reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny i inne okazje :)

Świadek na ślubie kościelnym nie musi mieć spowiedzi. Nawet nie musi być wierzący. Wystarczy, że ma 18 lat i rozumie po polsku;-). Mój ksiądz od ślubu na szczęście był sensownym człowiekiem, potraktował nas jak dorosłych ludzi i nawet od nas żadnych kartek ze spowiedzi nie wymagał.

Ale chrzestny to już jednak nieco coś innego, przynajmniej dla mnie;-). Wolę chyba świadka chrztu niż jakieś dziwa odstawiać i kombinować.

Raczej nie, od naszych chciał podpisanych przez spowiednika karteczek ... Ale co zrobisz co parafia to inny obyczaj
 
reklama
Ja chcialabym zrobic chrzciny w maju przed komunią chrześniaka.
mamy juz wybranych chrzestnych - mojego kochanego siorka i mój kuzyn
zastanawiam sie tylko, bo chcemy zaprosic na poczestunek do restauracji-czy to powinien byc obiad czy kawa czy jedno i drugie....
 
to juz zależy co praktykujecie w rodznie, u nas przyjeło się ze jak ktoś robi tego typu impreze to jest obiad i deser, czasami obiad jest przedłuzony i podawane sa 3 gorace dania + kawa i ciastko Msze na ogół sa okolo 12 13 wiec pasuje potem podac obiad, ale mysle ze to kwestia indywidualna co kto poda i w jakiej postaci
 
My z przyjęciem z okazji chrztu, jesli wszystko dobrze pójdzie, nie będziemy miec problemu, bo nic nie będziemy robić ;-) jesli maluch urodzi się na początku marca, bądź pod koniec lutego, to ochrzcimy go w Wielką Sobotę na wieczornej Eucharysti Światła :tak: więc przed co najwyżej jakas lekka kolacja ;-)
 
oooo nowy, fajny watek sie pojawil.
bardzo podoba mi sie temat; chrzciny i inne okazje...to moze wnet zaczniemy pisac o komuniach;-) :-D

u nas chrzciny musza byc dostosowane do kolejnego przyjazdu mojej rodziny, bo w mamy tylko ich, od strony meza nikogo i dobrze w sumie.
jesli wszystko pojdzie dobrze z dzidzia, ze mna bedzie wszystko ok, to na wielkanoc najpewniej, mam nadzieje, ze bedzie cieplo w miare, bo Julie chrzcilismy w Boze Narodzenie i zdjecia w tych kurtkach, plaszczach, wszyscy jak misie :-D

tylko ciekawe jak JA bede tym razem wygladac :crazy:
 
u nas chrzciny wyglądają jak... nie wiem co;p
od rana wariactwo, pełno ludzi... przekąska, obiad, deser, kawki nie kawki... kolacja... no ale tak to u nas zawsze było, że na takie okazje to się cały dzień poświęcało... :-))) wspólne gotowanie, wspólne ogarnianie, wspólne wszystko inne... wariackie dni.
 
to super Manta! bardzo fajne takie rodzinne wariacje!

u nas tez tak bylo jak robilismy Julce w domu przyjecie, ale tym razem moja mama powiedziala stanowczo, ze mam zamowic restauracje i wszyscy idziemy na gotowe, bo mamy juz za wiele dzieci (ogolnie w rodzince), zeby to wszystko ogarnac w domu.
i spoko, przynajmniej mama mi nie bedzie stala przy garach cale 2 dni, a mysle, ze sporo nam dolozy do tej restauracji w ramach prezentu, bo mlody i tak juz wszystko ma z akcesorii dzieciowych.
 
reklama
My z przyjęciem z okazji chrztu, jesli wszystko dobrze pójdzie, nie będziemy miec problemu, bo nic nie będziemy robić ;-) jesli maluch urodzi się na początku marca, bądź pod koniec lutego, to ochrzcimy go w Wielką Sobotę na wieczornej Eucharysti Światła :tak: więc przed co najwyżej jakas lekka kolacja ;-)
Mata też bym tak chciała i bardzo żałuję, że w niewielu parafiach się to praktykuje
 
Do góry