Ciania
Aktywna w BB
Ja właśnie też jestem teraz przeziębiona, kicham kaszlę i w nocy nie moge spac, aż jestem w szoku, bo taka marudna w czasie choroby to chyba nigdy nie byłam. Byłam u lekarza żeby mnie osłuchał bo nie wiedziałam czy to tylko przeziębienie czy może cos poważniejszego. Okazało się że to przeziębienie i:
na kaszel dostałam syrop homeopatyczny STODAL albo DROSETUX (mam wybrac wg upodobań kubków smakowych) albo jak wolę domowy sposób HERBATKA Z MAJERANKU :2 łyżeczki majeranku zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 10 min., następnie przecedzamy i pijemy - działa oczyszczająco na drogi oddechowe oraz na kaszel suchy i mokry. RUTINOSKORBIN 3 razy dziennie po 3 tablety. I coś do ssania na chrypkę np. HOMEOGENE (homeopatyczny więc bezpieczny)
na katar: na mała mocno rozgrzaną łyżeczkę wlewamy nieco kropli miętowych i mocno wdychamy parujący płyn, powinno udrożnić na jakiś czas nozdża
na gorączkę: paracetomol (ale nie za często i tylko w ostateczności)
Oprócz tego leżenie w wyrku i herbatki z miodem i cytryną (po której mam cholerną zgagę).
Pozdrawiam
Zasmarkana Ciania
na kaszel dostałam syrop homeopatyczny STODAL albo DROSETUX (mam wybrac wg upodobań kubków smakowych) albo jak wolę domowy sposób HERBATKA Z MAJERANKU :2 łyżeczki majeranku zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 10 min., następnie przecedzamy i pijemy - działa oczyszczająco na drogi oddechowe oraz na kaszel suchy i mokry. RUTINOSKORBIN 3 razy dziennie po 3 tablety. I coś do ssania na chrypkę np. HOMEOGENE (homeopatyczny więc bezpieczny)
na katar: na mała mocno rozgrzaną łyżeczkę wlewamy nieco kropli miętowych i mocno wdychamy parujący płyn, powinno udrożnić na jakiś czas nozdża
na gorączkę: paracetomol (ale nie za często i tylko w ostateczności)
Oprócz tego leżenie w wyrku i herbatki z miodem i cytryną (po której mam cholerną zgagę).
Pozdrawiam
Zasmarkana Ciania