-) ale najczęściej jak mam pełny brzuch..
moje czasem też potrafią zacząć kopać w środku nocy albo nad rankiem... dziś tak jakby się bardziej przekręcały niż kopały...


Tossa Halo Halo- Gdzie się podziewasz????


Mnie dopadła dziś mania sprzątania... latam jak szalona...Laura się grzecznie bawi więc mam pole do popisu już cała kuchnia lśni :-) a to dopiero początek....
 
Youstta - a może Twój małżonek tak ściemnia, żeby pobyć z Tobą :-D:-D
Nie ma jak chory chłop, ja nienawidzę jak mój M jest chory brrrr, niczym dziecko:-)
Dzieki za emaila - napewno się przyda

Paulinka - Ty jesteś niczym niespożyty zasób energii.Skad Ty tyle masz siły. Chryste, czy ja jestem tu tylko taka leniwa ?????

No właśnie gdzie jest Tossa ???? - to do Niej nie podobne, nie pojawiać się na forum, to już chyba 3 dzień


Ja wciąż w papierkach, na szczęscie już końcówka. Wczoraj w nocy zaznałam smaku zgagi i teraz wiem na co narzekacie;-)
 
walawenderki - poradniki wysłane. :-)

Jeśli jeszcze któraś z dziewczyn chce, to mogę wysłać, prześlijcie mi na PW maila..

Palinka24 - ja jak się najem słodkiego to szaleją mi w brzuchu.. Poza tym zauważyłam że dzieci też mają jakoś taki rytm kopania - rano i samym wieczorem.. Jak mnie nie kopią to pję kakao, działa..

karola79 - to może naturalne metody?.. zacznij biegać po schodach, może samo się zacznie, bo męża w takich warunkach nie "wykorzystasz" :-) :-):-D A jaki masz obwód brzucha?


Ja dzisiaj obudziłam się z piekącym gardłem.. myslałam że zaraziłam się od męża a to była zgaga :confused2:
hahaha tak za nim tesknie ze zaraz pojde do niego do auta:cool2:
nie wiem jaki mam obwód, wiem ze nie mam sily sie ruszac.
stas wazy 2900 toska 2600, szyjke mam miekka ale terminu cc nie znam:wściekła/y:
 
walawenderki- nie wiem skąd ta siła... wszyscy się śmieją że od tych słodyczy które pochłaniam....wcześniej tylko leżałam, nie miałam siły ręką ruszyć a teraz.... no sama siebie nie poznaje... ale tak się dzieje odkąd zaczęłam dodatkowo magnez łykać...

właśnie niepokoje się o Tosse...wcześniej była na forum obecna co dzień....:-(

hehehe Karola- dobreee:-)
 
Ja zaraz idę sobie poobiednią, tradycyjną drzemkę uciąć..

Małzonka wysłałam do lekarza, dostał wit. C, wapno, rutnoscorbin i paracetamol, i krople do nosa I... nie zapytał lekarki co mu jest. :-D Chciała mu dać zwolnienie, ale on i tak nie ma umowy o pracę a ma taki zapiernicz w pracy że musiał wracać dzisiaj do firmy, a najwyżej jutro poleży w domu. Razem ze mną :cool2: Ale żebyście widziały jak on zmarnowany przez tą chorobę.. :eek:
Faceci chyba by sie posikali jakby mięli w ciąży chodzić :-D:-D:-D


Tak w ogóle to uświadomłam sobie że przecież on codziennie wraca ok 18-19. Teraz mi to nie przeszkadza, ale jak bliźniaki się urodzą to ja cały dzień z 3 dzieci się posr***m... :baffled:
 
youssta- tez mam takie obawy przed pobytem samej w domu z trójką dzieciaków...niby Laura chodzi do przedszkola ale ja nie będę miała jak jej wozić..nie będę przecież w zimę dzieciaków co dzień rano na przejazdzkę do przedszkola brała..przecież bym musiała z dwoma nosidełkami tam wchodzić...ehhh no ale może jakoś się rozwiąże jeszcze to...
 
no własne, moj maz pracuje całe dnie i czesto wyjezdza wiec dobrze ze bedzie u mnie mama ale jesli mam byc szczera ja nie wiem ile wytrzyma bo ona bez taty jak bez reki i mam wrazenie ze to jest dla niej problem. Nie chce zapeszyc ale tak cos mi sie zdaje...tyle ze sama szczerze nie powie tylko zacznie stekac i kwekac wiec i tak w któryms momencie bede sama:tak:
 
reklama
hej!

Monia- mam nadzieje że dziś już się lepiej czujesz!!!

Palinka dziś jest gorzej, boli mnie wszystko, chyba coś mnie bierze. Z małą musze w piatek na kontrolę znowu jechać, ma taki dziwnie zachrypnięty głos. Mniej już kaszle ale ten głosik taki jak u niej przy zapaleniu krtani, a przecież w poniedziałek z krtanią było już ok.

Karola noc i tak nieprzespana, bo maluchy tak główkami pęcherz uciskały, że gdybym mogła spać, to spokojnie mogłam to zrobić w WC....3/4 nocy tam spędziłam :-/

Tossa gdzie ty się podziewasz????

Zmykam, bo moja córka wpadła na genialny pomysł, chce pomalować firanki!!!! :szok:
Firanka uratowana i mój wolny czas też :) M wkońcu wrócił i teraz mała jego bedzie dręczyć ;-)

Dziewczyny ja też będę sama z dziećmi i poza grupką przyjaciół nie mamy na kogo liczyć. Tak czy siak w domu musimy sobie sami radzić. Mój M teraz pracuje wg stałego grafiku dzień, noc, 2 dni wolego ale i tak zawsze mu jakąś dodatkową służbę "w czynie społecznym" wcisną. I tak jest lepiej niz jak Ola się urodziła, bo wtedy grafik miał z dnia na dzień, a ja tego nie znoszę, bo muszę mieć wszystko zaplanowane jeśli chodzi o dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Do góry