reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chustowanie naszych maluchów - opinie, porady

AsiaK - w nosidełku możesz nosić Majkę, a Natalka jest za mała, nosidełko nie usztywnia kręgosłupa - spróbuj sobie bezwładną lalę włożyć do nosidełka, a spróbuj potem tą lalkę przywiązać do siebie szalikiem - nawet jeżeli zrobisz to luźno to twoje ciało wymusza pozycję wyprostowaną. Kup sobie chustę - ta azimi kosztuje ok 70 zł a jest fajna
Ewcia - tkaną kup!!!
aniwar - poradnik jest fajnie napisany, a wiązanie jest banalnie proste. Teraz jeszcze na wiosnę to myślę że rajtuzki będę ubierać i sweterek pod chustę, ale latem już będzie większa to po prostu będzie trzeba więcej luzu zostawić by powietrze miało przepływ - bo wiadomo że pocić się będziemy w 5 metrach materiału
Ja noszę małą to jej główkę jeszcze przytrzymuję ręką bo ona sobie ogląda - ale jak jej się w chuście przyśnie to naciągam na główkę materiał tak by miała dopływ powietrza
 
reklama
Ja również kupiłam i dziewczyny które się zastanawiają polecam my już wychodzimy na dwór bo tu gdzie jestem same góry i wózkiem masakra a w chuście rewelacja mały jest pod moją kurtką i ubieram dwie czapeczki aby główkę chronić, a jest mu tak fajnie że jak wychodzimy to śpi przytulony do mnie:-)
 
Dzis zamowilam chuste u tej kobitki co damqelle i ribi....:-) mam nadzieje ze bede umiala dobrze zawiazac i nie zrobie dzidzi krzywdy..
 
ja też zaczynam się coraz poważniej zastanawiać.... a dziecko wkłada sie po zawiązaniu chusty czy przed? a co jak chcę je na chwilkę wyciągnąc? trzeba wszystko rozmotać?
 
monia-t sa wiazania gdzie wkladasz dziecko jak juz sie zamotasz i takie gdzie juz na koncu dajesz dziecko.
nie trzeba wszystkiego rozwiazywac jezeli chcesz dziecko wyciagnac
 
widzę, że wątek chustowy się rozwija :-)

ja jak na razie opanowałam tylko wiązanie na sławną kieszonkę.

malutka ja Antiego zawiązuję przy lusterku, dokładnie wtedy widzę gdzie i co jeszcze mi odstaje i mogę spokojnie sobie podosiągać jakieś flaczki.
 
dzisiaj sie motalismy i toska usnela w chuscie, gora dalej troche nie dociagnieta ale juz lepiej a tosianda zadowolona. wiazalam na kieszonke :-). idzie mi coraz lepiej mam nadzieje, ze niedlugo dojde do wprawy
 
reklama
u mnie dzis byla wlasnie taka babeczka uczyc wuazac i powiem Wam ze udaje mi sie :)ale jakbym miala jeszcze raz kupic chuste to zainwestowalabym w tkana oryginalna...ta co ja mam jest bardzo twrda i trudniejsza do dociagniecia....ale mysle ze jak juz wiem co i jak z tym dociaganiem to bedzie ok....nie boje sie tez o te nozki ze zamotam i bedziezle ustawienie.....jak cos pytajcie to moze bede mogla wam pomoc:)
 
Do góry