reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciaza - archiwum

reklama
A tak to bylo u mnie ;-);-)

Wczoraj gdzies o 6 rano zaczely mi sie skurcze co 10 minut. Moj Mezulek zbieral sie do pracy, wiec powiedzialam mu, ze jak zaczna byc czestrze to zadzwonie aby wracal do domu. Jednak zaraz po tym jak wyszedl moje skurcze byly juz co 5 minut. Tak wiec postanowilismy, ze wroci do domu. O 7.30 skurcze byly juz co 3-5 minut i dosc intensywne. Spakowalam reszte drobiazgow i pojechalismy do szpitala. W szpitalu okazalo sie, ze mam rozwarcie juz na 6cm co przyjelam z ulga bo to juz jakas czesc porodu za soba. Skurcze byly coraz mocniejsze, dluzsze i co 2 minuty.
O 9.50 poprosilam polozna o znieczulenie bo nie moglam wytrzymac. Powiedziala, ze jesli rozwarcie bedzie nie wiecej niz 7 cm da mi cos. Jednak podczas badania wyszlo , ze juz jest 8,5 cm. Spytala sie czy przebijamy wody, bo to powinno przyspieszyc wszystko. Oczywiscie sie zgodzilam. W momecie jak przebila wody ja juz z nastepnym skurczem musialam przec i krzycze do niej niech wraca bo dziecko juz wychodzi :szok::szok::szok:a Ona do mnie, ze mam sie nie wyglupiac i ze tylko mocniej boli bo juz wod nie ma. No to ja jej rycze, ze naprawde glowka wychodzi wiec podleciala miedzy moje nogi i mowi OOOOOO FAKTYCZNIE. :eek::eek::eek:Tak wiec dwa parcia po przebiciu wod i Lily sie urodzila. :tak::tak: A tak naprawde to wyskoczyla. :eek::eek: Nadal nie moge uwierzyc, ze tak szybko sie to odbylo. Ostatnim razem meczylam sie 18 godzin .Wiecej trwalo urodzic lozysko, ktore postanowilam wydalic naturalnie co zajelo jakies 50 minut.
Wczoraj tez wieczorkiem juz bylysmy w domku. :-):-):-)
Dominisia to mialas fajny i szybki porod,mam nadzieje ze u mnie tez bedzie podobnie,jesli wogole moja mala zdecyduje sie sama wyjsc:-D

Jeszcze raz gratulacje,
 
Dominika super wieści ależ z ciebie expresowa kobieta tak szybko urodziłaś i na dodatek noc z dzidzią w domu spędziłaś tylko pozazdrościć:-)
Jeszcze raz ogromne gratulacje!
 
Magni ale świetne wieści, cieszę się że masz już synusia w domku:-):-)

Dominika ten poród to chyba w nagrodę za poprzedni, super że tak gładko poszło:tak::-)
 
reklama
Do góry