Z tymi testami z moczu to jest rzeczywiście czasem problem. Najlepiej, jeśli jest wątpliwość, żeby wynik interpretowała osoba patrząca bardziej chłodnym okiem. W moim przypadku, jeśli chodzi o sferę staranek, jest to mąż. Mi zdarzyło się właśnie ostatnio widzieć bardzo cieniutką kreseczkę pod światło, ale mąż szybko rozwiał moje nadzieje mówiąc, że niestety on nic nie widzi. I miał rację. Czasem kobieta, a przynajmniej ja tak mam, potrafi się tak nakierować na macierzyństwo, że widzi rzeczy, których nie ma. Nie twierdzę, że w twoim przypadku tak było, po prostu warto wziąć pod uwagę nasz duży subiektywizm spowodowany jak mi się wydaje myśleniem życzeniowym i adrenaliną, przy interpretacji wyników testów. Umysł potrafi płatać figle. A poza tym z tego co piszą dziewczyny tu na forum testy z moczu czasem dają błędne negatywne wyniki i dobrze
winia80, że zdecydowałaś się na test z krwi-mam nadzieję że wątpliwości się rozwiały(????)
winia80, że zdecydowałaś się na test z krwi-mam nadzieję że wątpliwości się rozwiały(????)