reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Siemkaa :-)

Magicworld- dziękuje, gorączka minęła, teraz sam kaszel i katar- jest na antybiotyku do piątku ..

U mnie nocka przespana, rano tylko miałam małego stracha bo nie czułam dzieciaków tak jak co dzień z rana..chyba sobie dłużej pospały..bo teraz już są małe kopniaki.

Karola- jeszcze parę dni... dasz radę,silna kobietka z Ciebie!!
Monia- mam nadzieje że dziś już się lepiej czujesz!!!
 
reklama
walawenderki - poradniki wysłane. :-)

Jeśli jeszcze któraś z dziewczyn chce, to mogę wysłać, prześlijcie mi na PW maila..

Palinka24 - ja jak się najem słodkiego to szaleją mi w brzuchu.. Poza tym zauważyłam że dzieci też mają jakoś taki rytm kopania - rano i samym wieczorem.. Jak mnie nie kopią to pję kakao, działa..

karola79 - to może naturalne metody?.. zacznij biegać po schodach, może samo się zacznie, bo męża w takich warunkach nie "wykorzystasz" :-) :-):-D A jaki masz obwód brzucha?


Ja dzisiaj obudziłam się z piekącym gardłem.. myslałam że zaraziłam się od męża a to była zgaga :confused2:
 
Youstta- mnie zgaga dopada najczęściej jak już się położę spać po myciu :-) ale najczęściej jak mam pełny brzuch..
moje czasem też potrafią zacząć kopać w środku nocy albo nad rankiem... dziś tak jakby się bardziej przekręcały niż kopały...


Tossa Halo Halo- Gdzie się podziewasz????


Mnie dopadła dziś mania sprzątania... latam jak szalona...Laura się grzecznie bawi więc mam pole do popisu już cała kuchnia lśni :-) a to dopiero początek....
 
Youstta - a może Twój małżonek tak ściemnia, żeby pobyć z Tobą :-D:-D
Nie ma jak chory chłop, ja nienawidzę jak mój M jest chory brrrr, niczym dziecko:-)
Dzieki za emaila - napewno się przyda

Paulinka - Ty jesteś niczym niespożyty zasób energii.Skad Ty tyle masz siły. Chryste, czy ja jestem tu tylko taka leniwa ?????

No właśnie gdzie jest Tossa ???? - to do Niej nie podobne, nie pojawiać się na forum, to już chyba 3 dzień


Ja wciąż w papierkach, na szczęscie już końcówka. Wczoraj w nocy zaznałam smaku zgagi i teraz wiem na co narzekacie;-)
 
walawenderki - poradniki wysłane. :-)

Jeśli jeszcze któraś z dziewczyn chce, to mogę wysłać, prześlijcie mi na PW maila..

Palinka24 - ja jak się najem słodkiego to szaleją mi w brzuchu.. Poza tym zauważyłam że dzieci też mają jakoś taki rytm kopania - rano i samym wieczorem.. Jak mnie nie kopią to pję kakao, działa..

karola79 - to może naturalne metody?.. zacznij biegać po schodach, może samo się zacznie, bo męża w takich warunkach nie "wykorzystasz" :-) :-):-D A jaki masz obwód brzucha?


Ja dzisiaj obudziłam się z piekącym gardłem.. myslałam że zaraziłam się od męża a to była zgaga :confused2:
hahaha tak za nim tesknie ze zaraz pojde do niego do auta:cool2:
nie wiem jaki mam obwód, wiem ze nie mam sily sie ruszac.
stas wazy 2900 toska 2600, szyjke mam miekka ale terminu cc nie znam:wściekła/y:
 
walawenderki- nie wiem skąd ta siła... wszyscy się śmieją że od tych słodyczy które pochłaniam....wcześniej tylko leżałam, nie miałam siły ręką ruszyć a teraz.... no sama siebie nie poznaje... ale tak się dzieje odkąd zaczęłam dodatkowo magnez łykać...

właśnie niepokoje się o Tosse...wcześniej była na forum obecna co dzień....:-(

hehehe Karola- dobreee:-)
 
Ja zaraz idę sobie poobiednią, tradycyjną drzemkę uciąć..

Małzonka wysłałam do lekarza, dostał wit. C, wapno, rutnoscorbin i paracetamol, i krople do nosa I... nie zapytał lekarki co mu jest. :-D Chciała mu dać zwolnienie, ale on i tak nie ma umowy o pracę a ma taki zapiernicz w pracy że musiał wracać dzisiaj do firmy, a najwyżej jutro poleży w domu. Razem ze mną :cool2: Ale żebyście widziały jak on zmarnowany przez tą chorobę.. :eek:
Faceci chyba by sie posikali jakby mięli w ciąży chodzić :-D:-D:-D


Tak w ogóle to uświadomłam sobie że przecież on codziennie wraca ok 18-19. Teraz mi to nie przeszkadza, ale jak bliźniaki się urodzą to ja cały dzień z 3 dzieci się posr***m... :baffled:
 
youssta- tez mam takie obawy przed pobytem samej w domu z trójką dzieciaków...niby Laura chodzi do przedszkola ale ja nie będę miała jak jej wozić..nie będę przecież w zimę dzieciaków co dzień rano na przejazdzkę do przedszkola brała..przecież bym musiała z dwoma nosidełkami tam wchodzić...ehhh no ale może jakoś się rozwiąże jeszcze to...
 
no własne, moj maz pracuje całe dnie i czesto wyjezdza wiec dobrze ze bedzie u mnie mama ale jesli mam byc szczera ja nie wiem ile wytrzyma bo ona bez taty jak bez reki i mam wrazenie ze to jest dla niej problem. Nie chce zapeszyc ale tak cos mi sie zdaje...tyle ze sama szczerze nie powie tylko zacznie stekac i kwekac wiec i tak w któryms momencie bede sama:tak:
 
reklama
hej!

Monia- mam nadzieje że dziś już się lepiej czujesz!!!

Palinka dziś jest gorzej, boli mnie wszystko, chyba coś mnie bierze. Z małą musze w piatek na kontrolę znowu jechać, ma taki dziwnie zachrypnięty głos. Mniej już kaszle ale ten głosik taki jak u niej przy zapaleniu krtani, a przecież w poniedziałek z krtanią było już ok.

Karola noc i tak nieprzespana, bo maluchy tak główkami pęcherz uciskały, że gdybym mogła spać, to spokojnie mogłam to zrobić w WC....3/4 nocy tam spędziłam :-/

Tossa gdzie ty się podziewasz????

Zmykam, bo moja córka wpadła na genialny pomysł, chce pomalować firanki!!!! :szok:
Firanka uratowana i mój wolny czas też :) M wkońcu wrócił i teraz mała jego bedzie dręczyć ;-)

Dziewczyny ja też będę sama z dziećmi i poza grupką przyjaciół nie mamy na kogo liczyć. Tak czy siak w domu musimy sobie sami radzić. Mój M teraz pracuje wg stałego grafiku dzień, noc, 2 dni wolego ale i tak zawsze mu jakąś dodatkową służbę "w czynie społecznym" wcisną. I tak jest lepiej niz jak Ola się urodziła, bo wtedy grafik miał z dnia na dzień, a ja tego nie znoszę, bo muszę mieć wszystko zaplanowane jeśli chodzi o dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Do góry