reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

no wlasnie ostatnio znajomy mojego meza przyniosl mu takie drewniane krzeselko do karmienia ... no ladne jest i wogole , ale nie za bardzo mi pasi , bo nie ma regulacji oparcia to raz , dwa pasow i nie wydaje mi sie praktyczne za bardzo ..

miala ktoras z was takie drewniane krzeselko ?? jak one sie sprawuje ??

glupio bylo powiedziec , ze nie wezme , bo nowka sztuka , a teraz stoi i czeka .. moj jak mu powiem , ze chce inne tez powie , ze wymyslam :)
do tego dostal chodzik , a ja nie chce uzywac chodzika , bo jest odradzane i pewnie o nie tez bedzie walka z moim hehe
to nas uraczli prezentami :wściekła/y:
Asionku ja miałam takie krzesło przy chłopakach i nie polecam, nadal zresztą mam, ale będzie na później jako stoliczek z krzesełkiem, a na karmienie w najbliższej przyszłości marzy mi się właśnie taki jak agadaria dała link, nie koniecznie z tej firmy ale cos w tym stylu. Bo te drewniane to ani pasów,nie mogłam spuścić z oka, bo mogło by wypaść, ani regulacji i ten stoliczek mają taki wąski. Chyba że ty masz jakiś nowszy model bardziej wypasiony.
Chodzika też nie chce używać. Zgadzam się że nie raz prezenty to tylko kłopot.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asionek - zawsze możesz ściemnić, że się krzesełko zepsuło i musiałaś kupić nowe ;-) a tak serio to te drweniane są niepraktyczne przy małych dzieciach :tak:

a co do chodzika to ja też nie używałam przy Milenie i teraz też nie zamierzam tego robić więc w ogóle o zakupie takiego ustrojstwa nie myślę :tak:

no wlasnie wiem , ze niepraktyczne :/ stoi w garazu i pewnie tam zostanie ... jeszcze moze pozniej jak maly bedzie straszy to tak , ale dla malucha to ja sobie nie wyobrazam czegos takiego , raz pasow nie ma wiec niebezpiecznie , dwa oparcie bez regulacji i tez lipa ..
a chodzika tez nie zamierzalam uzywac , a przytargali :/ wkurzaja mnie takie prezenty ... mogli sie zapytac czy potrzebne czy bedziemy korzystac , a tak glupia sytuacja tylko , a chcieli dobrze napewno

na szczescie maz jak mu powiedzialam , ze do du.. troche te rzeczy sa to nic nie powiedzial , bo balam sie , ze bedzie , ze wymyslam czy cos :) stwierdzil , ze najwyzej beda stac i nie bedziemy uzywac :)

a co do chodzika to moja tesciowa jest zdania ze dziecko w ogole nie musi raczkowac tylko najlepiej wsadzic do chodzika od 7 miecha i juz. nie wiem czy to takie zdrowe dla kregoslupa... ale w sumie jej dzieciom nic nie jest i wszystkie sie nauczyly szybko chodzic

no widzisz kiedys dzieci wsadzali i niby nikomu nic nie bylo , a teraz taka nagonka na te chodziki , ze ja sie calkiem zrazilam ..

Asionku ja miałam takie krzesło przy chłopakach i nie polecam, nadal zresztą mam, ale będzie na później jako stoliczek z krzesełkiem, a na karmienie w najbliższej przyszłości marzy mi się właśnie taki jak agadaria dała link, nie koniecznie z tej firmy ale cos w tym stylu. Bo te drewniane to ani pasów,nie mogłam spuścić z oka, bo mogło by wypaść, ani regulacji i ten stoliczek mają taki wąski. Chyba że ty masz jakiś nowszy model bardziej wypasiony.
Chodzika też nie chce używać. Zgadzam się że nie raz prezenty to tylko kłopot.

no wlasnie ja tez chcialam i dalej chce cos jak Aga wklejala :) siorka ma i jest fajne , bo nawet jak gotuje czy robi cos w kuchni to maly tam siedzi ladnie i sie bawi , a w takim drewnianym raz , ze niewygodnie dwa , ze niebezpiecznie
nie wiem jaki to model , bo nie znam sie na tych drewnianych
wiem , ze na niektorych forach wielka moda na nie byla ... ale mi one nie pasuja za bardzo :)



wlasnie dziewczyny z doswiadczeniem :) kiedy warto kupic takie krzeselko do karmienia ??
bo na poczatek sam to chyba i tak dzieci za male na cos takiego i lepszy lezaczek bujaczek ? czy sie myle ?
 
Asiu,mi sie wydaje,ze jak juz bedzie "pewniej"siedziec:)
choc moja sztywna jak nie wiem,siedzac mi okrakiem na kolanach i oparta wyrywa sie do przodu,główka to juz praktycznie sztywna jak u starszego malucha,ale ja bym sie jescze bała....
 
Ja krzesełko kupiłam dla Zosi jak już sama siedziała. Najpierw karmiłam ją w bujaczku ale mi ta pozycja jakoś nie przypadła do gustu bo dziecko bardziej leżało niż siedziało. Mała miała wtedy coś ok 6-7 miesięcy. Krzesełko mam najzwyklejsze i najtańsze z ikei. Zosia była typem w który nie warto było inwestować bo i tak nie wysiedziała w nim dłużej 15 minut. Krzesełko używam do dzisiaj chociaż muszę przyznać, że bałam się spuścić ją z oka jak w nim siedziała i do dzisiaj siedzi w nim tylko w naszej obecności.
 
kasiadz fajna zawieszka, mały mój ma podobną małpkę i uwielbia ją ciągnąć za usy, łapki i oczywiście całować no i fakt że maluchy śpią a spacerach coraz mniej bo ciekawe świata więc się przyda :tak:


bosze jak ja zobaczyłam ceny tych wypasionych krzesełek do karmienia to zbladłam:szok: ja to pewnie kupię używane bo mnie nie stać na nowe :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja mam wlasnie identyczne krzeselko z Fishera po Kayi i nie powiem, fajne jest, ale jakbym miala teraz kupowac nowe, to wybralabym znacznie tanszy model.
W sumie to moglabym miec najzwyklejsze byle tylko kolka mialo, bo to spora wygoda.
Aha to krzeselko ma wg mnie jedna duza wade, nie wiem jak to obrazowo opisac... Chodzi o to ze ten slupek plastikowy miedzy nogami jest wtopiony w krzeselko i Kaya jak juz byla wieksza miala duzy problem z samodzielnym wdrapywaniem sie na to krzeselko, bo wchodzila przodem i trudno jej bylo sie przez to obrocic nawet malo nie spadla pare razy z tego, bo sie nozki zahaczaly....
Ale moze wiecej krzeselek ma podobnie, tylko ja innych nie ogladalam...Lepszym rozwiazaniem chyba byloby zeby ta przegrodka na nozki byla wmontowana w pulpit.

Kasiadz, super ta zabaweczka, nawet jak sie okaze do wozka za duza, to na pewno sie i tak przyda. Ja do wozka uzywalam i teraz z maxiem tez uzywam te zawieszki z maty edukacyjnej:tak:
 
Do góry