Agusia-olać olać i olac- nie denerwować się!! ale powiem Wam , zę..hmm
własnie wróciliśmy od lekarki..(mój gin mnie do niej wysłal, bo ona ma super dobry sprzęt itd..- to tzn badanie prenatalne, ultrasonograficzne- usg płodu..niestety lekarka zaniechala nagrań na kasetę VHS..niech spada..od stycznia tego nie praktykuje i byla do tego niemiła jak się o to zapytaliśmy
Powiedziała, ze jak Państwo tylko po to przyszli, to ona z miłą chęcią takim pacjętom mówi - do widzenia!- rozumiecie??? a my, ze tylko sie grzecznie spytalismy- maz zafurczał, a ona- nie bede dyskutowała! - kopara w dól- Zlagodziliśmy sytuację.., ale ta jeszcze..żebym zsunęła spodnie jeszcze nizej..bo co ja jej brzuch tak wysoko odslaniam..i śliczną klamerke na poaz wystawiam :laugh: - no beszczelna! - brak słów- Mąz sie gotował
- a ja tylko dawałam znaki, by był cicho
..potem poszlo jak z płatka..i nawet próbowala póxniej byc dla nas miła( suczka!)- jej jak ja takich pewnych siebie, zadufanych w sobie ludzi ..............aaaaaaaaaaaaa......nie nawidzę!
No, ale ostrzegali mnie inni, ze jest strasznie niemila, wredna...ale ponoć bardzo dobrze wykonuje badania i szczególowo.., więc zamilkłam - Dzidzius był dla nas najwazniejszy
...i tak - co najwazniejsze - Dzidzius zdrowiutki, ma sliczne ustka, nózki, rączki, serduszko (biło miarowo z częstotliwoscia 168/min) nereczki, płucka, watrobę, zoładek i pęcherz moczowy- zdrowiutki i na swoim miejscu
a płec płodu: ZENSKA!!!!!!!!!!!!!!! - KLAUDYŚ TO KLAUDYŚ