witajcie!
Melduję,że jestem już z powrotem. O ile pierwszy dzień byl koszmarny i jakiś zastój to od wczoraj wszystko toczyło się błyskawicznie. Zalożyli mi pessar, bez żadnego uprzedzenia, no ale generalnie po to zostałam tam wysłana.
Pauli, może i u Ciebie rozważają taką opcję? MI przy przyjęciu gin mówił,że szyjka nieciekawa i dlaczego mnie gin wcześniej nie przysłała. NO to ja mu na to że dwa tygodnie temu byłą duuuużo dłuższa a teraz jak się tak skróciła wysłał mnie natychmiast. Jak ja nie lubię tych konkurencji między lekarzami i takich komentarzy...
Chwilowo nie mam siły, mam zalecony oszcządzający tryb życia i coś czuję że będę sie dtosować sumiennie. Przynajmniej do najbliższej wizyty. Jest mi coraz cieżej, brzuszek rośnie. Maleństwa w odpowiedniiej wadze, 445 i 464 g. Mamnadziejęże więcej komplikacji nie będzie i spokojnie będę sobie czekać aż przyjdziei odpowiedni czas do urodzenia
A ile się zasłuchaląm o problemach z ciążą i o ich rozwiązywaniu, to prawie specjalistką bbędę... Obok leżała dziewczyna z obserwacją pod kątem cukrzycy i taka diagnoza - było u niej chyba z 4 osoby do konsultacji i nasłuchaląm się o diecie i innych porad, podobnie dietetyczka ( ciekawe dla mnie bylo że posiłki wydawała nam właśnie dietetyczka-żywieniowiec, a nie salowa) Ja też podpytywałam troche ale tak szybko mnie wypisali że nie zdążyłąm pogadać
milenka, ja tylko powiem,że dzieciaczki masz super. A wózka nie poznałam że to ten. Ja chwilowo mam spadek energii jeśli chodzi o zakupy.
odezwę się jeszcze na razie muszę odpocząć...
Melduję,że jestem już z powrotem. O ile pierwszy dzień byl koszmarny i jakiś zastój to od wczoraj wszystko toczyło się błyskawicznie. Zalożyli mi pessar, bez żadnego uprzedzenia, no ale generalnie po to zostałam tam wysłana.
Pauli, może i u Ciebie rozważają taką opcję? MI przy przyjęciu gin mówił,że szyjka nieciekawa i dlaczego mnie gin wcześniej nie przysłała. NO to ja mu na to że dwa tygodnie temu byłą duuuużo dłuższa a teraz jak się tak skróciła wysłał mnie natychmiast. Jak ja nie lubię tych konkurencji między lekarzami i takich komentarzy...
Chwilowo nie mam siły, mam zalecony oszcządzający tryb życia i coś czuję że będę sie dtosować sumiennie. Przynajmniej do najbliższej wizyty. Jest mi coraz cieżej, brzuszek rośnie. Maleństwa w odpowiedniiej wadze, 445 i 464 g. Mamnadziejęże więcej komplikacji nie będzie i spokojnie będę sobie czekać aż przyjdziei odpowiedni czas do urodzenia
A ile się zasłuchaląm o problemach z ciążą i o ich rozwiązywaniu, to prawie specjalistką bbędę... Obok leżała dziewczyna z obserwacją pod kątem cukrzycy i taka diagnoza - było u niej chyba z 4 osoby do konsultacji i nasłuchaląm się o diecie i innych porad, podobnie dietetyczka ( ciekawe dla mnie bylo że posiłki wydawała nam właśnie dietetyczka-żywieniowiec, a nie salowa) Ja też podpytywałam troche ale tak szybko mnie wypisali że nie zdążyłąm pogadać
milenka, ja tylko powiem,że dzieciaczki masz super. A wózka nie poznałam że to ten. Ja chwilowo mam spadek energii jeśli chodzi o zakupy.
odezwę się jeszcze na razie muszę odpocząć...