napoczątku chciałam rodzić naturalnie bo chcieliśmy poród rodzinny ale jak doktórka mi powiedziała że niemam co myśleć o naturalnym to byłam zawiedziona teraz jak już się przestawiłam na cc to cięzko by mi było przestawic się spowrotem.U nas lekarze inaczej patrzą na to wszystko u nas tak mi się wydaje idą w jakiś sposób na łatwizne niby też dla dobra dziecka ale jak czytam jak dizewczyny pisały że miały tam boleści brzucha itd to większośc brala na to nospe( bo to normalne że brzuch się rozciąga) a ja leżelam okoł 5 dni w szpitalu chociaż wszystkie badania wychodziły dobzre bo oni stwierdzili a nawet lekarz mi to wprost powiedział że oni w takich przypadkach niewiedzą odczego to jest i niechcieli mnie wypisac bo jak to stwierdził 1 z lekarzy ze po co mam iśc do domu z koro to ciąża blizniacza wiec i tak beda powiklania i wruce a na dodatek jescze przez ponad 2 miesiące brałam duphaston na podczymanie ciązy mimo że mi nic nie było wyniki byly oki usg i wszystkie inne.
reklama
iwee
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2008
- Postów
- 323
Ja pierwszy porod to faktycznie mialm dluuugi i naprawde ciezki. No a drugiego to prawie nie pamietam bo wszystko bylo tak szybko i latwo.. O 6 rano zajechalam do szpitala a o 7.30 mala juz cycusia ssala. Wyskoczyla po dwoch parciach (pierwsze- glowa, drugie- reszta
)
)Witam!
Już myślałam, że żadne oczekujące przyszłe mamy biźniąt tu nie zagladaja, a jednak
Na kiedy macie termin?? Ja na 10 sierpnia, ale jak to w ciąży bliźniaczej bywa może być znacznie wcześniej. 14-go idę do gina( już się nie moge doczekac!!!) i myślę, że dowiem się coś wiecej, a w szczególności oczekuję potwerdzenia dwóch dzieciaczków, bowiem jak byłam na wizycie w 7tc to wówczas zostałam poinformowana o ciąży bliźniaczej z zastrzerżeniem, że jeszcze wszystko może się zmienić....
Już myślałam, że żadne oczekujące przyszłe mamy biźniąt tu nie zagladaja, a jednak
Na kiedy macie termin?? Ja na 10 sierpnia, ale jak to w ciąży bliźniaczej bywa może być znacznie wcześniej. 14-go idę do gina( już się nie moge doczekac!!!) i myślę, że dowiem się coś wiecej, a w szczególności oczekuję potwerdzenia dwóch dzieciaczków, bowiem jak byłam na wizycie w 7tc to wówczas zostałam poinformowana o ciąży bliźniaczej z zastrzerżeniem, że jeszcze wszystko może się zmienić....
Nie wiem dokłądnie w jakim mieście w Polsce miało to miejsce, usłyszałam tylko tyle, że dzieciaczki urodziły się w 5 miesiacu i narazie są w inkubatorze- przyszły tydzien będzie dla nich decydujący. ...takie maleństwa pokazywali ok 540 i 480 gram...
Witam,
wiekszy ruch jezeli chodzi o posty jest na kwietniowkach - kwietniowe blizniaki. Zapraszam.
co do porodow to podobno porody blizniacze silami natury sa szybsze niz pojednyczych dzieci
pytalam sie lekarza to mowil, ze najpierw rodzi sie dzieci potem lozyska
to tak jako ciekawostke
acha i jeszcze mi powiedzial, ze jak oba sa glowkami ulozone w dol to mysli sie o porodzie naturalnym, ale jezeli chociaz jedno jest odwrocone to mysli sie o cesarce
Ja sama nie wiem jaki bym chciala. Sa plus i minusy zarwono cesraki jak i silami natury. najbardziej sie boje, ze np. jedno urodze naturalnie a drugie cesarka i bede miala 2 porody w jednym i bedzie mnie bolalo i na dole i na gorze!
O kurka 5 miesiac! Takie malutkie kruszynki. Oby sie im udalo.
wiekszy ruch jezeli chodzi o posty jest na kwietniowkach - kwietniowe blizniaki. Zapraszam.
co do porodow to podobno porody blizniacze silami natury sa szybsze niz pojednyczych dzieci
pytalam sie lekarza to mowil, ze najpierw rodzi sie dzieci potem lozyska
to tak jako ciekawostke
acha i jeszcze mi powiedzial, ze jak oba sa glowkami ulozone w dol to mysli sie o porodzie naturalnym, ale jezeli chociaz jedno jest odwrocone to mysli sie o cesarce
Ja sama nie wiem jaki bym chciala. Sa plus i minusy zarwono cesraki jak i silami natury. najbardziej sie boje, ze np. jedno urodze naturalnie a drugie cesarka i bede miala 2 porody w jednym i bedzie mnie bolalo i na dole i na gorze!
O kurka 5 miesiac! Takie malutkie kruszynki. Oby sie im udalo.
iwee
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2008
- Postów
- 323
Zgadzam sie z Niczka ze na kwitniowych blizniakach wiekszy ruch wiec i ja zapraszam do tamtego watku..
A z tymi porodomi ja mam dokladnie te same obawy co ty Niczka, tzn. ze pierwszy sie urodzi a przy drugim macica sie zbuntuje i odmowi skurczow (to sie podobno zdarza przy tak duzym rozciagnieciu miesnia macicy). No i wtedy faktycznie 2 porody w jednym, a do tego dochodzi jeszcze strach ze drugi blizniak moze byc niedotleniony przez zbyt dlugi pobyt w brzuchu... Ja strasznie sie boje niedotlenienia, bo moj synek byl powaznie niedotleniony przy porodzie ( fatalny blad lekarzy) no i przez to do tej pory ma problemy..
Takze nie wiem ktorej opcji porodowej sie trzymac..hm...poczekam i zobaczymy jak maluszki beda ulozone. Tak ze narazie nie ma chyba co gdybac, bo moze sie okazac, ze w kazdym razie tylko cesarka wchodzi w rachube...
A z tymi porodomi ja mam dokladnie te same obawy co ty Niczka, tzn. ze pierwszy sie urodzi a przy drugim macica sie zbuntuje i odmowi skurczow (to sie podobno zdarza przy tak duzym rozciagnieciu miesnia macicy). No i wtedy faktycznie 2 porody w jednym, a do tego dochodzi jeszcze strach ze drugi blizniak moze byc niedotleniony przez zbyt dlugi pobyt w brzuchu... Ja strasznie sie boje niedotlenienia, bo moj synek byl powaznie niedotleniony przy porodzie ( fatalny blad lekarzy) no i przez to do tej pory ma problemy..
Takze nie wiem ktorej opcji porodowej sie trzymac..hm...poczekam i zobaczymy jak maluszki beda ulozone. Tak ze narazie nie ma chyba co gdybac, bo moze sie okazac, ze w kazdym razie tylko cesarka wchodzi w rachube...reklama
witam.i stało się zamiast płci dziecka dowiedziałam się że moja ciąża to ciąża blizniacza;mam pytanko w tym przypadku o jaką pomoc finansową mogę się starać.?i jak będzie wygłądalo porodowe i becikowe w moim przypadku.Dodam że jestem zarejestrowana w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku,a mąż w krus-czy może pobrac on te świadczenia? dziękuję za odpowiedz