Jestem w 21 tyg ciąży i dzis byłam u gin na połówkowym badaniu z małą-na90%to kobietka wszystko wporządkurozwija się dobrze jest zdrowa,tylko z badania moczu i objawów twardy brzuch a raczej czasowo mocno twardniejący brzuch doktor stwierdził,jakąś infekcje,dlatego mam miec przebadany mocz na posiew+antybiogram...
tylko skąd ta infekcja..rączki myje
o higiene dbam
mieso surowe i sery plesniowe w mojej diecie nie istnieją
owoce myje dokładnie kilka razy i w różnych temp wody wazywa jak wyzej>
wody nieprzedotowanej nie pije
to skąd ta infekcja??????????/
jedyne co to w pracy-w kawiarence się skaleczyłam ale rane zdezynfekowałam
i tez w pracy jak raz zapomniałam picia to piłam wode z dystrybutora słuzbowego- własny kubek miałam ale woda smakowała okropnie więc nastepne pisie to przegotowałam sobie wode i robiłam herbaty ale ten raz się tej wody napiłam...
moze to z tego- niewiem
ale co gorsze to gin powiedział że mam odpoczywac ,zero seksu,brac nadal witaminy,ale i magnez ,i nospe bo ten brzuch mi tak dziwnie twardnnie.
ale najgorsze-az cała zapłakana jestem to ze niektóre bakterie mogą wywoła przedwczesny poród a ja jestem dopiero w21 tyg ciaży...tak sie boje
czy wiecie cos o infekcjach w ciąży ,a moze ktos to juz przezył lub przezywa-bedzie raźniej razem przezywac lęki...