no własnie Asiu, podchodzenia do ołtarza itd... czyli zainteresowania malucha czyms co jest zwiazane z kosciołem, nigdzie nie napisałam, że dziecko ma siedzieć w kościele, wręcz przeciwnie, sugerowałam, że nalezy pokazywać dziecku obrazy drogi krzyzowej i wszystko co tylko w kościele się znajdzie, ale na pewno nie zabawki.
Uwierzcie mi ze starsze pokolenia typu, moi rodzice itd. są zażenowani, że dwu latek je w kościele albo bawi się samochodzikami...nigdy wcześniej tego nie było, tylko teraz wprowadza się, aż takie luźne podejście.
Jak dla mnie udział w mszy św. należy tak wpleść w dzień, aby to była najlepsza pora dla dziecka a nie dla nas, czyli maluch ma być wyspany, pojedzony, albo taki do spania. Nie raz widzę, jak rodzice przyprowadzaja prosto wyciagniete z łózka maluchy, z bułka w reku...w kościele jest się tylko godzinę i jestem przekonana, że da się ustawić tak dzień, aby wszystko grało na mszy. Ja też nie raz odpuszczam sobie 8, jak Otylka niewyspana, marudna jest i czekam na odpowiedni moment- i różnie te nasze niedziele się układaja, ale wiem, że da się to zrobić.
i tak jak pisalam my jestesmy na mszy w przedsionku z takim dwulatkiem, nawet nie wiecie jak on rozumie, że ma byc grzeczny, spaceruje sobie po kościele, oglada wszystko dookoła, a jak ktoś jest głośno to sam pokazuje ciiii, a w świeta do kościoła przyszli rodzice ze starszymi dzieciakami, a te nawet nie wiedziały gdzie są. Ale najważniejsze były zabawki, wzajemne oglądanie, a rodzice totalna znieczulica, a niech sobie maluchy ganiają i powiedzcie mi jak wtedy uczestniczyć w mszy?
nie wiem, dla mnie osoby wierzącej to jest ważne, aby moja pociecha, jak najszybciej zrozumiala po co jest w kościele- bo wiem, że wtedy i ja bedę mogła uczestniczyć w mszy tak jak powinnam.
A tak poza tym to nie wiem, ale mojej Otylki zabawkami za bardzo nie idzie zainetresować, ale jak tylko dostanie w swoje ręce opakowanie z różańcem to jest w siódmym niebie, albo jak tatuś z nią chodzi i pozwala dotykać rzeźbione obrazy, o rany jak ona się cieszy.
Chyba się rozpisałam, ale takie jest moje zdanie na ten temat.