reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

choroby w ciąży ( cholestaza , rożyczka, toksoplazmoza..i inne)

Mleczko sie różnie produkuje,
zależy to od organizmu.
No to troche dziwne,że tak przy "kładzeniu sie" ta macica się skurczyła.
A nie napinałaś mięśni?
 
reklama
niewiem ja mam do niego zaufanie ale maz twierdzi ze on co chwila cos wynajduje z czego robi z igły widły by mnie nastraszy i umówi wizyte na za tydzien lud za10 dni...ale niewiem moze serio cos dziwne sa u mnie sprawy...
 
No lekarz powinien być rzeczowy i konkretny. Powiedzieć jak coś jest nie tak, no ale jak ma straszyć to niedobrze. Zapytaj czy postawi diagnozę. Jak nie postawi, to warto kogoś innego się poradzić chociaż w tej sprawie. Bo skoro jest jednak coś, to na to "coś" musi być lek:)
 
do wczoraj mi sie ta macica napinała wczoraj wypiłam puł małego piwa-miałam takiego smaka że masakra:zawstydzona/y: potem w nocy smy pobaraszkowali z mężusiem -łagodnie ale jednak -pomimo ze dr zabronił bo infekcja ale skoro zero bakteri w moczu to smy sobie pozwolili- i dziś nie wyczuwam napięc macicy- zobaczymy jak jutro!-niewiem moze to stres i zbytnio sie pilnuje i sama nakrecam...zobaczymy co powie lekaż!
a dziś mam większy brzuch- bo mi rośnie tak skokami nie codziennie troszeczke tylko nagle przez noc mi rosnie-a dzien wczesniej mnie te mieśnie pod sama skóra na brzuchu ciągna potem rosnie i znów jest normalnie i znowu - dziwne...
 
reklama
Do góry