reklama
U mnie chrzciny w sierpniu/wrześniu, jak do Polski polecimy. Z prezentów na chrzciny na pewno będę chciała nosidełko (pewnie manducę), chyba że kupimy je wcześniej. No i impreza w jakiejś knajpie, wszystko na odległość załatwiane zapewne.
kamilaedi
Fanka BB :)
wy juz o chrzcinach ? niezle ... ja tam nie planuje narazie poczekam az maluch bedzie z nami i wtedy sie zobaczy
Ewstra
Fanka BB :)
dla mnie to temat odlegly:moze jak bedziemy w pl w wakacje ew w grudniu.
nusia181
Fanka BB :)
My planujemy zrobić chrzciny w wakacje - chyba lipiec jak pojedziemy na urlop do Polski:-) A dokładnie gdzie bede się zastanawiac w kwietniu jak dojde po porodzie do siebie
Angel.
Zwierzoholik;)
Tez niby sprawa odległa ale jakiś tam zarys jest ;-) Napewno w PL, wiec przynajmniej sierpień. Trzeba tymczasowy paszport wyrobic itp. Potem gdzie? Hmm niby nasza rodzinka nie duza, ale ziarnko do ziarnka z obu stron Zobaczymy!
A co do prezentów to mate czy lezaczek sami kupilismy jak wiecie, bo ja chce od poczatku uzywac ;-)
A co do prezentów to mate czy lezaczek sami kupilismy jak wiecie, bo ja chce od poczatku uzywac ;-)
Kemisiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 1 178
Ja chciałabym zdążyć na Wielkanoc , żeby 2 pieczenie na jednym ogniu upiec ale zobaczymy. Planuje malutkie chrzciny , rodzice , chrzestni , bez zbędnych wydatków . Szczerze mam nadzieje zrobic w domu i sama gotować ale zobaczymy czy sie uda .
A pytaliscie już chrsestnych czy sie zgadzają ? My jeszcze nie , mamy wybranego chrzestnego ale chrzestnej nie jeszcze ;(
A pytaliscie już chrsestnych czy sie zgadzają ? My jeszcze nie , mamy wybranego chrzestnego ale chrzestnej nie jeszcze ;(
Angel.
Zwierzoholik;)
Buhaha moja siostra by mnie zabiła śmiechem jakbym ją spytała :-)
W sensie jak zaczęłam być z M parą na poważnie (18 lat) ona miała 14 i zawsze sie smiala ze mamy czekac ze slubem i chrzcinami az bedzie pełnoletnia
Ona juz byla chrzestna zanim cos zakiełkowało
A chrzestny męża brat - tak jak i swiadek slubu, taka tradycja ;-) Chłopina tez juz wiedział nie pytany hehe
W sensie jak zaczęłam być z M parą na poważnie (18 lat) ona miała 14 i zawsze sie smiala ze mamy czekac ze slubem i chrzcinami az bedzie pełnoletnia
Ona juz byla chrzestna zanim cos zakiełkowało
A chrzestny męża brat - tak jak i swiadek slubu, taka tradycja ;-) Chłopina tez juz wiedział nie pytany hehe
U mnie chrzestny jest oczywisty i będzie bez problemów. Kłopoty mogą być z chrzestną, bo nasza kandydatka ma nieco nie po drodze z kościołem, znaczy nie ma ślubu kościelnego, ale ma dziecko itp. Nie chciałabym kogoś innego, więc najwyżej pokombinujemy z jednym chrzestnym a drugim tzw. świadkiem chrztu. Ale to się zobaczy, co ksiądz na ten temat powie.
Bo jak nie ona to nie wiem... Żona chrzestnego mi się nie widzi, bo to by oznaczało wystrzelać się ze wszystkim najlepszych kandydatów na chrzestnych już przy pierwszym dziecku. A jak już ktoś mi pasuje, to znów ten sam problem z "niekościelnym" życiem.
Bo jak nie ona to nie wiem... Żona chrzestnego mi się nie widzi, bo to by oznaczało wystrzelać się ze wszystkim najlepszych kandydatów na chrzestnych już przy pierwszym dziecku. A jak już ktoś mi pasuje, to znów ten sam problem z "niekościelnym" życiem.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 32
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 904
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 945
Podziel się: